Reklama

Podlasie krzyżami usłane

Niedziela podlaska 42/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spójrz na krzyż,
a zobaczysz głowę Jezusa
pochyloną, aby cię pocałować,
Jego ramiona rozwarte, aby cię objąć,
Jego serce otwarte, by cię przyjąć,
by zamknąć cię w swojej miłości
(Matka Teresa z Kalkuty)

Przydrożne krzyże i kapliczki - tak często mijamy je na początku i na końcu wsi. Na rozdrożach, na skraju lasu i w przydomowych ogródkach. Przy nich zatrzymujemy się z modlitwą i prośbą. Krzyże i kapliczki. Drewniane i murowane, kolorowe i jednobarwne. Na skrzyżowaniach dróg, byśmy umieli właściwie wybrać kierunek wędrówki, może kierunek życia. Chrześcijanie od setek lat budują je w podzięce i w intencji jako wyraz wiary i pamięci. Są nieodłącznym elementem polskiej pobożności. Nawet przy tych zaniedbanych, rdzewiejących spotykają się ludzie z modlitwą na ustach i wiarą w sercach. Nawet przy tych najstarszych i najbardziej oddalonych od zabudowań ktoś postawi czasem kwiaty, zawiąże kolorowe wstążki. Przed laty każdy, kto mijał krzyż, żegnał się znakiem krzyża, pochylał głowę, mężczyźni uchylali czapki. I chociaż dziś zabiegani ludzie często mijają te miejsca obojętnie, to starsi, mniej zapędzeni, zawsze okazują szacunek przydrożnym krzyżom.
Kapliczki i przydrożne krzyże mają swoje historie przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wygląd kilku kapliczek w Czajach bardzo się ostatnio zmienił. Odrestaurowano je, przebudowano. Zaczęło się przed laty, podczas budowy kościoła. Nieopodal kościoła i szkoły, na boisku, znajdowała się kapliczka, która prawdopodobnie znaczyła miejsce pochówku. Miejsce to nazywano mogiłkami. Część mieszkańców uważa, że w tym miejscu chowano tych, którzy zmarli podczas zarazy, według innego przekazu leżą tu ciała żołnierzy Napoleona. W 1982 r. kapliczkę przeniesiono na tworzony wówczas cmentarz.
Potem przez lata kapliczki stały niezmienione. Rok 2008 przyniósł wiele zmian. Najpierw zmieniono wygląd krzyża stojącego przy wjeździe do wsi. Krzyż ten stał tam od lat, witał i żegnał gości i mieszkańców. Teraz podróżnych otwartymi ramionami wita Jezus. Figura kryje się pod daszkiem, który zwieńczony jest krzyżem. Zadowolony z efektu proboszcz ks. Antoni Gaładyk postanowił odmienić wizerunek kolejnego krzyża stojącego na rozdrożu. Krzyż ten był bardzo zaniedbany, zniszczony. Kiedy zdjęto go z podestu, okazało się też, że jest on bardzo oszpecony. Pasyjka nie miała jednego ramienia i nóg. Trudno dziś jednoznacznie stwierdzić, jak doszło do tego zniszczenia. Wśród mieszkańców przetrwały dwie wersje tego zdarzenia. Obje mają swoich zwolenników i przeciwników. Według pierwszej wersji do krzyża strzelał myśliwy, który w ten sposób chciał zapewnić sobie powodzenie na polowaniu. Inne podanie mówi o strzelaniu do krzyża przez zdrajcę, który chciał w ten sposób pokazać mieszkańcom, że nikogo się nie boi. Tutaj również zbudowano kapliczkę i zwieńczono ją krzyżem. W nowo budowanej kapliczce umieszczono figurę Matki Najświętszej. Wszystkie krzyże, które wykorzystano przy budowie kapliczek, jak i krzyż wieńczący bramę cmentarną również mają swoją historię. Pochodzą z cmentarza w Pobikrach. Kiedy stare groby niszczeją, nikt się nimi nie zajmuje lub kiedy na ich miejsce tworzone są nowe pomniki, to stare krzyże ustawiane są przy parkanie. Czekają, aż komuś znowu będą potrzebne. Te właśnie krzyże wypatrzył i wykorzystał budowniczy, tworząc nowe wizerunki kapliczek.
Przydrożne kapliczki to od wieków stały element polskiego krajobrazu. Stanowią bezcenne skarby naszej kultury. Ale są one nie tylko pięknymi ozdobami polskiej ziemi, lecz przede wszystkim symbolami naszej wiary.
Wspomnienie kapliczek w parafii Czaje może stanie się dobrą okazją, by uważniej przyjrzeć się otaczającym nas krzyżom. Może są wśród nich takie, które należy odnowić, odświeżyć. A może wystarczy zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na krzyż.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta na trudne czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXVII

[ TEMATY ]

beatyfikacja

cud

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

O cudownym uzdrowieniu za wstawiennictwem m. Elżbiety Róży Czackiej, jej duchowości oraz podejściu
do krzyża i cierpienia z s. Radosławą Podgórską, franciszkanką służebnicą Krzyża, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Beatyfikacja m. Elżbiety Róży Czackiej to wielka radość dla sióstr franciszkanek i całego Kościoła. A kim dla Siostry osobiście jest nowa błogosławiona?

S. Radosława Podgórska: Przede wszystkim wzorem, jak mam kochać Boga, przykładem niesamowitego oddania się drugiemu człowiekowi, a także zwyczajnie – matką. Czuję jej bliskość, to, że wstawia się za mną i ukazuje mi drogę poprzez swoje życie i pisma. Razem z moją rodzoną mamą jest osobą, która przez cały czas prowadzi mnie w życiu i ukazuje mi szczególną bliskość Boga kochającego i miłosiernego, który nie pozwala błądzić, ale pokazuje drogę i wychowuje.

CZYTAJ DALEJ

Maryja Matką Kościoła

Na całym świecie w obrządku łacińskim obchodzone będzie wspomnienie Maryi Matki Kościoła – postanowił Papież Franciszek. W Watykanie opublikowano dekret Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 11 lutego bieżącego roku. Informuje on, że decyzją Ojca Świętego wspomnienie to będzie obchodzone w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego.

Jak podają Dzieje Apostolskie, w momencie Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku obecni byli wszyscy Apostołowie, którzy „trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego” (Dz 1, 14). „Matka Najświętsza, Oblubienica Ducha Świętego, mocą którego w dniu Zwiastowania poczęła Jezusa Chrystusa, przeżyła w Wieczerniku wraz z Apostołami zstąpienie Ducha Miłości na Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Nawrócenie albo śmierć

2024-05-19 20:41

Tomasz Lewandowski

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

– To jest święto Ludu Bożego, nasz Wieczernik – mówił podczas ostatniej katechezy przed rozpoczęciem II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej bp Maciej Małyga.

Katecheza, w której bp Małyga odwołał się do Listu do Kościoła w Laodycei, była pierwszym punktem oficjalnego otwarcia synodu w naszej diecezji. Po niej wszyscy zebrani na czele z relikwiami kilkudziesięciu świętych, przeszli w uroczystej procesji z kościoła NMP na Piasku do katedry wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję