Reklama

Śpiewam sercem

Niedziela wrocławska 23/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marta Pietkiewicz: - Jak to się stało, że zaczęłaś śpiewać?

Aneta Rudkowska: - Śpiewałam, odkąd pamiętam. Pierwsze występy zaczęły się dzięki Jackowi Chwedeczko, bo to właśnie dzięki niemu uczestniczyłam w zajęciach kółka muzycznego i wystąpiłam pierwszy raz na scenie, śpiewając w duecie „Dumkę na dwa serca”.

- Ludzie, którzy śpiewają, przytaczają szereg owoców, jakie płyną z muzyki. Co Tobie daje śpiewanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Kiedyś było tylko radością samą w sobie, a teraz nie tylko sprawia mi ogromną przyjemność, ale i dobierając odpowiedni repertuar pozwala oddać emocje, uczucia… Jest też moim lekarstwem w walce z chorobą, z którą zmagam się od urodzenia. Śpiew ćwiczy moje płuca, które dzięki temu są w dobrej kondycji, co przy mukowiscydozie jest naprawdę rzadko spotykane.

- Kiedy przypominam sobie nasze pierwsze spotkanie, podczas jednego z festiwali, wspólne, to staje mi przed oczami obraz Ciebie jako drobnej osóbki, ale z potężnym głosem. Czy to jest tak, że głos odzwierciedla duszę?

- W moim przypadku na pewno tak jest. Często czuje, że śpiewam sercem... Nie było tak od zawsze, myślę że do tego trzeba dojrzeć. Wydarzenia w moim życiu spowodowały, że zaczęłam szukać repertuaru pozwalającego mi wyśpiewać to, co tak naprawdę dzieję się we mnie. Kocham śpiewać i na pewno jest to coś, co czuję od wewnątrz.

Reklama

- Myślałaś wcześniej o wzięciu udziału w Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, czy ktoś Cię do tego zainspirował?

- Myślałam o tym przed poprzednią edycją, ale mój stan zdrowia wtedy na tyle się pogorszył, że nie pozwolił mi na wzięcie udziału. Teraz myślę jednak, że tak miało być, że to właśnie ta chwila jest odpowiednia. Miałam czas na zadbanie o swoje zdrowie, ukończenie szkoły i napisanie matury, a teraz mam długie wakacje i mogę wykorzystać to co przede mną: dzięki finałowi. Jeszcze w czasie tych wakacji będę razem z finalistami Zaczarowanej nagrywać płytę, mam też okazję wziąć udział w koncertach w Zakopanem i być może w Bułgarii. Inspiracją do udziału było przynajmniej kilka osób - takich „cichych aniołów”, które zawsze są przy mnie. Najbardziej jednak wspiera mnie mama i siostra i to na nie zawsze mogę liczyć.

- Na stronie internetowej festiwalu można znaleźć Twoje credo. Brzmi ono: Cieszyć się każdym dniem i wierzyć, że będzie jutro. Mimo takiego podejścia zapewne zdarzają się dni, kiedy jest Ci ciężej - szczególnie teraz, kiedy zdawałaś maturę, przygotowywałaś się do konkursu... Jak sobie z nimi radzisz?

- W życiu każdego człowieka zdarzają się ciężkie dni… Konkurs i matura to akurat w moim przypadku coś co napędza mnie do walki z chorobą. Chcę wierzyć, że będzie jutro, bo mam dużo do zrobienia. To dodaje mi sił i ładuje moje akumulatory. Teraz spełnia się moje marzenie, więc muszę mieć siły, by spełniać kolejne.

- Festiwal stał się też dla Ciebie okazją do spotkania z Anną Dymną i innymi znanymi osobami, które większość z nas zna tylko z telewizji. Jakie to uczucie?

- Niesamowite. Usłyszałam na swój temat od kilku znanych osób wiele ciepłych słów, które mają dla mnie teraz jeszcze większe znaczenie. A Pani Dymna to cudowna osoba, z którą chce się przebywać. Czas spędzony z Panią Anią pozostanie mi w pamięci i mam nadzieję, że to nie koniec naszych spotkań, bo przede mną jeszcze przygotowanie i Festiwal w Krakowie, oraz nagranie programu „Spotkajmy się”, do którego zostałam przez nią zaproszona.

- W finale konkursu zaśpiewasz piosenkę „Dłoń” Natalii Kukulskiej. Dlaczego wybór padł właśnie na nią?

- Zawsze chciałam ją zaśpiewać, ale chyba jeszcze kilka lat temu nie była dla mnie odpowiednia. Często w życiu czuję, że czuwa nade mną Ktoś, kto pozwala mi pokonywać przeciwności losu - właśnie taka „Niewidzialna dłoń”. I mimo że czasem przychodzą chwile słabości, to wsparcie bliskich i wiara sprawia, że znów nabieram sił.

- Co będzie dalej?

- Mam nadzieję, że będzie dobrze...

- Jakie masz plany na życie?

- Mam nadzieję, że będą ściśle związane z muzyką. W najbliższej perspektywie studia, praca, a potem założenie rodziny i stworzenie ciepłego domu.

* * *

Aneta Rudkowska
Pochodzi z Ziębic. Urodziła się w 1992 r, w tym roku zdawała maturę. Od dziecka uczestniczyła w licznych festiwalach i konkursach wokalnych, równocześnie szkoląc swoje umiejętności m.in. w kółku muzycznym, przy Studiu Wokalnym Ziębickiego Centrum Kultury oraz na lekcji śpiewu u Ireny Santor. Odnosiła także sukcesy na konkursach recytatorskich. Choruje na mukowiscydozę. 11 czerwca zaśpiewa w finale Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty

Transmisję z finału Festiwalu Zaczarowanej Piosenki zobaczymy w TVP 19 czerwca.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

2024-05-15 11:03

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.


Podziel się cytatem

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję