Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Jak rozmawiać i przekonywać do obrony życia od poczęcia?

Film z USG, rozmowa na forum internetowym, czasem przypadkowe spotkanie może doprowadzić do tego, że uratujemy ludzkie życie. Jak robią to przedstawiciele Fundacji Małych Stópek ze Szczecina? Musimy jak najwięcej robić dla obrony życia w naszym kraju - przekonuje ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji.

[ TEMATY ]

Fundacja Małych Stópek

facebook.com/FundacjaMałychStópek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazuje się, że codziennie każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, w której rozpocznie rozmowę z osobą z "przeciwnej strony barykady". Jak rozmawiać? Jak przekonywać?

W ostatnią niedzielę na szczecińskich Jasnych Błoniach każdy mógł uderzyć w Dzwon „Głos Nienarodzonych”, by pokazać, że jest „za życiem”. W ubiegłym roku papież Franciszek pobłogosławił dzwon i podkreślał, że ma przypominać o wartości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. - Ten dźwięk dzwonu jest po to, aby budzić sumienia. Ta symbolika dzwonu jest bardzo ważna dla pobudzenia sumień - mówił na szczecińskich Jasnych Błoniach ks. Tomasz Kancelarczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Anna Piotrowska z Fundacji Małych Stópek wspominając niedzielne wydarzenie w Szczecinie mówi, że podszedł do niej młody człowiek, który zapytał o symbolikę dzwonu.

- Krótko mu wyjaśniłam, na co on odrzekł, że jest „z innej strony barykady”. Ma zupełnie inne poglądy, ale rozumie. Przyjrzał się naszym materiałom, które były rozłożone. Część z nich była stricte dla dzieci, ale była również książka "Genesis" (to nowa propozycja Fundacji Małych Stópek. Zawiera informacje o rozwoju prenatalnym człowieka od poczęcia do narodzin. Ściągając specjalną aplikację na smartfon lub tablet można, dzięki tej książce zobaczyć w trójwymiarze nienarodzone dziecko i poszczególne etapy jego rozwoju - przyp. red.) Tę książkę mu pokazałam, razem z grafiką w trójwymiarze. Był tym naprawdę zainteresowany. Pożegnaliśmy się, było bardzo miło. Zabrał książkę ze sobą, więc uważam, że rozmowa przebiegła bardzo owocnie. Co ten chłopak zrobi dalej i jakie będą jego wnioski? Na to nie mam wpływu, ale wiem, że zachowałam się w porządku. Miałam dobre intencje, żeby dowiedział się czegoś o nas. Myślę, że powinniśmy mniej się bać siebie nazwajem - mówi Anna Piotrowska. - Temat jest trudny, ale rozmowy nieraz potrafią nas zadziwić i mile zaskoczyć – dodaje.

Reklama

Adrian Perec, grafik w Fundacji Małych Stópek, przypomina sobie sytuację, w której udało mu się przekonać kobietę na forum internetowym, żeby nie dokonywała aborcji.

- To była jedna z mocniejszych dla mnie historii. Korespondowałem w sieci z nieznaną osoba, która myślała o dokonaniu aborcji. Podobnego zdania była jej rodzina. Pamiętam, że wysłałem tej kobiecie film na YouTube, ukazujący nienarodzone dziecko w szóstym tygodniu życia, z wyraźnym echem serca. Ku mojemu zdziwieniu to właściwie wystarczyło, żeby dziewczyna zmieniła zdanie. Dużo rozmawiała ze swoją rodziną, rodzina też zmieniła zdanie na temat tej aborcji, przyjęła to życie. Oczywiście zaoferowałem tej kobiecie dalszą pomoc, chciałem jej sfinansować wyprawkę z Fundacją Małych Stópek, ale to już nie było potrzebne. Rodzina jej pomogła - wspomina Perec.

Jak docierać do ludzi, żeby nie zostało to odebrane jako zbyt nachalne? - Na pewno pozytywną informacją i uświadamianiem biologicznym czym jest życie, bo jak to zrobimy, to już będzie połowa sukcesu. Jak pokażemy USG czy książkę "Genesis" to już jest dużo. Jak robiłem to wiele razy, to ludzie otwierali oczy. Patrzą i pytają czy naprawdę w 12 tygodniu tak wyglądają stópki? Teoretycznie to jest wiedza, która powinna być w szkołach. Nie wiem, czy ona nie jest przyswajana, czy coś stoi na przeszkodzie, ale nie ma wiedzy, która powinna być powszechna - uważa Perec.

Ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek radzi, jak rozmawiać o obronie życia od poczęcia z nieprzekonanymi. - Po prostu po prostu bądźmy ludźmi wartości życia, a sytuacje, doświadczenia, przyjdą same - w kontekście jakiejś rozmowy, wystawy itp. - mówi. -Myślę, że w dzisiejszym świecie znaki są ważne, bo to początek i iskra do dalszego działania. A początkiem może być znaczek stópek czy model Jasia, czyli model edukacyjny pokazujący dziecko w 10 tygodniu od poczęcia - tłumaczy organizator największego w Polsce Marszu dla Życia. Ks. Kancelarczyk dodaje też, że ważne, żebyśmy wychodzili z jakimś świadectwem – w formie słowa czy znaku.

pk / Szczecin

2021-06-14 14:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Janek i jego rodzina

Niedziela Plus 46/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Fundacja Małych Stópek

fundacjamalychstopek.pl/materialy

Interaktywna kolorowanka, karty z kodami QR i główny bohater Jaś – to nowy projekt Fundacji Małych Stópek.

Doktor Jack Willke – wybitny amerykański obrońca życia, nazywany ojcem ruchów pro-life na całym świecie, podkreślał, że działania obrońców życia powinny sprowadzać się do czterech punktów: 1 – modlitwy, 2 – uczenia się, 3 – uczenia innych, 4 – pomagania. Rola modlitwy jest fundamentalna w obronie życia człowieka i powinna towarzyszyć wszystkim przedsięwzięciom mu służącym. Aby nasze zaangażowanie w obronę życia było mądre, oparte na argumentach, należy zdobywać rzetelne informacje. Mając wiedzę medyczną, historyczną, prawną czy demograficzną, należy „uczyć innych”, czyli przekazywać prawdę o początku życia człowieka, informacje o rozwoju dziecka przed narodzeniem, prawdę o aborcji... W dziele obrony życia nie powinno zabraknąć pomocy świadczonej matkom, rodzinom, ale także organizacjom pro-life.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję