Z okazji rocznicy nadania doktoratu honoris causa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Janowi Pawłowi II Wydział Teologiczny i Collegium Medicum UMK w Toruniu wraz z Towarzystwem Naukowym w Toruniu w dniach 24-25 listopada zorganizowali sympozjum naukowe „Granice eksperymentów biomedycznych a godność osoby”. Patronat honorowy nad konferencją bioetyczną objęli Rektor UMK oraz Prezydent Torunia. Sympozjum odbyło się w Auli Magna WT UMK i miało otwarty charakter. Do wygłoszenia referatów zaproszono wiele znanych osobistości, a przebieg konferencji koordynowali ks. prof. dr hab. Jan Perszon - dziekan WT UMK oraz ks. dr Zbigniew Wanat - wykładowca teologii moralnej i bioetyki WT.
Zdrowo myśleć
Reklama
24 listopada odbyła się konferencja dr. Tomasza Terlikowskiego, znanego dziennikarza i publicysty, pt. „Zdrowo myśleć na tematy bioetyczne”. Prelegent rozpoczął wystąpienie od etymologii słowa „myśleć” oraz stwierdzenia, że współczesna kultura staje się kulturą obrazu, a zatem redukuje ona gatunek homo sapiens (człowiek rozumny) do homo videns (człowiek oglądający, odbiorca obrazu). Tym samym człowiek współczesny przy podejmowaniu decyzji rezygnuje z kierowania się przesłankami racjonalnymi na rzecz uczuć i emocji, które nie powinny określać wartości moralnej danego czynu. Dr Terlikowski przywołał sztandarowy przykład wykorzystywany przez media w kontekście prowadzonej debaty nt. in vitro: widok szczęśliwej, rozpromienionej rodziny z dzieckiem (w tle ładny krajobraz, przyjemna muzyka) skontrastowany z obrazem smutnej, zrozpaczonej, pogrążonej w smutku rodziny pragnącej potomstwa. Po czym podsumował oczywistym wnioskiem: Przeciętny odbiorca niemający rzetelnej wiedzy o in vitro po obejrzeniu takiej sceny opowie się za metodą sztucznego zapłodnienia, gdyż ona, wedle reklamy, dostarcza pozytywnych odczuć. Prelegent poruszył problematykę eutanazji, aborcji, antykoncepcji (szczególnie tej w postaci środków wczesnoporonnych). Przedstawił dramatyczne statystyki dokonywanych aborcji w państwach, które uznały ten „zabieg” za zgodny z prawem.
Podzielił się również spostrzeżeniem związanym z używanym powszechnie zwrotem „orientacja seksualna”. Termin „orientacja” wskazuje na równouprawnienie wszystkich orientacji seksualnych, a także wyklucza wskazanie tej jedynie poprawnej, naturalnej i zdrowej. Zatem, posługując się zwrotem „orientacja seksualna”, można mówić o byciu „zdrowym na homoseksualizm”, „zdrowym na biseksualizm”, ale także o byciu „zdrowym na Alzheimera”, „zdrowym na zapalenie płuc” itd. Dr Terlikowski opowiedział kilka sytuacji, w których, posługując się racjonalnym argumentowaniem, próbował wykazać bezzasadność teorii niektórych zwolenników etyki utylitarnej (skierowanej na korzyść), i usłyszał krótkie, lecz dosadne określenie: demagog. Po wystąpieniu uczestnicy zadawali pytania prelegentowi, m.in. o powody pozareligijne niestosowania antykoncepcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czy warto poprawiać Boga?
Drugiego dnia organizatorzy zaplanowali 6 referatów. Jako pierwszy głos zabrał prof. dr hab. n. biol. Ryszard Oliński, który swoje wystąpienie zatytułował: „Dylematy dotyczące manipulacji genetycznych i klonowania człowieka. Czy warto poprawiać Pana Boga - naturę?”. Prelegent przedstawił zarys problematyki klonowania, po czym poddał refleksji kwestię badania DNA i genotypu człowieka, które w niedalekiej przyszłości będzie można dokonać za kilkaset dolarów, a z którego to czerpie się ogromną wiedzę o danym człowieku - o jego predyspozycjach i skłonnościach. Wówczas nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której firmy ubezpieczeniowe, pracodawcy, trenerzy czy nawet narzeczony/a zażądają od nas ustalenia genotypów. Znikną marzenia, nie będzie dzieci chorych, gdyż one zginą w wyniku aborcji. Jednym słowem człowiek postawi się w roli stwórcy. „Ale czy to ulepszy świat?” - tym pytaniem prof. Oliński spuentował swoje wystąpienie.
Kolejnym prelegentem był prorektor UMK prof. dr hab. Andrzej Tretyn, który przybliżył tematykę organizmów genetycznie modyfikowanych (GMO). Omówił metody transgenizacji zwierząt, a także zalety i zagrożenia agrobiotechnologii. Wśród tych pierwszych wskazał na zwielokrotnione plony, a w konsekwencji większe zyski. Z kolei niepożądanym skutkiem ubocznym jest powstawanie tzw. superchwastów.
„Psychochirurgia. Od Moniza do neuromodulacji” to temat kolejnego wykładu wygłoszonego przez prof. dr. hab. n. med. Marka Harata. Nakreślił on historię rozwoju psychochirurgii, a także omówił metodę leczenia chorób psychicznych - neuromodulację z zastosowaniem stymulatora mózgowego, a także kwestie kontrowersyjne z nią związane. O ile w przypadku np. ciężkiej depresji lub zespołu Tournette’a zastosowanie stymulatora jest na porządku dziennym, o tyle w obliczu otyłości, bulimii, uzależnień od alkoholu czy narkotyków, agresji, zespołów lękowych albo otępienia w chorobie Alzheimera używanie go jest przedmiotem dyskusji.
Ochrona i ratowanie życia
Po tych trzech wystąpieniach otwarto dyskusję, potem miała miejsce przerwa. Po jej zakończeniu wykład o podstawach etycznych w biomedycynie zaprezentował bp dr hab. Józef Wróbel, prof. KUL. Prelegent pokrótce scharakteryzował różne rodzaje antropologii, czyli dziedziny filozofii zajmującej się człowiekiem, z których wyróżnił antropologię personalistyczną. Zakłada ona 3 podstawowe postulaty: godność człowieka, jego jedność duchowo-cielesną, a także społeczną naturę. Ksiądz Biskup zaznaczył, że przyjmując ten rodzaj antropologii, nie można traktować człowieka wyłącznie jako środka do uzyskania celu, przedmiotu użycia.
Ks. dr hab. Marian Machinek, prof. UWM poruszył temat terapii przy zastosowaniu komórek macierzystych. Badania poszukujące ich możliwości, jak stwierdził, dowodzą ludzkiego geniuszu. Niemniej jednak jednoznacznie wypowiedział się na temat wykorzystywania embrionów: nie wolno ich niszczyć dla badań. Podkreślił, że musi istnieć inny sposób.
Jako ostatni przemawiał ks. dr hab. Piotr Morciniec, prof. UO, którego przedłożenie miało na celu ustalenie statusu ludzkich zwłok: Czy są one tylko martwym ciałem, czy ciałem z przypisywaną jak osobie godnością. Według niego powyższą kwestię rozstrzyga każde społeczeństwo z osobna. Zwłokom ludzkim należy się szacunek z racji godności osoby, której integralną część stanowiło właśnie ciało. Pomimo to dopuszczalne wydaje się być wykorzystywanie zwłok do eksperymentów i badań medycznych; ich wyniki mogą posłużyć do ochrony i ratowania życia człowieka przy jednoczesnym warunku traktowania ciała zmarłego z należytym szacunkiem. Po wszystkich konferencjach zadawano pytania prelegentom.