Reklama

Zdrowie

Warszawa: Dom sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty objęty kwarantanną; jest pod nadzorem sanepidu

Dom sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty w Warszawie został objęty kwarantanną i jest pod nadzorem sanepidu. Jedzenie i niezbędne środki do życia dostarczają pod dom zaprzyjaźnieni wolontariusze - powiedział w czwartek PAP Jakub Troszyński, dyrektor biura prasowego diecezji warszawsko-praskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szefujący Głównemu Inspektoratowi Sanitarnemu Krzysztof Saczka 4 maja poinformował, że do inspekcji wpłynęła informacja, iż w domu zgromadzenia sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty w Katowicach pojawiło się 10 osób ze schorzeniami układu dróg oddechowych.

W wyniku działań sanepidu i szczegółowo przeprowadzonego wywiadu epidemiologicznego ustalono, że część sióstr brała udział w rekolekcjach w Zaborowie pod Warszawą, gdzie była siostra zakonna z Indii. W Zaborowie znajduje się drugi dom Zgromadzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Po tej informacji podjęliśmy natychmiast decyzję o szczegółowym zbadaniu ogniska w Katowicach i Zaborowie, które okazało się, że również dotyczy domu zakonnego sióstr Misjonarek Miłości w Warszawie" – podał Saczka.

Poinformował, że zadecydowano o tym, aby wszystkie osoby z tych ognisk były przebadane, a osoby zakażone podlegały 14-dniowej izolacji. Zdecydowano również, że osoby z wynikiem ujemnym obejmie 14-dniowa kwarantanna.

"Podjąłem decyzję, że zwolnienie z izolacji bądź z kwarantanny będzie możliwe tylko i wyłącznie po wykonaniu testu, który będzie ostatecznie ujemny" – powiedział Saczka.

"W wyniku przeprowadzonych działań w ognisku w Katowicach stwierdzono 27 osób zakażonych i 9 osób z wynikami ujemnymi, które podlegają kwarantannie. Wśród tych 27 osób zakażonych mamy potwierdzone cztery przypadki mutacji indyjskiej" – poinformował Saczka.

Reklama

W przypadku Warszawy i Zaborowa, jak dodał, stwierdzono 24 osoby zakażone, a kolejne 20 osób poddano kwarantannie. Potwierdzono 10 przypadków indyjskiej mutacji.

Zapewnił, że inspekcja sanitarna nadzoruje i monitoruje wskazane ogniska. "Wszystkie osoby, które miały jakikolwiek kontakt z osobami w ogniskach, zostały poddane kwarantannie" – podkreślił. Ponieważ siostry w Katowicach opiekują się bezdomnymi, "ustalono dozór policyjny, by nikt nie mógł się wydostać ani dostać".

Dyrektor biura prasowego diecezji warszawsko-praskiej Jakub Troszyński powiedział PAP, że "dom sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty w Warszawie został objęty kwarantanną i jest pod nadzorem sanepidu. Jedzenie i niezbędne środki do życia dostarczają pod dom zaprzyjaźnieni wolontariusze".

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości od początku lat 90. mieści się w Domu Świętego Józefa na stołecznym Bródnie, gdzie prowadzi przytułek dla najuboższych, niosąc pomoc wszystkim potrzebującym. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2021-05-06 20:54

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólne patrole

[ TEMATY ]

policja

koronawirus

kwarantanna

Żandarmeria Wojskowa

lubuska.policja.gov.pl

Wszyscy trzymamy jedną linię – gotowi do niesienia pomocy. Mundurowi każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby żniwo wirusa było jak najmniej obfite. Ich działania w głównej mierze opierają się na kontroli przestrzegania obowiązku kwarantanny, a także wprowadzonych obostrzeń chociażby w zakresie zakazu grupowania się osób. W tej materii lubuska Policja bardzo mocno wpierana jest przez Żandarmerię Wojskową. Praktycznie nie ma dnia, aby w naszym garnizonie na ulice nie wyszły niebiesko – zielone patrole.

Za nami kolejny tydzień walki z rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19. Ile jeszcze przed nami? Na to pytanie na razie nie ma jasnej i klarownej odpowiedzi. Jedno jest natomiast pewne, służby nie dają za wygraną, codziennie tocząc bój o lepsze jutro dla nas wszystkich. Bez wątpienia na pierwszej linii frontu stoją medycy. To na ich barkach spoczywa niewyobrażalna odpowiedzialność za zdrowie i życie obywateli. Nie są jednak sami. U ich boku stoi Policja, Straż Graniczna Wojsko, Straż Pożarna i inne służby. Wszyscy, trzymając jedną linie są gotowi do niesienia pomocy. Mundurowi każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby żniwo wirusa było jak najmniej obfite. Ich działania w głównej mierze opierają się na kontroli przestrzegania obowiązku kwarantanny, a także wprowadzonych obostrzeń chociażby w zakresie zakazu grupowania się osób. W tej materii lubuska Policja bardzo mocno wpierana jest przez Żandarmerię Wojskową. Praktycznie nie ma dnia, aby w naszym garnizonie na ulice nie wyszły niebiesko – zielone patrole. W myśl zasadny: wszystkie ręce na pokład. Dzięki wspólnym patrolom Policji i Żandarmerii Wojskowej możemy być wszędzie tam, gdzie jesteśmy potrzebni. Jak pokazuje praktyka, mundurowi bardzo często prócz służbowych powinności, wykazują się również ogromem ludzkiej empatii. Pomoc w zrobieniu zakupów, rozdawanie maseczek ochronnych czy po prostu powiedzenie zwykłego „Będzie dobrze, przetrwamy to!”. W obecnych czasach zwykła ludzka życzliwość jest naprawdę potrzebna.
CZYTAJ DALEJ

PILNE! Opat tyniecki podał się do dymisji

2025-04-10 10:46

[ TEMATY ]

dymisja

benedyktyni

opat tyniecki

opactwotynieckie.pl

Nagła zmiana na stanowisku opata tynieckiego. Taka informacja pojawiła się w mediach społecznościowych Opactwa Benedyktynów w Tyńcu .

Podziel się cytatem - czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Biograf papieża: Franciszek postrzega powrót do zdrowia jako znak od Boga

2025-04-10 13:36

[ TEMATY ]

Franciszek

biograf papieża

znak od Boga

Karol Porwich/Niedziela

Brytyjski biograf papieża Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje. „Postrzega on swoje wyzdrowienie jako znak, że Bóg wierzy, iż ma on jeszcze pracę do wykonania jako papież”, powiedział Ivereigh w wywiadzie dla portugalskiego portalu internetowego „Observador”. Rezygnacja nie jest jednak zasadniczo wykluczona, co sam Franciszek wielokrotnie podkreślał. Ivereigh zwrócił uwagę, że dla papieża Franciszka w tej decyzji najważniejsza jest wola Boża i dobro Kościoła.

Jego zdaniem papiestwo również ulegnie teraz zmianie. „Można by go nazwać papiestwem rekonwalescentów” - wyjaśnił. Z fizycznego punktu widzenia pontyfikat będzie teraz z pewnością ograniczony. „Dla mnie interesujące jest to, jakie będą konkretne owoce - i jestem pewien, że będą owoce - tego szczególnego i zaskakującego ostatniego rozdziału jego pontyfikatu” - powiedział Ivereigh.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję