Nasz polski tenisista Jerzy Janowicz awansował pierwszy raz w Wielkim Szlemie do 1/8 finału. W piątek popularny "Jeżyk" pokonał w trzeciej rundzie Wimbledonu(pula nagród 22,56 mln funtów) Hiszpana Nicolasa Almagro (15.) 7:6 (8-6), 6:3, 6:4.
Prawie trzy kwadranse zajęło przygotowanie kortu do meczu Polaka, aż wyszli na niego sędziowie liniowi i dzieci do podawania piłek oraz główni bohaterowie tego wydarzenia. Po zaciekłej dyskusji podjęto decyzję do rozsunięcia dachu, ku samemu zdziwieniu tenisistów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Otwarcie meczu należało do rozstawionego z numerem 15. Almagro, który dzięki jednemu przełamaniu podania Polaka odskoczył na 3:0 i później 4:1.
W dodatkowej rozgrywce obaj tenisiści starali się pewnie rozstrzygać wymiany przy swoim serwisie.
Przy pierwszym setbolu dla Janowicza rywal wybronił się asem, ale przy drugim (przy 7-6) był bezsilny przy znakomitym forhendzie Polaka.
Druga partia była jeszcze bardziej zacięta, a żaden z tenisistów nie wypuścił z rąk swojego podania w siedmiu pierwszych gemach. Tymczasowa dekoncentracja, ale również fantastyczna gra Janowicza, sprawiły, że zdobył jedynego "breaka" na 5:3.
Reklama
Trzeci set przypominał prawdziwe bombardowanie serwisami, a te serie przerywały nie mniej zabójcze returny i rzadziej nieco dłuższe wymiany. Almagro znalazł się w opałach przy stanie 4:4 i 15-40. Nie zdołał wyjść z opresji, a to przełamanie jego serwisu okazało się decydujące dla losów tego bardzo ciekawego spotkania.
-To był bardzo interesujączy mecz. Oglądałem go z zapartym tchem. Myślę, że Janowicz może stać się czarnym koniem tego turnieju- mówi Mark, na co dzień angielski fan tenisa.
W czwartej rundzie rywalem Janowicza, obecnie 22. w rankingu ATP World Tour, będzie 37. na świecie Austriak Juergen Melzer. Stawką jest awans do ćwierćfinału oraz czek na 205 tysięcy funtów. Mecz zostanie rozegrany w poniedziałek.