Reklama

Dziewictwo znakiem dla świata

Dziewictwo nie jest koniecznym warunkiem do osiągnięcia Królestwa Niebieskiego, ale jest darem Bożym dla tych, którzy mogą to pojąć. Dziewictwo nie jest wynikiem własnych przemyśleń ani decyzji, nie jest ono także owocem ludzkiego wysiłku czy ascezy, ale przede wszystkim jest powołaniem, zaproszeniem, wewnętrznym apelem

Niedziela rzeszowska 5/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziewictwo jest szczególną łaską Boga daną człowiekowi, aby w tej uprzywilejowanej sytuacji, jaką jest wolność od więzów małżeńskich, mógł bez reszty oddać się Jemu i sprawom Królestwa.

Od Boga ten dar

Źródłem życia dziewiczego jest sam Bóg, a ojczyzną jest niebo, i jak podkreślono w „Obrzędzie konsekracji dziewic”:...od Boga jako najczystszego i najświętszego źródła spływa ten dar na niektóre dziewczęta.
Dokumenty historyczne z II wieku wykazują, iż w gminach chrześcijańskich żyły niewiasty - dziewice, które prowadziły głębsze życie duchowe poświęcone modlitwie, ascezie i dobrym uczynkom. W III wieku instytucje dziewic istniały w Egipcie, Syrii i Palestynie. Dziewice zamieszkiwały przeważnie razem i pozostawały pod duchowym kierownictwem biskupów. Liczba dziewic poświęconych Bogu wzrastała, i tak w IV wieku w Konstantynopolu było ich ponad tysiąc. Stało się to okazją do tworzenia wspólnot mieszkających w klasztorach. W 755 r. Synod w Verneuli zobowiązał je formalnie do przebywania w klasztorach z zachowaniem klauzury. Wraz z rozwojem życia monastycznego Kościół powiązał to powołanie z uroczystą profesją trzech rad ewangelicznych, życiem we wspólnocie, w posłuszeństwie przełożonemu i wspólną regułą, a na mocy dekretów Soboru Laterańskiego II (1139 r.) zaprzestano udzielania konsekracji dziewicom żyjącym w świecie. Sobór Watykański II zalecił odnowienie „Obrzędu konsekracji dziewic” i zarazem przywrócił go historycznie prawowitym właścicielkom, czyli kobietom świeckim pragnącym służyć Bogu i bliźnim w dozgonnym dziewictwie, potwierdzonym i przyjętym w uroczystym akcie liturgicznym Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tajemnica dziewictwa

W dzisiejszej epoce, gdy cała kultura przeniknięta jest zmysłowością i nie wykazuje wiele wspólnego z orędziem ewangelicznym, nie rozumie się i często wyśmiewa tajemnicę życia w dziewictwie. Kościół powracając do tego starożytnego obrzędu, odpowiada pod natchnieniem Ducha Świętego na „znaki czasu”. Jest to docenienie dziewictwa przeżywanego w warunkach typowo świeckich, poza strukturami życia zakonnego i murami klasztoru. W świadomości wielu wiernych funkcjonuje przeświadczenie, że dziewictwo konsekrowane może być przeżywane wyłącznie w życiu zakonnym.
Powołanie do dziewictwa konsekrowanego w świecie jest powołaniem indywidualnym. I każda dziewica uzgadnia z ordynariuszem diecezji, na terenie której żyje i posługuje, swój sposób życia, strój, pracę, którą będzie wykonywała. Kościół nie przewidział dla dziewic żadnej instytucji. Stąd, podobnie jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, mają one do wyboru różne formy życia: mogą żyć osobno, w rodzinie, mogą się zrzeszać lub żyć w duchowej symbiozie z jakąś rodziną zakonną, aby w ten sposób zapewnić sobie większą pomoc duchową. Dziewice konsekrowane (OV) poświęcają się modlitwie, pokucie, służbie braciom i pracy apostolskiej, stosownie do stanu i odpowiednich charyzmatów ofiarowanych każdej z nich. Są wśród dziewic konsekrowanych katechetki, nauczycielki, lekarki, pielęgniarki, pracownice instytucji naukowych.

Znak dla świata

Pierwsza konsekracja w diecezji rzeszowskiej, według odnowionego „Obrzędu konsekracji dziewic”, miała miejsce 2 maja 1998 r. Konsekrowana została Magdalena Drąg. W tym czasie było w Polsce około dwudziestu dziewic, w tej chwili jest ponad 130 dziewic konsekrowanych, w naszej diecezji 4, a następne kandydatki przygotowują się do przyjęcia konsekracji.
Każda z przyjmujących konsekrację nie zmienia swojego trybu życia. Pozostaje w miejscu zamieszkania i wykonuje nadal zawód, w którym pracowała wcześniej. Można powiedzieć, że w życiu takiej kobiety nie zmienia się nic, ale zmienia się jej status. Przestaje być tym, kim była dotychczas, staje się osobą „konsekrowaną”, „świętą” (tzn. wyjętą z tego, co świeckie) i własnością zarezerwowaną samemu Bogu. Jej życie przestaje być sprawą indywidualną, a przyjmuje wymiar społeczny, przede wszystkim zaś kościelny, bo dziewictwo służy do wyrażenia planu Bożego. Pierwszorzędnym celem dziewicy konsekrowanej jest „być” znakiem - świadectwem - dla świata i środowiska, w którym żyje i pracuje tych rzeczywistości i wartości, które nie są z tego świata, a których świat i cała ludzkość oczekuje. Można powiedzieć, że jej pierwszorzędnym powołaniem jest bycie dla świata żywym znakiem rzeczywistości nadprzyrodzonej, cała natomiast działalność jest następstwem tego i z tego wypływa.
Obok stanu dziewic konsekrowanych, który należy do indywidualnej formy życia konsekrowanego, w Kościele istnieje stan wdów i wdowców konsekrowanych oraz pustelników i pustelnic.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: liczy się tylko miłość

2024-05-15 10:30

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

„Chrześcijańska miłość obejmuje to, co nie jest urocze, oferuje przebaczenie, błogosławi tych, którzy przeklinają. Jest to miłość tak śmiała, że zdaje się prawie niemożliwa, a jednak jest jedyną rzeczą, która po nas pozostanie. Jest to «ciasna brama», przez którą musimy przejść, aby wejść do Królestwa Bożego” - mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił teologalnej cnocie miłości.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję