Reklama

Szkoła sukcesu

Niedziela sosnowiecka 13/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: - Dlaczego warto zostać uczniem Katolickiego Gimnazjum, a później Liceum w Sosnowcu?

Grażyna Podraza: - Przede wszystkim dlatego, że oferujemy uczniom bezpieczne warunki wychowania i nauczania. W naszej szkole nauczyciele znają wszystkich uczniów po imieniu, mamy mało liczne klasy, każdy uczeń ma możliwość porozmawiania nie tylko z pedagogiem, ale każdym pracownikiem szkoły, w zależności od potrzeby czy problemu. I dzieci bardzo często z tej formy korzystają. Czyli oprócz przekazywania wiedzy dajemy świadectwo życia. Drugą sprawą przemawiającą za wyborem naszej szkoły jest wysoki poziom nauczania. Stawiamy bardzo wysokie wymagania, ale z drugiej strony dostosowujemy je do możliwości intelektualnych ucznia. W ubiegłym roku liceum ukończył, co uważam za największy sukces w historii, autystyczny uczeń. Najpierw oczywiście w normalnym trybie zdobywał wiedzę w poszczególnych klasach, zdał maturę z bardzo dobrym wynikiem, co było ogromnym zaskoczeniem dla Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej i Ministerstwa Edukacji Narodowej, a teraz jest studentem Politechniki Śląskiej w Katowicach.

- W wyborze szkoły pomagają rodzicom nie tylko opinie, ale i rankingi, jak prezentuje się katolickie gimnazjum i liceum w porównaniu do innych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W tej chwili rankingi szkół są układane według tzw. edukacyjnej wartości dodanej. Dotyczy to tylko gimnazjów. Ranking znajdziemy bez trudu w internecie. Co to jest wartość dodana? Jest to porównianie wiedzy, jaką uczniowie wnosili do gimnazjum, do wiedzy po zdaniu egzaminu gimnazjalnego. I tak dana szkoła mogła znaleźć się w 4 miejscach na wykresie: od szkoły wspomagającej aż po szkołę sukcesu. Nasze gimanzjum było zaszeregowane oczywiście w kategorii szkół sukcesu. Jeśli chodzi o nasze miasto, to lepsze jest tylko gimnzjum im. Staszica, ale oni mają bardzo duży „odsiew” podczas egzaminów wstępnych, czyli na wstępie wybierają sobie najlepszych uczniów. My mamy inne priorytety w naborze. Jeśli chodzi o liceum, to poziom nauczania trudniej jest porównać, bo dochodzą rozszerzenia różnych przedmiotów. Rankingów ogólnopolskich nie ma, ale można wyciągnąć pewne wnioski analizując, na jakich uczelniach i kierunkach podejmują studia nasi absolwenci. Są to SGH, UJ, UŚ. Popularnymi kierunkami wśród naszych uczniów jest medycyna, architektura, prawo.

- Sukcesy szkoły?

- Rokrocznie mam kilkunastu uczniów, którzy dostają się do finału olimpiad przedmiotowych. Ale na uwagę zasługuje grupa przedmiotów matematyczno-przyrodniczych, gdzie zawsze wynik egzaminu gimnazjalnego oraz liczba finalistów i laureatów olimpiad jest znacznie wyższa w porównianiu z inymi szkołami w naszym województwie. Przez to, że dodaliśmy do siatki nauczania więcej godzin matematyczno-przyrodniczych, odnosimy sukcesy i młodzi ludzie poszerzają swoją wiedzę w przedmiotach, które są ogromnym brakiem na rynku.

Reklama

- Aby dobrze się uczyć, trzeba chcieć się uczyć, czyli atmosfera szkoły musi motywować do zdobywania wiedzy. Jaka jest atmosfera w szkole?

- Staramy się budować klimat szkoły w oparciu o wartości chrześcijańskie. Dla nas najważniejszy jest młody człowiek i jego rozwój. Cenię sobie to, że zdecydowana większość naszej kadry nauczycelskiej i pracowników administracji to osoby głęboko wierzące. I tę wiarę przekuwają na atmosferę panującą w szkole. Nadrzędną wartością jest Pan Bóg i prowadzenie młodych ludzi do niego. A jak to robimy - po prostu: świadcząc swoim życiem.

- Jak łączyć naukę z wychowaniem?

- Dla nas niezrozumiałe jest oddzielanie tych dwóch uzupełniających się płaszczyzn. Uczymy, by dzieci bardziej były, niż miały. I druga rzecz, by młodzi ludzie sami od siebie wymagali, ale nie tylko wiedzy z poszczególnych przedmiotów, ale również uczciwości, wysokiej kultury, wiary, otwarcia na drugiego człowieka.

- Współpracujecie także ze szkołami z Niemiec i Hiszpanii, co daje taka wymiana?

- Zdajemy sobie sprawę, że uczniowie bardzo dużo mogą się nauczyć poza systemem lekcyjnym. Jest to oczywiście ważne, by dzieci czuły systematyczność i rygor podczas zajęć lekcyjnych, ale poza lekcjami też można z powodzeniem poszerzać wiedzę, stąd wymiany międzynarodowe w ramach programu Comenius. Dość powiedzieć, że otrzymaliśmy już 3 grandy i od 9 lat prowadzimy takie wymiany.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję