„Rekolekcje życia” – klerycy pomagali w wałbrzyskim DPS-ie
To było bardzo potrzebne doświadczenie. Rekolekcje życia - mówi diakon Jarosław Biłozor. Przez ostatnie trzy tygodnie klerycy świdnickiego seminarium opiekowali się pensjonariuszami prowadzonego przez siostry zakonne Domu Pomocy Społecznej (DPS). Powodem były zakażenia koronawirusem wśród pracowników ośrodka.
W połowie października br. wałbrzyski Dom Pomocy Społecznej prowadzony przez Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi znalazł się w trudnej sytuacji. W ośrodku, w którym przebywa blisko 50 pensjonariuszy, a połowę stanowią osoby leżące, wykryto zakażenie koronawirusem u 19 osób, zarówno pensjonariuszy jak i pracowników. Franciszkanki zwróciły się o pomoc m.in. do Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy.
Pomoc alumnów w prowadzonym przez siostry zakonne wałbrzyskim DPS-ie trwała trzy tygodnie. Klerycy byli podzieleni na dwa czteroosobowe zespoły, którym towarzyszył ks. Piotr Gołuch, ojciec duchowny świdnickiego seminarium.
Diakoni i klerycy z młodszych roczników opiekowali się mieszkańcami DPS-u. Karmili, sprzątali, pomagali w toalecie i higienie oraz czuwali nad starszymi i schorowanymi pensjonariuszami. Oprócz pomocy w podstawowych ludzkich potrzebach klerycy starali się też zaspokoić potrzeby duchowe podopiecznych. Ojciec duchowny spowiadał, udzielał sakramentu chorych i odprawiał Mszę św. Diakoni udzielali chorym Komunii św.
Podziel się cytatem
– Ten czas był okazję do zapomnienia o sobie i służby, pomocy siostrom i osobom chorym. Zdecydowałem się tam pojechać, bo to okazja do wcielania w życie tego, czego uczymy się w seminarium. Pomoc chorym była bardzo potrzebnym doświadczeniem. Rekolekcje życia – powiedział diakon Jarosław Biłozor.
Klerycy zakończyli już trzytygodniowy czas pomocy w DPS-ie. Nie chcieli jednak tracić kontaktu w poznanymi tam osobami. W przedostatni weekend listopada alumni po raz kolejny odwiedzili podopiecznych. – Nie chcieliśmy stąd wyjeżdżać pomimo zmęczenia, głównie ze względu na relacje, jakie nawiązaliśmy z tymi ludźmi – mówi diakon Biłozor. Wspomina, że pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej doceniali rozmowy oraz spędzony z nimi czas. – Jeżeli tylko będzie to możliwe, chętnie wrócę do tego miejsca i do tych ludzi – dodał.
Kiedy w latach 70. komuniści budowali największy w regionie DPS, nikt nie przypuszczał, że kiedyś będzie on nosił imię największego z rodu Polaków.
Przeżywamy setną rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. Z tej okazji planowanych było wiele wydarzeń kulturalnych oraz religijnych. Niestety w związku z pandemią część z nich została odwołana, a niektóre przeniesione zostały do wirtualnej rzeczywistości. Niestety nie odbyła się narodowa pielgrzymka do Rzymu, podczas której Eucharystii w Bazylice św. Piotra miał przewodniczyć papież Franciszek. Ten trudny czas nie powinien jednak zakłócić nam przeżywania tej rocznicy, refleksji nad nauczaniem i spuścizną papieża Polaka.Marzeniem wielu z nas było, aby Jan Paweł II został z nami. Doceniając jego wielkość i ojcowską miłość wielu z nas starało się i stara, by pamięć o nim przetrwała. Wyznaczane są: papieskie szlaki, budowane są pomniki, pamiątkowe tablice upamiętniające jego pobyt wśród nas. Wiele instytucji, placówek, szkół przyjmuje Jana Pawła II za swojego patrona. W Kielcach jedną z nich jest Dom Pomocy Społecznej przy ul. Jagiellońskiej 76, który imię papieża Polaka nosi od 15 lat.
Tuż po uroczystości beatyfikacji nowa błogosławiona Kościoła katolickiego „zapoznała” mnie ze swoimi bliskimi od strony matki, Wandy z domu Szlenkier. Krewni Hanny Chrzanowskiej przyjechali na krakowską uroczystość nie tylko z Polski, ale także z Francji, Stanów Zjednoczonych oraz Anglii, gdzie część rodziny wyemigrowała po II wojnie światowej
Z warszawskiej rodziny Bożogrobców – Małgorzaty i Karola (syna kuzyna Hanny Chrzanowskiej) Szlenkierów wywodzi się występujący na wielu scenach muzycznych w Polsce i za granicą tenor – Tadeusz Szlenkier. Jego kuzynem jest aktor Ksawery Szlenkier, syn Stanisława (chrześniaka Hanny Chrzanowskiej). W rodzinie Szlenkierów są więc talenty artystyczne, ale i ekonomiczne, naukowe, a także zainteresowania przyrodnicze. Przekazywane są jednak przede wszystkim „geny” służby bliźniemu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Polska wycofała poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego - informuje Ordo Iuris.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w odpowiedzi na wniosek Instytutu Ordo Iuris, potwierdziło, że Rzeczpospolita Polska wycofała swoje poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego w sprawie promowania zdrowia kobiet i wzmacniania rodziny – międzynarodowego dokumentu, który sprzeciwia się uznaniu aborcji za prawo człowieka oraz podkreśla nienaruszalne prawa kobiet i dzieci, w tym prawo do życia i zdrowia. Decyzję o wycofaniu podjął Minister Spraw Zagranicznych bez konsultacji społecznych z organizacjami pozarządowymi. Resort przekazał informację w tej sprawie w piśmie datowanym na 9 kwietnia (wniosek został przesłany do MSZ 28 lutego).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.