Mimo różnych problemów i zagrożeń przed chrześcijaństwem w Europie rysują się optymistyczne perspektywy - uważa Marcin Przeciszewski, szef KAI. Prelegent podkreślił, że w XX wieku Europa przeżyła dwa totalitaryzmy, które zakwestionowały fundamentalne zasady chrześcijaństwa. Zaznaczył przy tym, że był to czas największego męczeństwa chrześcijan, ale także wiek najsilniejszej laicyzacji. Za najpoważniejsze zagrożenia dla chrześcijaństwa uznał relatywizm moralny oraz trawiący wysoko rozwinięte społeczeństwa konsumizm. Dodał przy tym, że nie dostrzega takiego zagrożenia w liberalizmie.
Na tym tle wskazał na fenomen Polski, która praktycznie jako jedyny kraj w Europie oparła się procesom laicyzacyjnym. Przyczyn tego zjawiska prelegent upatrywał w kilku faktach, m.in.: w bogatej spuściźnie historycznej, pontyfikacie Jana Pawła II, a także w pluralizmie polskiego Kościoła. „W naszym Kościele jest miejsce dla ludzi związanych z «Tygodnikiem Powszechnym» i dla środowiska Radia Maryja - to wielka zaleta” - mówił red. Przeciszewski. Zaznaczył przy tym, że dzięki temu Kościół w Polsce potrafi mówić do wszystkich ludzi: zarówno do inteligencji katolickiej, jak i do ludzi prostych, niewykształconych czy zmarginalizowanych. Za kolejny wielki pozytyw dziennikarz uznał wzorcowy model stosunków państwo - Kościół, który może być przykładem dla innych krajów Europy.
Według prelegenta nadzieją dla chrześcijaństwa mogą być także kraje Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie - poza Czechami i terenem dawnego NRD - odnotowuje się wzrost liczby osób wierzących i praktykujących.
Mimo ogólnie negatywnego obrazu chrześcijaństwa na Zachodzie Europy, wynikającego z załamania tradycyjnej religijności ludowej, red. Przeciszewski także tam próbował znaleźć pozytywy. Przywołał w tym miejscu przykład Kościoła we Francji, który - jak zaznaczył - jest niesłychanie żywotny siłą ruchów religijnych. - W ostatnim Wielkim Tygodniu we Francji ochrzciło się 2, 5 tys. osób dorosłych, a kolejne 9 tys. przygotowuje się do tego sakramentu - mówił. Z kolei w Kościele niemieckim za pozytyw uznał umiejętność przenikania i zmiany struktur społecznych przez tamtejszych katolików.
Według Marcina Przeciszewskiego najgłębszą falę laicyzacji Europa ma już za sobą. Wyraził też nadzieję, że w europejskiej debacie publicznej powoli umierać będzie zasada „laicité” rozumiana wedle modelu francuskiego. Podkreślił, że w odradzaniu chrześcijaństwa ogromną rolę będzie odgrywał pontyfikat Benedykta XVI, ponieważ Papież jest bardzo skoncentrowany na Europie i „w znakomity sposób prowadzi dyskusję ze zlaicyzowanym Zachodem”.
Wskazując na przyszłość Kościoła w Europie, dziennikarz stwierdził, że „ospały religijnie Zachód potrzebuje wigoru, charakteryzującego chrześcijańskie środowiska Europy Środkowo-Wschodniej”. Kościół w naszym regionie winien, zdaniem prelegenta, czerpać z modelu współpracy duchownych i świeckich wypracowanego na Zachodzie Europy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu