Reklama

Teatr też może być drogą do Boga

Teatr Sakralno-Dramatyczny im. bł. Jana Pawła II w Janowie Lubelskim rok temu obchodził 30. rocznicę powstania. Twórcą i dyrektorem tego teatru jest ks. Zygmunt Wnukowski, którego inspiruje twórczość Karola Wojtyły. Głównym celem działalności scenicznej artystów jest przedstawianie spraw najważniejszych w życiu człowieka. Łącznie wystawiono ponad półtora tysiąca spektakli w różnych miejscowościach Polski. Teatr występuje w świątyniach, domach parafialnych, szkołach, domach kultury, teatrach, domach opieki społecznej, przedszkolach, uczelniach, internatach i wszędzie tam, gdzie jest zapraszany. Grał też wielokrotnie dla wojska. Ze 165 zrealizowanych sztuk 10 ostatnich powstało w Janowie Lubelskim.

Niedziela sandomierska 33/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANDRZEJ BUCIOR: - Jaka była geneza powstania teatru, którym Ksiądz kieruje?

KS. ZYGMUNT WNUKOWSKI: - Teatr w Janowie Lubelskim zaistniał dzięki Księżom Biskupom. Biskup Ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, kierując mnie tutaj napisał: „Mając na względzie bogate doświadczenie Księdza w prowadzeniu teatru zlecam zorganizowanie teatru przy sanktuarium Matki Bożej Janowskiej”.

- Zatem Biskup Ordynariusz docenił Księdza talent i zaangażowanie w pracę teatralną?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nie używam słowa „talent” w stosunku do moich umiejętności scenicznych. Moje działania teatralne pojmuję jako posłannictwo. Teatr interesuje mnie jako apostolstwo i duszpasterstwo. Po tej linii kieruję się doborem repertuaru.

- Czy Książa Biskupi sugerowali kierunek waszej pracy teatralnej?

- Ksiądz Biskup Ordynariusz dał mi carte blanche na wszelkie działania teatralne. To komfortowa sytuacja dla twórcy, a mówiąc dokładnie dla twórców: aktorów, statystów a nawet akustyka. Zasługują na to miano. Ja sam w teatrze nic nie znaczę. Wytyczam kierunek działania, a oni świadomie podejmują „zadany temat” i zaczynamy czas przygotowań do premiery. Próby czytane, stolikowe, analityczne, sytuacyjne, techniczne i trzy generalne. Czas „obrabiania tekstu” trwa około 3 miesięcy. Pracujemy jednocześnie nad kilkoma tytułami.

Reklama

- Jest Ksiądz dyrektorem, reżyserem, adaptatorem, interpretatorem oraz autorem muzyki do każdej nowej premiery. Proszę przybliżyć te funkcje. W której roli czuje się Ksiądz najlepiej?

- Istotnie uzbierało się tych ról, pierwszo, drugoplanowych, ale nie gardzę epizodycznymi rólkami. Najbardziej intrygują mnie role równorzędne: Pokutnik - Kusiciel, Hiob - Choreuty, Kreon - Terezjasz, Pan Jezus - Faryzeusze, w których sceniczni partnerzy stawiają wysoką poprzeczkę. Tak było w naszej ostatniej premierze „Sceny Biblijne”, które dopiero wchodzą do repertuaru. Po premierze padłem z wyczerpania, lecz już następnego dnia „przeorałem” „Kazania Sejmowe Księdza Piotra Skargi”. Jeśli chodzi o muzykę, interesuje mnie ona na tyle na ile jest potrzebna w spektaklu. Ma wspierać grę aktora i ubogacać przedstawienie. Nie znoszę przypadkowości i bylejakości strony muzycznej spektaklu. Zawsze zwracam uwagę kompozytorowi, by nie robił muzyki do „słuchowiska” lecz do przedstawienia teatralnego. Do sztuki pt. „Dyrektorzy” przez cztery dni mocowaliśmy się z materią muzyczną w studio profesjonalnego teatru. Efekt był doskonały, ale to też nie moja zasługa.

- Proszę powiedzieć o kolejnych premierach janowskich.

Reklama

- Przed przyjazdem do Janowa Biskup Ordynariusz zasugerował abym nawiązał również kontakt z proboszczem parafii św. Jadwigi. Znałem ks. Jana Sobczaka z rekolekcji dlatego pierwsza premiera „Fatima” odbyła się w jego parafii. Następnymi premierami były w kolejności: „Amen Hioba”, „Pokutnik”, „Rodacy”, „Konrad”, „Tryptyk Janowski”, „Laboratorium Miłości”, „Imperium”, „Dyrektorzy”, „Sceny Biblijne” oraz premiery wyjazdowe na specjalne zaproszenie: „Jestem”, „Godot” i „Profesor”. Jeszcze w tym sezonie, jeśli Bóg pozwoli, odbędą się premiery „Samograjki” (spektakl familijny, nie tylko dla dzieci jakby sugerował tytuł), „Monodramy. Duodramy” a także w lipcu „Oratorium” z gościnnym udziałem Piotra Wnukowskiego, solisty operowego i Daniela Wnukowskiego po ich powrocie z tourne zagranicznego i oczywiście naszych artystów: ks. Franciszka Greli, Dominika Wołczyńskiego, Joanny i Karoliny Powęska oraz Zofii Rybak i Dariusza Sosińskiego z synem. Niemałym problemem jest zsynchronizowanie terminów wszystkich wykonawców. Spektakl jest już prawie gotowy. Pragnę aby był wyznaniem wiary widzów i wykonawców.

- Jak odbiera Ksiądz krytykę i opinie widzów?

- Z mądrej krytyki wyciągamy wnioski. Krytykanctwo lub zawiść nie ma dla mnie znaczenia - robimy swoje. U aktorów cenię wyobraźnię, wysiłek twórczy i kompatybilność.

- Czy występuje u Księdza trema przed przedstawieniem, czy pojawiła się rutyna?

- Tremę mam zawsze, do momentu rozpoczęcia spektaklu. Rutyna jest niedozwolona!

- Jakich rad udzieliłby Ksiądz przyszłym reżyserom i aktorom?

- Prawda i piękno.

- Księdza marzenia?

- Zagrać jeszcze lepiej i jeszcze więcej na chwałę Bożą i na pożytek wiernych. Grać i grać. Siać i siać. Oczywiście, jeśli będzie taka wola Boża.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Elżbieta Portugalska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2004

[ TEMATY ]

święta

José Gil de Castro/pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Portugalska

Św. Elżbieta Portugalska
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV dał impuls, wierni odkrywają chorał gregoriański

Papież Leon rozbudził na nowo zainteresowanie chorałem gregoriańskim. Inicjatywa „Śpiewajmy z Papieżem” spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem na całym świecie. Okazało się, że łacińska liturgia łączy wiernych różnych kultur i języków – mówi Radiu Watykańskiemu o. Robert Mehlhart OP, dyrektor Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej.

Przypomina on, że już w pierwszych dniach swego pontyfikatu Leon XIV zaskoczył wiernych swoim śpiewem. Śpiewał po łacinie części stałe Mszy św., a w niedzielę modlitwę Regina Caeli. To skłoniło Papieski Instytut Muzyki Sakralnej do przygotowania serii krótkich filmów, które uczą, jak śpiewać z Papieżem, by aktywnie uczestniczyć w jego liturgii.
CZYTAJ DALEJ

O. Stanisław Tasiemski nowym prezesem Katolickiej Agencji Informacyjnej

2025-07-04 19:33

[ TEMATY ]

KAI

O. Stanisław Tasiemski

prezes KAI

KAI

O. Stanisław Tasiemski

O. Stanisław Tasiemski

O. Stanisław Tasiemski, dominikanin, dotychczasowy członek Zarządu Katolickiej Agencji Informacyjnej został wybrany na nowego prezesa tej instytucji. Wyboru dokonano w związku z dymisją jaką złożył Marcin Przeciszewski, który kierował KAI przez 32 lata czyli od początku jej istnienia.

74-letni o. Stanisław Tasiemski ukończył studia geograficzne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, zakończone obroną pracy magisterskiej. Pracował w przedsiębiorstwie „Geoprojekt”, był asystentem w Zakładzie Geotechniki na Politechnice Szczecińskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję