Jeszcze tak niedawno pielgrzymi zdążający na Jasną Górę mijając wieś Mokrzesz, widzieli tylko domostwa i malownicze pola. Dziś na małym wzgórzu nad wioską widnieje czerwony dach kościoła doskonale wtopiony w zieleń okolicznych drzew. Podchodząc bliżej odsłania się przed nami świątynia gotowa na przyjęcie wiernych. Ten zmieniający się krajobraz jest cudem końca XX w., czasu wielu cierpień, ale też nowych kościołów, gdzie czuwa z nami Bóg i gdzie znajdujemy pociechę. Jednym z nich jest kościół parafialny w Mokrzeszy.
Historia parafii
Parafię pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego erygował 1 października
1988 r. abp Stanisław Nowak, wyłączając ją z odległej parafii św.
Bartłomieja w Żurawiu. W latach 80. Mszę św. w niedzielę odprawiali
księża z Żurawia w miejscowej remizie strażackiej. W 1986 r. proboszcz
z Żurawia ks. Józef Juda nabył w Mokrzeszy działkę z przeznaczeniem
pod kościół. Już 7 listopada 1987 r. abp Stanisław Nowak ustanowił
tu wikariat terenowy. W wynajętej izbie zamieszkał młody, pełen sił
i zapału proboszcz ks. Sławomir Kaczmarek. Rozpoczął budowę domu
parafialnego, a w sierpniu 1990 r., kościoła.
17 października 1992 r. bp Miłosław Kołodziejczyk udzielił
młodzieży w jeszcze nie wykończonym kościele sakramentu bierzmowania
i odprawił pierwszą Mszę św. Tymczasem trwała budowa i upiększanie
świątyni. Parafia licząca niecałe tysiąc wiernych wykazała wiele
wysiłku, ofiarności i zrozumienia.
We wrześniu 1999 r. probostwo w parafii obejmuje ks.
Marek Włoch, przejmując pałeczkę od ks. Sławomira Kaczmarka (za zasługi
obaj już dziś dostąpili zaszczytu kanonika). W maju 2000 r. staje
marmurowy ołtarz, ambonka, wyposażono zakrystię i wykonano wiele
żmudnych prac niezbędnych do konsekracji kościoła. Aż nadszedł z
dawna oczekiwany dzień 12 sierpnia 2000 r. - dzień konsekracji kościoła.
Duchowe przygotowanie
Reklama
Parafianie z Mokrzeszy do tego dnia przygotowywali się od dawna.
Od 24 kwietnia odbywa się peregrynacja Krzyża Świętego nawiedzającego
rodziny. Wierni wpatrując się w Krzyż, widzą cenę zbawienia, a wtedy
ich małe życiowe krzyże stają się lżejsze i można Je ofiarować Bogu
w podzięce.
W dniu konsekracji już od godz. 16.00 licznie przybyli
wierni wraz z proboszczem przy polowym ołtarzu obok kościoła prowadzili
adorację relikwii św. Jozafata Kuncewicza które to zostaną umieszczone
w głównym ołtarzu kościoła. O godz 17.00 przybył Metropolita częstochowski
abp Stanisław Nowak oraz ks. inf. Zenon Janyszek. Dostojnych Gości
witały dzieci z pobliskiej szkoły, prosząc o błogosławieństwo i modlitwę
za siebie, nauczycieli i rodziców. Witała młodzież, przedstawiciele
rodzin i parafianie, była wspólnota Żywego Różańca i przechodzący
pielgrzymi zmierzający na Jasną Górę. Napis nad polowym ołtarzem: "
Bogu na chwałę, ludziom na zbawienie" najlepiej oddawał atmosferę
uroczystości. To, co takim wysiłkiem zostało stworzone przez ludzi,
dziś powierzone zostaje Bogu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Kawałek Nieba na ziemi"
Tymi słowami określił kościoły abp Stanisław Nowak i dodał: " tu, z nami, będzie przebywał Chrystus, a piękne są progi domu Bożego" . W tym szczególnym dniu wierni swoją obecnością i modlitwą zaświadczyli, że będą szanować i bronić tego kościoła i żyć Eucharystią. Od ołtarza polowego rusza procesja, najpierw krzyż, dalej diakon z relikwiami, Ksiądz Arcybiskup, kapłani, wierni. To symbol naznaczenia drogi, niech będzie wydeptana do tego kościoła dla przyszłych pokoleń, niech zbawienie przybliża się do ludzi drogami do Kościoła na całym świecie. U progu świątyni przedstawiciel parafii wręcza Księdzu Arcybiskupowi symboliczne klucze do kościoła, następuje otwarcie drzwi.
Konsekracja kościoła
Mury wypełniają się po brzegi, na twarzach skupienie i rozmodlenie, przy konfesjonałach ustawiają się kolejki. Następuje poświęcenie ołtarza, murów i obecnych w świątyni wiernych tworzących żywy Kościół. Arcybiskup podnosi Biblię, wskazując, że w tej świątyni mówi do nas Bóg, prosząc, aby na zawsze chciał pozostać w tym domu, aby zawsze w tej świątyni rozbrzmiewało Słowo Boga. Wierni odpowiadają: "Amen, niech się stanie". Następuje najważniejsza część uroczystości - umieszczenie przez celebransa w ołtarzu relikwii św. Jozafata, modlitwa konsekracyjna a następnie namaszczenie olejami świętymi ołtarza i ścian kościoła. Na tym stole ołtarza człowiek uczy się ucztować z Bogiem podczas każdej Mszy św. Na ołtarzu pojawia się kadzielnica, woń kadzidła roznosi się dookoła jak modlitwa. Zostają zapalone światła - znak dla wiernych tej parafii, że odtąd i oni mają być światłem tego świata, mają być zawsze wierni Bogu i swemu kościołowi, niech będzie zawsze pełny i żywy wiarą i miłością. Ksiądz Arcybiskup uroczyście obwieszcza: Od dziś nadaję tej świątyni imię Podwyższenia Krzyża Świętego. Do głównego ołtarza przeniesiony zostaje Najświętszy Sakrament, pojawia się biały obrus i wiele kwiatów, rozpoczyna się liturgia Mszy św. W dali słychać śpiew pielgrzymów, którzy w drodze na Jasną Górę w nowej, oddanej Bogu świątyni w Mokrzeszy zostawią swoje troski i znajdą czas na modlitwę, jak chociażby pielgrzymi z Radomia, którzy w tym dniu jako pierwsi w konsekrowanym kościele korzystając z postoju, oddali pokłon przed Najświętszym Sakramentem i o 21.00 odśpiewali Apel Jasnogórski. Uroczystość dobiegła końca, ale echo długo niosło słowa pieśni "Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych", bo to właśnie Polska i tak chcemy wchodzić w Trzecie Tysiąclecie.