Mozambik: papież podarował 100 tys. euro na pomoc dla przesiedleńców
Papież Franciszek podarował 100 tys. euro na pomoc dla przesiedleńców w prowincji Cabo Delgado w północnym Mozambiku. Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę dwóch ośrodków zdrowia dla ludzi uciekających przed atakami dżihadystów.
Ordynariusz tamtejszej diecezji Pemba bp Luiz Fernando Lisboa nazwał dar papieża „gestem duszpasterskiego miłosierdzia”. Dodał, że Franciszek często je wykonuje w obliczu skomplikowanych sytuacji w różnych częściach świata.
Ośrodki powstaną w Chiúre, najludniejszym dystrykcie Cabo Delgado, oraz w Montepuez na południowym wschodzie prowincji, z dala od ataków rebeliantów, dokąd przesiedleńcy próbują się dostać, uznając to miejsce za bezpieczne. Opieka zdrowotna jest jedną z głównych potrzeb uciekinierów, z których połowę stanowią dzieci.
Oba ośrodki, których budowa wkrótce się rozpocznie, otrzymają imię papieża Franciszka. Ich otwarcie przewiduje się już za dwa, trzy miesiące.
Podziel się cytatem
Ordynariusz Pemby uważa, że wsparcie ze strony papieża może wpłynąć na to, że dotrze więcej darowizn do Cabo Delgado, gdzie – ze względu na skalę kryzysu – brakuje pomocy humanitarnej. Ograniczył ją na przykład Światowy Program Żywnościowy, co spowodowane było niewystarczającym dofinansowaniem jego działalności. – Gdyby wojna skończyła się dzisiaj, potrzebowalibyśmy kilku lat na odbudowę – wskazał hierarcha.
Przypomniał, że Franciszek nie od dziś interesuje się sytuacją w Cabo Delgado – o panującym tam kryzysie humanitarnym mówił w tegorocznym orędziu wielkanocnym. Swą solidarność wyraził też w sierpniu, rozmawiając telefonicznie z bp. Lisboą. Na polecenie Ojca Świętego wyruszyła pierwsza pomoc humanitarna dla uchodźców, organizowana przez watykańską Dykasterię ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.
Bilans zbrojnej przemocy w Cabo Delgado to około 2 tys. zabitych i 500 tys. przesiedleńców, bez dachu nad głową i żywności, którzy gromadzą się przede wszystkim w stolicy prowincji, Pembie.
Podziel się cytatem
Od trzech lat region ten, bogaty w gaz naturalny, jest atakowany przez rebeliantów. Do niektórych ataków od 2019 roku przyznają się dżihadyści powiązani z Państwem Islamskiego. Dążą oni do przejęcia władzy w regionie i utworzenia niezależnego państwa.
2020-12-08 17:12
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Papież u św. Marty: pasterze muszą być blisko ludzi, środki drastyczne nie zawsze są dobre
Podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty, transmitowanej przez media watykańskie, Franciszek modlił się za chorych, ale także za pasterzy. W siódmą rocznicę swego wyboru na Stolicę Piotrową zachęcił ich do podejmowania działań, które nie pozostawiają ludu Bożego w osamotnieniu oraz by towarzyszyli mu poprzez pociechę Słowa Bożego, sakramentów i modlitwy. Zauważył, że środki drastyczne nie zawsze są dobre.
Na wstępnie Ojciec Święty zaznaczył, że obok chorych, ich rodzin powierza także w swej modlitwie pasterzy, który „muszą towarzyszyć ludowi Bożemu w tym kryzysie - aby Pan dał im siłę, a także umiejętność wyboru najlepszych środków pomocy. Drastyczne środki ostrożności nie zawsze są dobre. Dlatego modlimy się, aby Duch Święty dał pasterzom zdolność i pasterskie rozeznanie, aby mogli zapewnić środki ostrożności, które nie pozostawiają świętego wiernego ludu Bożego samemu sobie. Niech lud Boży czuje się wspierany przez pasterzy oraz przez pociechę Słowa Bożego, sakramentów i modlitwy” – powiedział papież, mając na myśli nie tyle środki ostrożności podejmowane przez władze ile działania duszpasterskie, aby wziąć pod uwagę potrzeby wiernych, którym należy towarzyszyć duchowo w tak dramatycznym momencie.
24 stycznia przypada ósma rocznica śmierci, tragicznej śmierci Heleny Kmieć, służebnicy Bożej. W rozmowie z ks. Łukaszem Aniołem SDS, duszpasterzem Wolontariatu Misyjnego "Salvator" przybliżamy osobę tej młodej wolontariuszki misyjnej, a także rozmawiamy o tym, jak staje się ona wzorem do naśladowania na młodych ludzi.
Helena Kmieć pochodziła z Libiąża, mieście w Małopolsce, ale sympatyzowała z Ruchem Młodzieży Salwatoriańskiej i była zaangażowana w działania Wolontariatu Misyjnego "Salwator". - W 2012 roku nawiązała ona z nami kontakt i stała się wolontariuszką naszego wolontariatu misyjnego. Pomimo swojego młodego wieku, była osobą bardzo ambitną, pracowitą, zaangażowaną, a przede wszystkim była głęboko wierząca. Angażując się w nasz wolontariat postanowiła wyjechać na wolontariat do Boliwii - podkreśla ks. Anioła, przywołując tragiczny moment śmierci młodej misjonarki. - Była tam bardzo krótko, dopiero, co rozpoczęła swoją posługę misyjną. 24 stycznia 2017 roku dwóch napastników weszło do ochronki, gdzie posługiwała Helena. Jeden z nich zaatakował ją nożem, zadając jej 14 ciosów nożem.
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.