Reklama

Byłem kolegą i sąsiadem Karola Wojtyły (29)

Niedziela Ogólnopolska 1/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WACŁAW GRZYBOWSKI: - Tydzień temu zapoznaliśmy się z relacją Rudka Koglera na temat polskich żołnierzy, którzy w 1944 r. gasili pożar bazyliki w Loreto. Proszę nam coś powiedzieć o samym Rudku.

EUGENIUSZ MRÓZ: - Rudek w klasie VII i VIII był marszałkiem naszego Wadowickiego Gimnazjum. Żołnierz września 1939 r., internowany na Węgrzech, skąd uciekł ze Staszkiem Jurą i przez Split w Chorwacji, Bejrut w Libanie dotarł w Homs w Syrii do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Walczył w piaskach Afryki, pod Tobrukiem, El Ghazalą, potem w kampanii włoskiej pod Monte Cassino, Anconą, Monte Fortino. Trzykrotnie ranny, dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.
Po ukończeniu studiów na St. Andrew Uniwersity w Szkocji, w 1952 r. wyemigrował do Kanady, osiadł w Toronto. Był doktorem ekonomii, urzędnikiem ministra gospodarki stanu Ontario; bardzo aktywny w organizacjach polonijnych, w harcerstwie, wiceprezes Zarządu Głównego Polonii Kanadyjskiej. Zmarł 30 listopada 1998 r. w szpitalu w Toronto. Z wielkim żalem żegnany był przez wielu polskich i kanadyjskich przyjaciół.

- Podczas II wojny światowej walczyli też inni Wasi koledzy...

- W kampanii włoskiej od grudnia 1943 r. od Kalabrii aż do Bolonii, zdobytej 21 kwietnia 1944 r. przez Polaków (przez długi czas na wieży ratuszowej powiewał zwycięski biało-czerwony sztandar), w szeregach II Korpusu WP oprócz Rudka walczyło jeszcze czterech naszych kolegów: Tadek Czupryński, Jurek Kluger (jego matka Rozalia i siostra Tesia zginęły w Oświęcimiu), Zdzisek Bernaś i Tomek Romański. Jurek - inżynier-mechanik - od 1949 r. mieszka w Rzymie. O bohaterach spod Monte Cassino - Zdzisku Bernasiu (lekarz dentysta, zmarł w 1978 r. w Eboli k. Neapolu) i o Tomku Romańskim wspomina w swoim wspaniałym reportażu wojennym Monte Cassino Melchior Wańkowicz. W liście do nas z 4 grudnia 1994 r. Ojciec Święty przesłał te oto słowa: "Odszedł od nas do wieczności Tomek Romański. Brakowało Go już podczas spotkania w Castel Gandolfo. Był wtedy cieżko chory. ( ...) Pamiętamy Go jako dobrego kolegę z Gimnazjum w Wadowicach. Niektórzy pamiętają Go jako żołnierza i oficera Armii Andersa, który prowadził przez Monte Cassino. Wiemy, że Jego życie nie było łatwe".

- Czy można znaleźć w Loreto ślady bohaterskiej walki Polaków?

- W 1979 r., w czterdziestą rocznicę wybuchu II wojny światowej, umieszczono w polskiej kaplicy w Loreto trzecie eptafium. Jest to fundacja pozostałych jeszcze przy życiu żołnierzy II Korpusu WP. Tablica wykonana została z brązu. W jej górnym rogu widnieje Krzyż Ziemi Świętej oraz napis w języku polskim: "Królowo Korony Polskiej, módl się za nami". Poniżej tego wezwania czytamy: "Na chwałę poległych pułków ułanów karpackich. Tobruk - Monte Cassino - Loreto - Ancona - Bolonia 1940-1945".
10 grudnia 1994 r. Ojciec Święty odwiedził sanktuarium w Loreto z okazji 600-lecia jego istnienia. Modlił się, aby nasze rodziny nabierały mocy w łasce, naśladując w wierze Świętą Rodzinę z Nazaretu. Powiedział wtedy: "W kaplicy tej widzę jakby cząstkę mojej Ojczyzny".
- A jak wygląda polski cmentarz wojenny w Loreto, gdzie spoczywają ciała polskich żołnierzy, którzy wypierając Niemców, zginęli na linii Pescara - Rimini?

- Cmentarz wznosi się trzema tarasami w górę, do stóp bazyliki Loretańskiej. Jest otoczony kamiennym murem. Główną jego bramę stanowi wysoki triumfalny łuk pokoju w kształcie renesansowego ołtarza. Na szczycie łuku widnieje postać Chrystusa dźwigającego krzyż. Jest to kopia postaci Zbawiciela, którą oglądamy przy wejściu do kościoła Świętego Krzyża w Warszawie. Całość jest wykonana z białego marmuru. Pośrodku cmentarza zbudowano cokół z masztem, na który podczas szczególnych uroczystości wciąga się polską flagę. Na cokole wykuto orły z koroną oraz napis: LORETO - ANCONA - METAURO - LINIA GOTÓW" .
Na najwyższym tarasie stoi wysoki, zbudowany z białego kamienia ołtarz, ozdobiony płaskorzeźbą Matki Bożej Ostrobramskiej, wykutą w białym kararyjskim marmurze, owianą polskimi barwami narodowymi. U stóp ołtarza umieszczono Krzyż Virtuti Militari i płaskorzeźby znaków II Korpusu WP.
Dziesiąta kwatera B, drugi rząd, grób nr 5. Prosta, skromna jak na wszystkich grobach tablica: "Ppor. Czupryński Tadeusz P.A.C. 31.7.1944". To nasz kolega z Wadowickiego Gimnazjum. Wysoki, o płowych włosach, błękitnych oczach, zawsze pogodny, przystojny, wysportowany ( pół Żeńskiego Gimnazjum w Wadowicach podkochiwało się w Tadku).

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

2024-04-15 13:58

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 5-11.

Wtorek, 7 maja

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję