- Pracę nad grą powierzyliśmy Słudze Bożemu kardynałowi Wyszyńskiemu, mówiąc mu, że jeśli to ma być jego dzieło, to musi nam w tym pomóc. I wygląda na to, że pomaga – mówią Weronika i Kamil Kreczko, autorzy planszówki.
Pomysł zrodził się po lekturze książki Piotra Kordyasza „Stefek” o latach dziecięcych Stefana Wyszyńskiego. - Codziennie czytamy córkom książki przed pójściem spać. Natrafiliśmy pewnego razu na „Stefka”. Dziewczynki najbardziej przeżywały rozdział o spalonych lalkach, w którym Stefek ze złości na swoje siostry, za to, że nie chciały się z nim bawić, wyrwał im je wszystkie i wrzucił do rozpalonego pieca w kuchni. Każdego dnia, zanim przeszliśmy do kolejnego opowiadania, najpierw musiał być przeczytany rozdział o lalkach – opowiadają Kreczkowie. Ona z warszawskiej Saskiej Kępy, on z Częstochowy. Spotkali się w Beskidach, a zaręczyli na Camino de Santiago. Są wielkimi miłośnikami podróży - w szczególności do Piemontu. Należą do Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie. Lubią piec ekologiczny chleb orkiszowy oraz nowozelandzkie bułeczki "scones".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zainspirowany wielkimi emocjami córek i ich prawdziwą chęcią dowiedzenia się o dalszych losach zwykłego-niezwykłego chłopca, Kamil Kreczko wpadł na pomysł, by zrobić o tym grę planszową. - Jestem pasjonatem planszówek, więc od wielu lat zrobienie gry było moim marzeniem. Od wakacji wgłębiałem się też w życie Prymasa czytając książki i notując najciekawsze cytaty, wydarzenia i historie. We wrześniu rozpoczął się czas przygotowań motoryki gry, tak żeby nie była to jakaś „kato-lipa”, ale gra planszowa na najwyższym poziomie, dla wymagających graczy – podkreśla.
Po wielu ewolucjach powstały dwie gry: JUNIOR 6+ oraz rozbudowana FAMILY 10+, w którą chętnie grają też sami dorośli, bawiąc się jak dzieci. - Młodzież oazowa, nasze córki i dzieci sąsiadów, rodzeństwo i zaprzyjaźnione rodziny dużo grały i podpowiadały, co można ulepszyć – relacjonują Kreczkowie.
Weronika namalowała dwie plansze do gry, ilustracje na okładkach kart i przeczytała stos książek wybierając najciekawsze historie. Córeczki testowały, a te najmłodsze to raczej testowały zjadając różne elementy ;), a Kamil zajmował się całą resztą, w tym ręczną produkcją prototypów.
Na czym polega gra? Zawodnicy zbierają żetony m.in. Szacunku, Przebaczenia, Współczucia, które mogą wymienić na Kafle Społecznej Krucjaty Miłości dające punkty zwycięstwa na koniec. Gracze wcielają się w różne Postaci np. tatę kardynała Wyszyńskiego – Stanisława, niewidomą siostrę Czacką, czy w kardynała Karola Wojtyłę. Losują Misje indywidualne, natrafiają na Wydarzenia z dzieciństwa, młodości, uwięzienia i PRL-u. Idą przez miasta i wykonują akcje z nimi związane. Muszą okazać Szacunek wobec każdego człowieka nawet agentów UB i SB, a gdy władza komunistyczna chce zabrać wszystkim wolność i podeptać cnoty - najodważniejszy z graczy może powiedzieć „Non Possumus!” ratując innych, ale samemu tracąc - podobnie jak Prymas za słowa "Non Possumus" został internowany na trzy lata.
Reklama
W tym samym pudełku znajduje się też gra dla najmłodszych, którzy tak jak młody Stefek i jego koledzy ścigają się na szczyt kasztanowca, by podejrzeć gniazdo sroki złodziejki (tu może być część odpowiedzi, dlaczego okładka pudełka pokazuje chłopca na czubku drzewa wypatrującego srokę). Droga nie jest łatwa, dlatego też warto działać na korzyść innych, uzbroić się w dar życzliwej Rozmowy, Pomocy czy Modlitwy, by zwyciężyć w drodze ku górze.
Powodów, aby gra mogła ukazać się w tym roku jest co najmniej kilka. Wielkimi krokami zbliża się 40. rocznica śmierci (28. maja 2021 r.), 120. rocznica urodzin (3. sierpnia 2021 r.) oraz beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia, której data na razie jest nieznana, ale jest duża szansa, że będzie to w maju 2021 r.. Ponadto obecny rok został ogłoszony rokiem kardynała Stefana Wyszyńskiego. - Czy to nie najlepszy czas, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Prymasie Tysiąclecia przez zabawę wymagającą myślenia, ale nie wymagającą wcześniejszej wiedzy o nim? – pytają retorycznie autorzy wciągającej planszówki.
Gra może być świetną propozycją dla dorosłych, młodzieży, dzieci, oraz katechetów, szkół, przedszkoli prowadzących zerówki, parafii, wspólnot parafialnych i wszystkich tych, którzy uwielbiają gry planszowe.
Zawodnicy nawet nie zauważą, że przez zabawę dowiedzieli się, że np. młody Stefan przechodził przez Wisłę po przęsłach mostu Poniatowskiego, ciągnął koleżanki za warkocze, wylewał z kolegami atrament, żeby nie mieć sprawdzianu, dostał „łapę”, siedział w kozie, walczył z rosyjskimi chłopcami o pryzmę piachu czy rzucił szkołę i dwa lata uczył się w domu.
Patronat nad planszówką objęły m.in. Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Domowy Kościół, Ruch Światło-Życie i Duszpasterstwo Rodzin diecezji warszawsko-praskiej.
Grę w promocyjnej cenie w przedsprzedaży można zamawiać poprzez stronę https://zrzutka.pl/px47mk.