Apel poległych przed legnicką katedrą w piątek 16 kwietnia był swoistym pożegnaniem przez mieszkańców Legnicy ofiar lotniczej tragedii, jaka wydarzyła się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. 96 zniczy w symboliczny sposób odpalono od paschału, a następnie na placu przed katedrą ustawiono w biało-czerwony krzyż. Każdy z zapalonych zniczy przypominał zebranym jedną, konkretną osobę z katastrofy prezydenckiego samolotu. Wszystkie nazwiska tragicznie zmarłych kolejny raz zabrzmiały w uszach legniczan, tym bardziej, że towarzyszył im dźwięk werbli. W uroczysty i pełny pietyzmu sposób odczytane podczas Apelu poległych budziły żal i smutek z powodu ich śmierci. Każde przecież z odczytywanych nazwisk jest znane, kojarzone z pełnioną funkcją rządową, zawodową czy społeczną.
Apel poległych poprzedziła uroczysta Msza św. w legnickiej katedrze. Na początku Mszy św. został odegrany Hymn narodowy. Wszyscy z należytą powagą przy licznie zgromadzonych, pochylonych pocztach sztandarowych odśpiewali słowa Mazurka Dąbrowskiego, który w tych ostatnich dniach stał się swoistym znakiem jedności i wielkiego patriotyzmu naszego narodu.
Eucharystii przewodniczył pierwszy biskup legnicki Tadeusz Rybak, który powiedział m.in. „(…) my legniczanie chcemy dać świadectwo, że jako synowie i córy polskiego narodu też boleśnie przeżywamy to, co przeżywa Polska. Zgromadziliśmy się znowu w naszej legnickiej katedrze i zjednoczeni uczestniczymy z całym polskim narodem w bólu i modlitwie. Chcemy się modlić za ofiary katastrofy i dotknięte bólem ich rodziny i przyjaciół. Bo, Ci wszyscy ludzie są nam bliscy. Jako ludzie i jako chrześcijanie są naszymi braćmi i siostrami. Należymy do wielkiej, szczególnie ukształtowanej przez trudną historię, wspólnoty rodziny, jaką jest naród polski (…).
Bp Marek Mendyk odczytał homilię, którą w sobotę 10 kwietnia w katyńskim lesie miał wygłosić biskup polowy WP Tadeusz Płoski. W homilii zatytułowanej „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” biskup Płoski pisał m.in.: „Ile dowodów trzeba przedstawić ludziom, aby wreszcie uwierzyli w Boże działanie? Słowo Boże wybrane na 70. rocznicę zbrodni katyńskiej pokazuje także, że nie jest to sprawa łatwa.
Dzisiejsza Ewangelia pokazując spotkania Jezusa Zmartwychwstałego z kolejnymi osobami, de facto przekazuje smutną prawdę o ludzkiej podejrzliwości, niedowierzaniu, dystansie do nowych, niepojętych Bożych interwencji (…)”.
Słowa bp. Płoskiego przypominały o tym, że Chrystus jest Drogą, Prawdą i Życiem. Napisał, że „jeśli Boga mamy słuchać bardziej, to Bóg ma być autorytetem w sprawach życia rodzinnego, małżeńskiego, wychowania, życia codziennego. Bóg ma być autorytetem w kwestii polityki, kultury, historii, sztuki, prawa, filozofii. Bóg ma być autorytetem w sprawach medycyny i opieki społecznej, przedsiębiorczości, sukcesu. Bóg ma być autorytetem w kwestiach wiary, Kościoła, religii… W każdej z tych dziedzin są też ludzkie autorytety. I oczywiście słuchajmy ich. Tylko zawsze pamiętajmy, że aby nie przegrać życia, „trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”. Tak. Bóg zna się na wszystkim doskonale. Wszystko wie najlepiej. Warto Go słuchać…”.
W nawiązaniu do 70. rocznicy zbrodni katyńskiej bp Płoski zwrócił uwagę, jak bardzo papież Jan Paweł II zabiegał o to, by pamięć o Golgocie Wschodu przetrwała w świadomości świata i była przekazana młodemu pokoleniu.
Mszę św. wraz z legnickimi biskupami koncelebrowali księża z legnickich parafii. O oprawę muzyczną zaś zadbał legnicki chór „Madrygał”, chór legnickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, Młodzieżowa Orkiestra Diecezji Legnickiej oraz zespół legnickich muzyków.
Na piątkowej Mszy żałobnej legnicka katedra zgromadziła wiele osób. Przybyli mieszkańcy Legnicy i okolic, przedstawiciele władz i służb mundurowych. Nie zabrakło także reprezentantów szkół i innych środowisk społecznych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu