Reklama

Malowanie narodów

XXIII Międzynarodowy Festiwal Folkloru odbywał się w dniach 7-14 września w Zielonej Górze i nie tylko. Zespoły z różnych stron świata uczestniczyły m.in. w korowodzie winobraniowym, wystąpiły na czterech koncertach przeglądowych i oczywiście podczas koncertu galowego 13 września

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnicy festiwalu prezentowali się także na scenie na Starym Rynku i w kilku miastach naszego województwa - ten pomysł wprowadzony kilka lat temu bardzo spodobał się Lubuszanom.
Prowadzącymi koncerty byli Małgorzata Wower i Bartłomiej Jędrzejak, a gospodarzem koncertu galowego - jak co roku - Józef Broda. O nim powiedziała M. Wower: „Każde przedsięwzięcie, które weźmie pod swą pieczę, zamieni w barwną opowieść”. Józef Broda nie zawiódł. Porównał to, co dzieje się na scenie i w naszej wyobraźni, do tego, czego dokonuje pędzel w ręku malarza. Malują tancerze, śpiewacy, muzycy, pokazując swoją ojczyznę, jej dzieje i obyczaje, ale także i my, wyobrażając sobie te kraje.

Narody w obrazach

Malować można także słowem - to obrazy, które „namalowałam” osobiście:
Nairi z miasta Abovyan (Armenia) - kraj mężczyzn rycerskich, choć lubiących się popisywać. Natomiast kobiety pełne gracji. Nie spotkałam jeszcze tak pięknych ukłonów kobiet po występie. Mój podziw wzbudziła jedyna w zespole Ormianka tańcząca z równą sprawnością tańce mężczyzn i kobiet.
Jalinka z miasta Jelska (Białoruś) - kraina ludzi śpiewających, kochających śpiew. Właściwie śpiewają przy każdej okazji i o wszystkim.
Kud Lola z Sarajewa (Bośnia i Hercegowina) - obraz zamazany, choć kolorowy, bo takie pomieszanie kultur, że w głowie się nie mieści. Choćby religie, co widać w tańcach i strojach: muzułmanie (najbardziej kolorowi), katolicy, prawosławni… „Bogactwo jak chleb” - powiedział J. Broda.
Gönyeli z miasta Gönyeli (Cypr) - nieznana mi kultura, ale przypomniałam sobie zespół portugalski. Tańce są podobne. Ręce wzniesione do góry, pstrykanie palcami… Mężczyźni bardziej żywiołowi od Portugalczyków, a kobiety tańczą spokojnie.
„Ballet Folklorico” z miasta Orizaba (Meksyk) - obraz trochę smutny, bo Meksykanie są rozdarci między kulturami przedkolumbijską a hiszpańską. Między tęczą kolorów indiańskich a bielą i czernią Hiszpanów. Indiańskie tańce odtwarzają z pietyzmem, natomiast hiszpańskie trochę przetworzyli na swoje - meksykańskie.
Hora z Kiszyniowa (Mołdawia) - ludzie wytrzymali, którzy bez przerwy, drobnymi kroczkami tańczą tę horę, cokolwiek się dzieje. Młodzi i starzy, trzymając się za ręce, osobno kobiety i osobno mężczyźni. Żadnych różnic w sprawności między młodszą częścią zespołu a starszą.
„Nadbużański” z miasta Mikołajowa (Ukraina) - mężczyźni sprawni i skorzy do bójki, kobiety energiczne, ale pełne wdzięku. Ukraińcy nawet śpiewając w chórze, czynią to z temperamentem, nigdy nie stoją nieruchomo. Zespoły z Ukrainy są najbardziej lubiane właśnie z powodu temperamentu i melodii znanych widzom.

Oklaski dla naszych

Po występach Ukrainy Gerard Nowak, dyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury, wręczył medal „Lubuski Animator Kultury” prof. Stefanii Jawornickiej, prezes oddziału Lubuskiego Stowarzyszenia Ukraińców w Polsce.
Trzech zespołów polskich: gospodarza festiwalu - Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca im. Ludwika Figasa, „Ziemi Żywieckiej” i „Watry” z Brzeźnicy nie będę „malowała”. Tak jak chce pan Broda: - Należą im się większe oklaski, bo to nasi.
Zespoły dostały rzeźbę „Scena Świata” od Marszałka Województwa, a oceniała je życzliwie Rada Artystyczna w stałym od lat składzie: dr Barbara Kołodziejska, Leszek Bończuk, Hans Joachim Wiesenmüller (przewodniczący). Liczni są sponsorzy i patroni medialni festiwalu. Im wszystkim wielokrotnie dziękowali prowadzący. Patronat honorowy objęli Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałek Województwa i Prezydent Zielonej Góry.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję