Już ponad rok mamy w naszej diecezji „okno życia”, które znajduje się przy klasztorze Sióstr Karmelitanek w Sosnowcu. Mówi się jednak, że wciąż mało osób wie o istnieniu tego miejsca. Z pewnością miejsce to, to wielka ostateczność. „Okna życia” są przeznaczone dla przypadków najbardziej ekstremalnych.
„W całej idei «okien życia» nie chodzi oczywiście o to, aby zachęcać do zostawiania w nich dzieci. Pamiętać należy, że jest to dramat, jeżeli trzeba tego rodzaju miejsca organizować. Normalnie powinno być wszystko inaczej. Dotykamy więc często osobistych dramatów życiowych. Stąd też nikogo nie oceniamy, a tym bardziej nie potępiamy. Sytuacje kobiet, które pozostawiają swoje dzieci w «oknach życia», a także ich motywacje z pewnością nie są jednoznaczne, białe lub czarne. Dobrze jednak, że mamy w stolicy diecezji «okno życia», gdyż jest ono alternatywą dla zabicia dziecka lub wyrzucenia go na śmietnik” - mówi dyrektor Caritas Diecezji Sosnowieckiej, ks. prał. Stefan Wyporski.
W Sosnowcu „okno życia”, zgodnie ze swoimi założeniami, otwarte jest o każdej porze na przyjęcie niemowląt. „Zamiast porzucenia maleństwa gdziekolwiek - lepiej i godziwiej zostawić je będzie w «oknie życia». Tym uczynkiem zapewni mu się nie tylko zachowanie daru życia, ale także szczęśliwą przyszłość w rodzinie adopcyjnej. Niechciany noworodek znajdzie tu opiekę i szansę na rozwój. Skorzystanie z «okna życia» zapewnia też dyskrecję i brak jakichkolwiek konsekwencji wobec osoby pozostawiającej dziecko” - wyjaśniają karmelitanki z Sosnowca.
„Okno życia” przy klasztorze karmelitanek to nie tylko czuwanie i oczekiwanie na dzieci, ale także czuwanie modlitewne za dziecko i za matkę, za wiele matek, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, które nie mają akceptacji w środowisku i są zmuszone do tego, aby w taki, anonimowy sposób oddać swoje dziecko do „okna życia”, które ocali życie.
Idea stworzenia „okien życia” zrodziła się z inicjatywy Wydziału Rodziny krakowskiej Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji Krakowskiej przed 1. rocznicą śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II - niestrudzonego obrońcy życia. W marcu 2006 r. „okno życia” otwarte zostało w Krakowie u sióstr nazaretanek. W Polsce miejsca te oznaczone są herbem Jana Pawła II i logo Caritas, która patronuje inicjatywie. Powstające „okna życia” to nie jakaś moda, ale nawiązanie do przeszłości, która po drodze gdzieś została zapomniana. Brakowało takich miejsc, stąd tak wiele dzieci znalazło się na śmietnikach. Warto przypomnieć, że pierwsze tego typu miejsca pojawiły się już w XIII stuleciu w Krakowie. Dokładnie w 1220 r., gdy ówczesny biskup krakowski sprowadził do miasta Zakon Sióstr Duchaczek. W ich kościołach przy furcie było miejsce, w którym anonimowo można było pozostawić dziecko na wychowanie. Nie było to nic innego, jak właśnie współczesne „okno życia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu