Reklama

Włochy

Włochy: szkoły niepaństwowe walczą o przetrwanie

Szkoły katolickie we Włoszech nadal walczą o przetrwanie. Ze względu na popandemiczny kryzys gospodarczy, nawet co druga z nich może nie wznowić po wakacjach działalności oświatowej. Pozbawionych dochodów rodziców nie stać już na opłacanie szkoły.

[ TEMATY ]

Włochy

edukacja

©Syda Productions – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O podjęcie nadzwyczajnych działań osłonowych apelował już episkopat. Teraz ze wspólnym apelem do rządu wystąpiło Forum Rodzin i Unia Wspólnot Żydowskich we Włoszech. Postulaty organizacji rodzinnych są jeszcze bardziej radykalne niż Kościoła. W rozmowie z Radiem Watykańskim przewodniczący Forum Rodzin zauważył, że sposób, w jaki państwo obchodzi się ze szkolnictwem wyznaniowym jest naruszeniem porządku konstytucyjnego. We Włoszech bowiem Ustawa Zasadnicza gwarantuje realną wolność edukacji, a prawo z 2000 r. wprowadza równouprawnienie szkół wyznaniowych. To prawo jest jednak martwą literą. Aktualnie szkoły niepaństwowe mogą liczyć co najwyżej na 10 proc. środków, które są przeznaczane na uczniów szkół państwowych – zauważa Gigi De Palo.

O wsparcie dla szkół niepaństwowych ubiega się również społeczność żydowska, dla której wyznaniowa oświata gwarantuje zachowanie własnej tożsamości. „Obecność szkół żydowskich jest dość skromna na tle pozostałych szkół niepaństwowych. Podpisaliśmy jednak ten apel do rządu, aby wyrazić nasze zaniepokojenie o los tego sektora edukacji, od którego zależy przetrwanie naszych wspólnot, zachowanie naszej specyfiki. Nasza przyszłość zależy bowiem od kształcenia przyszłych pokoleń – powiedziała Radiu Watykańskiemu Livia Ottolenghi z Unii Wspólnot Żydowskich we Włoszech. – Apelujemy więc do rządu, aby wypracowana została jakaś forma wsparcia dla tego sektora edukacji, aby również nasze szkoły mogły powrócić do działalności dydaktycznej z pełnym poszanowaniem norm sanitarnych, aby rodziny mogły dalej liczyć na naszą edukację. Szkoły żydowskie we Włoszech mają już długą tradycję. Nasze wspólnoty podejmują wielkie starania, aby zachować ich żywotność i jakość nauczania. Dlatego jako Unia Wspólnot Żydowskich i w imieniu naszych szkół podpisaliśmy się pod tym apelem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-06-11 15:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry start, czyli jaki?

Niedziela Ogólnopolska 39/2023, str. 38-39

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock/montaż GK

Wzmacniać swoje dziecko, pomagać mu się rozwijać, wydobywać to, co w nim najlepsze. Pytanie: czym się kierować, żeby nie przedobrzyć i zwyczajnie dziecka nie przytłoczyć?

Rozpoczęcie roku szkolnego już za nami, a w wielu miejscach wciąż jeszcze trwa nabór na zajęcia pozalekcyjne. Kolorowe ulotki i internetowe reklamy kuszą atrakcyjną i różnorodną ofertą. Opinie znajomych oraz różnych ekspertów czasem pomagają, a czasem... wpędzają w wyrzuty sumienia, bo na coś nie zwróciliśmy uwagi i teraz nasze dziecko zostanie w tyle. Widzimy, że lubi ruszać się przy muzyce, ale może lepiej jednak posłać je na angielski albo kurs programowania, bo to bardziej przyszłościowe? Co prawda zewsząd słyszymy, że dzieci są przeładowane i przebodźcowane, ale takie przecież mamy czasy. Argumenty, opinie, wyniki badań (czy zawsze potwierdzone?) sprawiają, że część rodziców zapisuje dziecko na wszystko, jak leci, inni kategorycznie odcinają się od wszelkich dodatkowych zajęć, a jeszcze inni sami już nie wiedzą, co zrobić.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję