Reklama

Duchowni diecezji chełmińskiej (70)

Nauczyciel wiary i patriotyzmu

Wywodził się z domu, który dał Kościołowi zasłużonych kapłanów. Filomata, pedagog, organizator szkolnictwa, miłośnik śpiewu i muzyki, duszpasterz, działacz organizacji kościelnych i świeckich - zaświadczył życiem o wierności Chrystusowi

Niedziela toruńska 4/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leon Pełka urodził się 11 kwietnia 1886 r. w Kruszynach blisko Brodnicy w rodzinie Wincentego i Julii z Wilemskich. Jego ojciec był nauczycielem, dwaj stryjowie - księżmi. Starszy, ks. Walenty (1857-1922), proboszcz w Grabowie koło Lubawy, zasłużony na polu krzewienia polskości i w działalności dobroczynnej, wspomagał finasowo studia młodszego brata Stanisława (1871-1928), późniejszego proboszcza parafii św. Jakuba w Toruniu i dziekana toruńskiego, a także bratanka - Leona.
Tenże kształcił się w gimnazjum chojnickim, gdzie należał do organizacji filomackiej. Na konspiracyjnych zebraniach wykładał kolegom historię Polski; był przewodniczącym koła. W 1906 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie. W 1907 r. otrzymał od bp. Rosentretera zgodę na studia w Würzburgu. 2 lata później wrócił do stolicy diecezji, gdzie 4 kwietnia 1911 r. otrzymał razem z 18 współbraćmi święcenia kapłańskie. Na początku pracował w Kaplicy Królewskiej w Gdańsku, później we Wrzeszczu. W latach 1913-14 był wikarym i prefektem Seminarium Nauczycielskiego w Kościerzynie.
W 1914 r. został nauczycielem w Seminarium Nauczycielskim w Wałczu. Powołany po wybuchu wojny do armii, pełnił obowiązki kapelana najpierw w Wałczu, później w Szczecinie, wreszcie na froncie we Francji. W 1918 r. powrócił do Wałcza w randze pułkownika, jednak zdjął mundur, by objąć stanowisko dyrektora Seminarium. Ale i tam nie zagrzał miejsca, gdyż skutkiem ustaleń wersalskich z czerwca 1919 r. miasto pozostało po niemieckiej stronie granicy.
W 1920 r. przeniósł się do Grudziądza, gdzie został dyrektorem nowo utworzonego Seminarium Nauczycielskiego im. Stanisława Staszica, placówki wielkiej wagi dla odradzającego się po prawie 150-letniej niewoli szkolnictwa polskiego na Pomorzu. Była to szkoła z 5-letnim kursem kształcenia. W 1923 r. powstały w niej pracownie: fizyczno-chemiczna, biologiczna i geograficzna. Ks. Pełka stosował nowatorskie, jak na owe czasy, metody kształcenia, np. pierwszy na Pomorzu zaczął wykorzystywać radio w celach dydaktycznych. Postawił na wysokim poziomie nauczanie muzyki i śpiewu. Położył nacisk na praktyczne poznawanie zawodu w Szkole Ćwiczeń. Dla młodzieży spoza Grudziądza utworzył internat (por. Roman Nowak w „Kalendarzu grudziądzkim 1999” i ks. Henryk Mross, „Słownik duchowieństwa…”, Pelplin 1995).
Ks. Leon był w grodzie biskupa Chrystiana postacią znaczącą. Po przegranym latem 1920 r. plebiscycie na Warmii i Mazurach udzielał się w Komitecie Pomocy Uchodźcom z tych ziem. W sierpniu 1922 r. został członkiem Komitetu Filomackiego dla zebrania funduszy na utworzenie w Poznaniu bursy dla niezamożnych studentów z Pomorza. W Grudziądzu współtworzył Stowarzyszenie Kapłanów i Księży Prefektów Pomorskich, Stowarzyszenie Artystów Pomorskich, był działaczem Uniwersytetu Ludowego. We wrześniu 1924 r. w imieniu nauczucieli witał w seminaryjnym kościele pojezuickim bp. Jakuba Klundera wizytującego Grudziądz.
29 lutego 1928 r. czytelnicy „Słowa Pomorskiego” dowiedzieli się, że z powodu „przewlekającej się choroby” proboszcza parafii św. Jakuba w Toruniu ks. Stanisława Pełki „zarząd nad parafią sprawować będzie ks. Leon Pełka przeniesiony w tym celu z Grudziądza do Torunia”. Tak więc posłuszny woli swojego biskupa ks. Leon pozostawił swoje ukochane dzieło, Seminarium Nauczycielskie, by przenieść się na plebanię umierającego stryja. W lipcu w otoczeniu kleru pomorskiego odprowadził go na wieczny spoczynek. Z Toruniem łączyło go członkostwo w Towarzystwie Naukowym; zapisał tej szacownej instytucji komplet czasopism z okresu zaboru: „Gazetę Toruńską” i „Przyjaciela” (por. Bożena Osmólska-Piskorska, „Dzieje TNT w Toruniu”, pod red. Mariana Biskupa, t.1).
25 września 1928 r. został proboszczem parafii św. Marii Magdaleny w Kurzętniku. Urzeczony bogatą historią swojej kurzętnickiej dziedziny, nauczyciel z powołania, gromadził materiały o dziejach tamtejszego progimnazjum, dzieła jednego ze swoich poprzedników, ks. Antoniego Hunta. Patronował miejscowym bractwom religijnym, m.in. Różańca, Serca Jezusowego i najliczniejszemu, liczącemu w 1928 r. bez mała tysiąc członków, Bractwu Szkaplerza. W 1936 r. wydał „Śpiewniczek religijny z dodatkiem najwięcej używanych melodii”.
Z początkiem 1939 r. ks. Pełka objął probostwo parafii pw. św. Marcina w Świekatowie, dużej wsi o tradycjach patriotycznych w dekanacie świeckim (obecnie lubiewskim). Wg ks. Mrossa przyczynił się tam do powstania przystanku PKP na magistrali kolejowej Bydgoszcz-Gdynia. W trzecim dniu wojny razem z wikarym ks. Heliodorem Zielińskim udzielił ostatniego namaszczenia 22 Polakom rozstrzelanym przez Niemców w odwecie za opór stawiany przez żołnierzy z 50. Pułku Piechoty Strzelców Kresowych. Odważni kapłani świekatowscy wierność Chrystusowi i Polsce opłacili śmiercią: 16 października ks. Heliodor, 8 listopada ks. Leon. Proboszcz świekatowski, aresztowany 22 października, więziony w Luszkówku, później w Świeciu, został rozstrzelany w Mniszku k. Górnej Grupy, miejscu męczeństwa 10 tys. Polaków, w tym 9 księży.
Poległych duszpasterzy przypomina mieszkańcom Świekatowa tablica umieszczona w kościele z inicjatywy proboszcza ks. kan. Kazimierza Goldstroma. Obecny proboszcz ks. kan. Ryszard Pełech poleca ich dusze Bożemu Miłosierdziu w modlitwach wypominkowych.

Dziękuję ks. kan. Ryszardowi Pełechowi za serdeczną rozmowę o jego parafii oraz o ks. Leonie Pełce

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję