Nieświadomie pewnie, w klimat przygotowania duchowego do peregrynacji Matki Bożej w cudownym Wizerunku Nawiedzenia, znana pieśniarka Eleni włączyła się w kwietniową niedzielę, podczas wieczornego koncertu w kościele św. Barbary w ten nurt. „Maryjo, śliczna Pani” rozpoczęło wieczorne emocje wypełnionej po brzegi świątyni, a zakończyło wzruszające „Ave Maria” Schuberta, mieszcząc pośrodku religijne piosenki, przemieszane z wielkimi przebojami o bardzo ludzkim przesłaniu. Ponad półtorej godziny wzruszających przeżyć, gdzie ciepło i serdeczność Eleni spotkało się z gorącym przyjęciem miłośników jej piosenek, którzy tak jak w styczniowym spotkaniu na wieczorze kolęd, wielkimi brawami nagradzali jej talent i zapraszani przez nią wspólnie śpiewali jej piosenki. Artystce towarzyszył zespół trzech instrumentalistów: Kostas Dzokas, Aleksander Białous i Andrzej Elman - współtwórcy jej wielkich przebojów, które podarowała, podczas koncertu, tarnobrzeskiej publiczności.
„Cieszę się bardzo, że mogę znowu razem z wami śpiewać w tej pięknej świątyni i czuję się tak, jakbym stąd nie wyjechała po styczniowym spotkaniu” - powiedziała na początku koncertu. Radość Eleni była tym większa, że zbiórka wolnych datków po koncercie związana była z letnią akcja wypoczynku dla dzieci z biednych rodzin, którą ks. prał. Stanisław Bar prowadzi już od kilku lat. Potwierdziła i to nie tylko muzycznie Artystka, że „nic miłości nie pokona, trwamy tylko dla niej” - ponieważ za koncert nie zażądała honorarium, włączając swoją obecność, talent w zrodzoną z miłości i dobroci parafialną akcję. Radosna atmosfera koncertu sięgała zenitu podczas piosenki dedukowanej Janowi Pawłowi II „Papieżu, Pielgrzymie”, napisanej po jej spotkaniu w Rzymie z Ojcem Świętym, a wykonana na bis - wspólnie z zaproszonymi przez Artystkę do prezbiterum świątyni dziećmi - „Barka” rozentuzjazmowała zgromadzonych. „Przyjadę jeszcze do Was” powtarzała pośród niekończących się braw wzruszona - „Trzymamy za słowo” - dopowiadał Ksiądz Proboszcz, dziękując za niezwykły i pełen wrażeń wieczór. Znów długa kolejka, jak i w styczniu, ustawiła się przed Eleni z płytami i podziękowaniami, czekać na podpis i na autografy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu