Reklama

Troska o wspólne dobro

Parafia pw. Ciała i Krwi Pańskiej w Turce gościła w niedzielę 30 września bp. Ryszarda Karpińskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Erygowana w 1987 r. parafia narodziła się dla diecezji w uroczystość Chrystusa Króla 24 listopada 1984 r., kiedy to w miejscowości Turka na terenie parafii Bystrzyca poświęcono plac pod budowę kościoła. Rektorem samodzielnego ośrodka duszpasterskiego został ks. Kazimierz Janik. Przy wsparciu mieszkańców i pomocy z Niemiec w ciągu 3 lat udało się postawić kościół. Prace budowlane przy kompleksie sakralnym, łączącym świątynię i plebanię, rozpoczęto już w 1985 r. Proboszczami parafii byli ks. Mirosław Kowalczyk i ks. Bogusław Psujek, obecnie jest nim ks. kan. Krzysztof Kołodziejczyk.
Pierwsza wizytacja parafii miała miejsce w 1992 r. Życie wspólnoty, położonej w granicach dekanatu Lublin Podmiejski od tamtego czasu nabrało miejskiego charakteru. Ma to swoje dobre strony. Wzrasta liczba przystępujących systematycznie do spowiedzi i Komunii św. oraz uczestników nabożeństw okresowych. Martwi jednak fakt, że duża ilość mieszkańców szuka pracy za granicą i zostawia rodziny; zdarza się, że młodzież traci więź z Kościołem wraz z podjęciem nauki w gimnazjum. Ksiądz Proboszcz stara się, żeby potrzebujący postrzegali parafię jako swoją deskę ratunku. Dlatego przy parafii działa punkt konsultacyjny dla osób z problemem alkoholowym i ich rodzin, harcówka dla dzieci i młodzieży. Ożywienie duchowe wnoszą wyjazdy pielgrzymkowe do sanktuariów i miejsc związanych z osobą Jana Pawła II. W ubiegłym roku powstała grupa duszpasterska studentów. Istnieje 6 kółek różańcowych, Legion Maryi, Krąg Rodzin, Koło Przyjaciół Radia Maryja, harcerstwo katolickie, liturgiczna służba ołtarza, schola młodzieżowa oraz grupa, której zadaniem jest modlitwa za kapłanów. Duchową Adopcję Dziecka Poczętego podjęło ok. 40 osób. Jeśli chodzi o prace materialne, to w ciągu 5 lat wykonano m.in. obramowania mozaik, wyłożono nową kostkę, odmalowano wnętrza. Trwają prace przy zmianie oświetlenia w kościele.
4 października 2000 r. włączono do parafii osiedle Turka-Borek. Jeszcze 10 lat temu były tam tylko pola gospodarzy. Teraz, w szybkim tempie rosną domy, systematycznie zasiedlane głównie przez młodych ludzi. Już teraz liczba mieszkańców osiedla sięga ok. 1400 osób. Młode rodziny, choć pogrążone w kredytach, troszczą się o duchowy i materialny rozwój parafii. Już w 2003 r. zakupiono działkę pod budowę nowej świątyni, a 7 grudnia 2003 r. Metropolita poświęcił plac i krzyż - stojący do dziś dar mieszkańców Turki dla osiedla. Niespełna trzy lata później abp Życiński poświęcił kaplicę pw. Jezusa Miłosiernego. Wówczas tak o niej mówił ks. Kołodziejczyk: „Cząstka każdego parafianina jest tutaj obecna. Każdy dołożył jakąś cegiełkę w dzieło budowy, czy to w postaci wsparcia materialnego, czy też własnej pracy na placu budowy, czy też modlitwy w tej intencji. Warunki mamy jeszcze spartańskie, ale jesteśmy u siebie. To, co najważniejsze, już jest: tabernakulum, ołtarz, ambona i miejsce przewodniczenia oraz klęczniki i konfesjonały”. Położona na skraju osiedla kaplica, której rozkwitowi będą wkrótce przyglądać się z obrazów: Jezus, Matka Boża Miłosierdzia, św. s. Faustyna i Jan Paweł II, już dziś nie mieści wszystkich uczestników niedzielnych Mszy św. Kaplica jest przewidziana w kompleksie sakralno-duszpasterskim jako obiekt z tymczasowym przeznaczeniem do celebracji liturgicznych. W przyszłości, po wybudowaniu właściwej świątyni, ma pomieścić salę widowiskową i świetlicę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję