Od szeregu lat rola kobiet w społeczeństwie jest podnoszona jako ważny problem w wielu krajach. W Polsce, szczególnie po transformacji systemu, coraz częściej w różnych gremiach zaczęto zajmować się analizą sytuacji zawodowej kobiet oraz ich szansami i kłopotami na ścieżce kariery. W starych krajach Unii Europejskiej badaniami na temat pozycji kobiet w nauce, polityce, czy biznesie od lat zajmuje się wiele ośrodków naukowych. Dyskusje na temat kobiecej roli rozumianej jako suma oczekiwań, jakie wobec nich ma społeczeństwo, zataczają coraz szersze kręgi. Tematyczne konferencje ostatnio zaczęto organizować również w Polsce i nie ominęły one też uczelni Wrocławia. W tym roku odbyły się dwie międzynarodowe konferencje: jedna na temat pozycji kobiet w naukach ścisłych i technicznych na Uniwersytecie Wrocławskiem, druga o roli kobiet w przedsiębiorczości na Politechnice Wrocławskiej.
Na konferencji FemStart, która odbyła się w Politechnice Wrocławskiej, przedstawiona została analiza przedsiębiorczości Polek na tle kobiet z innych krajów. Wyniki są zaskakujące. Polki są zdecydowanie najbardziej przedsiębiorcze w Europie. Wg badań dr Ewy Lisowskiej z SGH kobiety stanowią w Polsce 35% ogółu przedsiębiorców (dla porównania w Niemczech 27%, w Szwecji 25%). Udział pracujących na własny rachunek wśród ogółu zatrudnionych kobiet wynosi 15% (mężczyzn 23%).
Kobiety będące właścicielkami firm w blisko 50% mają 45 lat lub więcej. Są dobrze wykształcone (56% ma co najmniej średnie wykształcenie, a wśród pracodawczyń 83% - najczęściej to ekonomistki, inżynierowie, humanistki, technicy). Z przeprowadzonych badań dodatkowo wynika, że 52% dorosłych Polek twierdzi, że lepiej jest prowadzić własną firmę niż być zatrudnionym na etacie. Im młodsze kobiety, tym częściej wybór pada na własną firmę, np. aż 70% w grupie od 18 do 24 lat.
Ciekawe jest też zagadnienie dotyczące roli kobiet w środowisku o najwyższym poziomie wykształcenia. W Polsce studiuje więcej kobiet (56%) niż mężczyzn. Wybierają one nie tylko kierunki humanistyczne, ale również nauki ścisłe i techniczne. Jednak na niemal wszystkich uczelniach w kraju na karierę naukową decyduje się mniejsza grupa kobiet, a tytuł profesora otrzymuje zaledwie jedna kobieta na pięciu mężczyzn. Polska i tak jest w grupie krajów o najwyższym udziale kobiet na stanowiskach profesorów (19-20%), podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi około 15%, a np. w Austrii czy Belgii nie osiąga nawet 10%. Również zmiany, jakie odbywają się na uczelniach polskich pokazują, że kobiety coraz częściej sięgają po najwyższe godności akademickie i tak w 2005 r. po raz pierwszy kobieta została rektorem polskiego uniwersytetu i to największego - Uniwersytetu Warszawskiego - prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow.
Na uczelniach Wrocławia przeprowadzona analiza dla sześciu największych uczelni miasta (UWr, PWr, UPrzyrodniczy, AM, AE i AWF) wykazała: brak kobiet wśród rektorów, wśród prorektorów stanowią one 23%, ale bardzo mały jest udział kobiet wśród dziekanów (11%) i dyrektorów instytutów (13%). Analiza potwierdziła wyraźną tendencję spadkową udziału kobiet wraz z kolejnymi stanowiskami: 55% - doktorantek, 51% innych nauczycieli akademickich, 40% adiunktów, 23% profesorów.
Podsumowując tę analizę, można stwierdzić, że obecność kobiet czynnych zawodowo w społeczeństwie wzrasta. Pozytywne zmiany w aktywności kobiet są zauważalne nie tylko w przedsiębiorczości, polityce ale również w najwyższych godnościach akademickich. Te trendy powinny wspierać działania młodych kobiet wstępujących na ścieżkę kariery zawodowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu