Reklama

Carte blanche

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Styczeń, luty, marzec… I znowu kolejny rok za nami, przeminął w zasadzie nie wiadomo kiedy. Im jesteśmy starsi, tym czas ucieka coraz szybciej - wielu z Czytelników z pewnością pod tym stwierdzeniem mogłoby się podpisać. Ciągle gdzieś pędząc, nie zauważamy, że zmieniają się pory roku, mijają miesiące, dni i lata, dorastają nasze dzieci, a my stajemy się coraz starsi… Przymusowy przystanek związany jest, niestety, najczęściej z jakimś traumatycznym przeżyciem w naszych rodzinach, np. choroby czy śmierci kogoś bliskiego. Bilans zysków i strat zwyczajowo też robimy na początku nowego roku kalendarzowego, rozliczamy się z niedotrzymanych (zazwyczaj) noworocznych postanowień i planów, ale tak to już jest, że zaczynamy też przy tej okazji snuć nowe zamierzenia. Bo póki żyjemy, trzeba mieć nadzieję, trzeba mieć marzenia i plany, jak mówiła moja babcia. I dobrze, wszak przed nami kolejne 365 dni życia do zapisania naszą własną historią, taka nasza carte blanche. I choć na pewno, nie ma co ukrywać, obok wzlotów będą i upadki, obok chwil radosnych - smutne, jak to w życiu zazwyczaj bywa, pewnie znowu części z naszych planów nie doprowadzimy do końca… Cóż, na szczęście, „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”, jak śpiewał Marek Grechuta. I tego w noworocznym, refleksyjnym, a i często depresyjnym nastroju należy się trzymać.
Podsumowanie minionego roku w życiu naszej diecezji znajdziemy też tradycyjnie już na łamach „Niedzieli Podlaskiej” na stronach 4-6. Gdy przyjrzymy się wydarzeniom z życia Kościoła drohiczyńskiego w 2011 r., również i w tym przypadku bilans zysków przeważy straty. Tu także obok chwil po ludzku smutnych, jak choćby odejście do Pana księży Stefana Klichowskiego i Jerzego Zychory, były radosne wielce, takie jak np. coroczne święcenia kapłańskie - w tym roku nasza diecezja wzbogaciła się o czterech nowych księży, gościł u nas z okazji Dnia Pastoralnego nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, przeżywaliśmy 500-lecie parafii w Prostyni i cieszyliśmy się, że Benedykt XVI ustanowił miejscowe sanktuarium Trójcy Świętej bazyliką mniejszą, świętowaliśmy 20-lecie ustanowienia naszej diecezji, a nade wszystko w wymiarze Kościoła powszechnego byliśmy świadkami tak upragnionej przez nas, Polaków, beatyfikacji Jana Pawła II… I tak wymieniać można by jeszcze długo.
Ponadto, gdy spojrzymy z perspektywy, dotrze do nas też zapewne, jak wiele dobra w minionym roku doświadczyliśmy w naszym życiu duchowym, jak wiele mieliśmy szans do poukładania swoich relacji z Bogiem. Zapraszam więc do retrospekcji w duszy i na łamach gazety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Red. naczelny portalu niedziela.pl podczas Apelu Jasnogórskiego: „Błogosławiona Rodzina Ulmów – ludzie Słowa”

2024-07-07 21:25

[ TEMATY ]

Apel Jasnogórski

błogosławiona rodzina Ulmów

flickr.com/episkopatnews

Redaktor naczelny portalu niedziela.pl ks. Mariusz Bakalarz w niedzielę 7 lipca prowadził rozważania podczas Apelu Jasnogórskiego.

Choć w liturgii Kościół świętuje dzisiaj niedzielę, to jednak tak się składa, że dziś właśnie przypada – po raz pierwszy – liturgiczne wspomnienie Błogosławionych Męczenników: Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci, „Samarytan z Markowej”. Może po ludzku nieco nam i szkoda, że to ich pierwsze po uroczystej beatyfikacji wspomnienie, poniekąd przysłania świętowanie Dnia Pańskiego, ale może to też i jakiś szczególny znak, bo przecież byli to właśnie ludzie, którzy zawsze w ukryciu,

CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli

Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.

CZYTAJ DALEJ

Dzwon z Polski „Głos Nienarodzonych” trafił do Kazachstanu

2024-07-08 09:44

[ TEMATY ]

dzwon Głos Nienarodzonych

Archiwum abp. Tomasza Pety

Niech ten dzwon rozbrzmiewa, niech pobudza do modlitwy za dzieci nienarodzone i niech pobudza do działania na rzecz osób nienarodzonych - powiedział Family News Service metropolita Astany abp Tomasz Peta. W niedzielę 7 lipca w sanktuarium narodowym Królowej Pokoju w Oziornoje w Kazachstanie po Mszy świętej nastąpiło uroczyste wprowadzenie dzwonu „Głos Nienarodzonych”.

Abp Tomasz Peta przewodniczył Mszy św., po której dzwon został zainaugurowany. Homilię wygłosił bp Joseph Werth SI, ordynariusz Nowosybirska. W wydarzeniu uczestniczyli biskupi, w tym biskup pomocniczy Astany Athanasius Schneider ORC, kapłani, osoby zakonne i świeckie. Każdy symbolicznie uderzył w dzwon.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję