Ks. Krzysztof Sudoł: - Księże Dziekanie, kolejny dekanat, jaki żyje czasem oczekiwania, a niebawem już czasem radości powitania Matki Bożej w Świętym Wizerunku Nawiedzenia, to dekanat koprzywnicki. Proszę przybliżyć nastroje, przeżycia, oczekiwania, jakie towarzyszą temu wydarzeniu.
Ks. Wiesław Opiat: - Nasz dekanat koprzywnicki jest ostatnim dekanatem, który będzie przeżywał czas Nawiedzenia w tym roku, od 3 do 11 grudnia: zapoczątkuje go Osiek, następnie Wiązownica, a ostatnią parafią przyjmującą Matkę Bożą w Świętym Wizerunku Nawiedzenia będzie Samborzec. Czekamy z nadzieją na przybycie Matki Bożej, czekamy na ten impuls, przez który wielu na nowo odkryje drogę do Matki, a przez Nią do Chrystusa, do Boga. Odliczamy już godziny, przed nami misje Nawiedzenia, stanowiące ważną stację przygotowania wszystkich wiernych na moment przybycia Jasnogórskiej Pani i naszej Królowej.
- Na tym terenie jednak nadzieja w sercach wszystkich zrodziła się już znacznie wcześniej. Teraz możemy mówić o pewnej eksplozji, której towarzyszy - jak to widać na twarzy Księdza Dziekana - ogromna radość, ale i odpowiedzialność, by jak najlepiej przyjąć Maryję.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- To prawda! Czekamy na ten czas już od 13 września, kiedy to delegacje z każdej parafii naszego dekanatu włączyły się w początek diecezjalnego Nawiedzenia na Świętym Krzyżu. Był to bardzo ważny czas - powoli rodziła się świadomość, że trzeba przygotować siebie, parafie, obudzić uśpiony potencjał wiary w ludziach. I wszyscy już tam, na Świętym Krzyżu, poczuliśmy się wspólnotą, z którą jest Matka Boża, Królowa naszego Narodu. Każdy, kto pielgrzymował do Częstochowy i był w delegacjach na Świętym Krzyżu, teraz włącza się bardzo aktywnie w parafiach w przygotowania. To bardzo cieszy, że istnieje w ludziach ta świadomość, owa podniosłość chwili Nawiedzenia - w końcu, jak to często powtarzam moim parafianom - następnego takiego czasu Nawiedzenia możemy już nie doczekać. I te przygotowania, wszelkie prace, spotkania odbywają się w parafiach: proboszczowie, księża razem z wiernymi - cieszy to i raduje, bo ogrom prac został już wykonany. Czas wakacji i początek roku szkolnego w naszym dekanacie jest czasem odpustów parafialnych, był to też czas spotkań i dyskusji z księżmi, w czasie których zastanawialiśmy się, jak najlepiej przygotować parafie na spotkanie z Matką Bożą, przynoszącą nam swojego Syna - Zbawiciela świata i człowieka.
- Parafie koprzywnickiego dekanatu zamkną na trzy miesiące czas Nawiedzenia. Jak wiadomo, Święty Wizerunek zostanie poddany zabiegom konserwatorskim i od marca znowu powróci na trasę Nawiedzenia.
- Kiedy zakończy się Nawiedzenie dekanatu, ostatnią stacją jeszcze w tym roku będzie Seminarium Duchowne. Matka przybędzie do tego szczególnego miejsca w diecezji: miejsca, w którym człowiek odkrywa w pełni i kształtuje swoje powołanie i na tej drodze kształtuje swoją przyszłą gorliwość kapłańską. Chciałbym dodać, że przeżywany przez nas rok jest Rokiem św. Pawła. Analogie tego Roku i Nawiedzenia są aż nadto czytelne. Był taki moment w życiu św. Pawła Apostoła, kiedy odkrywa Chrystusa - był to moment przełomowy dla niego i całego chrześcijaństwa: olśniony światłem otwiera oczy już dla Chrystusa, poświęca się pracy ewangelizacyjnej. Poznać Chrystusa i umiłować Go, przekazać ten dar wiary następnym pokoleniom - to zadanie dla przygotowujących się do kapłaństwa. Myślę, że uwieńczeniem całej drogi Nawiedzenia parafii i przybycie do Seminarium Duchownego w Roku św. Pawła jest to swoisty znak, bardzo potrzebny i do odczytania. Maryja ma nam wszystkim pokazać na nowo Chrystusa i drogę do Chrystusa.
- Dekanat to jedno pole odpowiedzialności Księdza Dziekana za stan przygotowań i przebieg samego Nawiedzenia, a drugim jest parafia, w której Ksiądz Dziekan jest proboszczem. Jak na tym obszarze wyglądają prace i zaangażowanie?
- Muszę przyznać, ze jestem pod ogromnym wrażeniem moich parafian, którzy pięknie się włączyli w prace i przygotowania - wdzięczny jestem sołtysom poszczególnych miejscowości, angażujących ludzi. Także strażacy, na których zawsze można liczyć, z Łukawicy i mieszkańcy z Łukawicy, Smerdyny, Bukowej i Czajkowa, z Wiązownicy Dużej i Małej. Wykonaliśmy ogrom prac wokół kościoła: oczyszczony został teren, poszerzona droga wjazdowa, jak i w samym kościele: odnowiono zakrystię, prezbiterium, pomalowano ławki. Cenię i wyrażam wdzięczność za spotkania w rejonach sołtysów z mieszkańcami, wspólne robienie dekoracji. Szczególnie strażacy mocno się zaangażowali w prace i przygotowania. Niemniej najważniejsze są indywidualne wewnętrzne przeżycia czasu przygotowania, czasu misji nawiedzenia, jak i samego czasu spotkania z Matką Bożą. No i to, co będzie potem w nas wszystkich.