Reklama

Wiadomości

Gender w rybnickim przedszkolu - oświadczenie rodziców

[ TEMATY ]

gender

przedszkole

Lars Plougmann / Foter.com / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzice dzieci z przedszkola w Rybniku-Chwałowicach wydali oświadczenie w sprawie publikacji w mediach na temat programu zawierającego ideologię gender. W oświadczeniu rodzice trójki dzieci wyjaśniają, dlaczego zrezygnowali z udziału przedszkolaków w projekcie „Szczęśliwa 15. Program uruchomienia 15 dodatkowych oddziałów w przedszkolach w Rybniku”.

„Chcemy wyraźnie powiedzieć, że naszym zamiarem była ochrona naszych dzieci przed jakimikolwiek działaniami, zmierzającymi do „obalania stereotypów” na temat płci w wydaniu jakiegokolwiek pedagoga. Fakt, że projekt „Szczęśliwa 15” takie działania zakładał - i były one podejmowane - jest dla nas bezsporny” – czytamy w oświadczeniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzice w piśmie wyjaśniają jednocześnie, że w wyniku rezygnacji z udziału w projekcie, 6 listopada br. otrzymali pismo informujące ich o tym, że rezygnacja z grupy projektowej jest równoznaczna z skreśleniem dziecka z listy wychowanków. W zamian zaproponowano im miejsce w przedszkolu na przeciwległym krańcu miasta. Takie działania rodzice odebrali jako formę dyskryminacji światopoglądowej.

Rodzice dziękują w oświadczeniu prezydentowi miasta Adamowi Fudalemu za osobiste zaangażowanie w ich sprawie. Zaznaczają, że jego reakcja doprowadziła „do zmian w formularzu sprawozdania z realizacji projektu, wycofania z przedszkola kontrowersyjnych książek oraz korekt planowanych działań programowych”.

Sprawę rybnickiego przedszkola przedstawił „Gość Niedzielny”. Niepokój u rodziców wzbudziły powtarzające się pytania dzieci: „Mamo, a dlaczego mi nigdy nie mówiłaś, że chłopcy mogą w sukienkach chodzić?”. Rodzice sprawę postanowili wyjaśnić w przedszkolu.

Na specjalnym zebraniu nauczycielka zreferowała, czym jest gender. „Zrobiła to rzetelnie, ale z taką konkluzją: to nie jest zła teoria, ona jest postępowa, a my idziemy z duchem czasu” – mówiła „Gościowi Katowickiemu” jedna z matek. Rodzice dostali do wglądu także plan pracy na cały rok. Jego treści wciąż oscylowały wokół »zamiany ról«, na przykład w bajkach. Dyrekcja kupiła książeczki „Gdybym była chłopcem” i „Gdybym był dziewczynką”. Rodzice w przedstawionych im materiałach ze zdumieniem odkryli pomysły na opowiadanie bajki o „Kopciuchu”, na mówienie dzieciom o „rycerkach”, propozycję przyniesienia przez dzieci do przedszkola ulubionych misiów, które będzie można przebierać raz w spodenki, a raz w spódniczki.

Reklama

Dzięki reakcji rodziców, książeczki nie trafiły do dzieci. Trójkę dzieci pozostawiono w przedszkolu, przenosząc jedynie do innej grupy.

Poniżej pełny tekst oświadczenia:

Wobec wielu wypowiedzi osób postronnych w mediach na temat przyczyn, dla których zrezygnowaliśmy z udziału naszych dzieci w projekcie "SZCZĘŚLIWA 15. PROGRAM URUCHOMIENIA 15 DODATKOWYCH ODDZIAŁÓW W PRZEDSZKOLACH W RYBNIKU", postanowiliśmy zabrać głos w tej sprawie.

Chcemy wyraźnie powiedzieć, że naszym zamiarem była ochrona naszych dzieci przed jakimikolwiek działaniami, zmierzającymi do „obalania stereotypów” na temat płci w wydaniu jakiegokolwiek pedagoga. Fakt, że projekt „Szczęśliwa 15” takie działania zakładał - i były one podejmowane - jest dla nas bezsporny. Nie podejmujemy się próby odniesienia tych działań do ideologii gender. Takie próby pozostawiamy publicystom i środowiskom naukowym. Prosimy natomiast bardzo o uszanowanie naszego prawa do dbania o dobro naszych dzieci w sposób zgodny z naszym światopoglądem.

Zaprzeczamy, jakobyśmy sami zdecydowali o rezygnacji z przedszkola. Skorzystaliśmy wyłącznie z prawa do rezygnacji ze wspomnianego projektu, który przewidziano w jego regulaminie. Nigdy nie wypowiadaliśmy Pani Dyrektor Przedszkola nr 13 w Rybniku umów o korzystanie z zajęć edukacyjno-wychowawczych. Mimo tego w dniu 06 listopada br. Pani Dyrektor podpisała pismo informujące nas, że „rezygnacja z grupy projektowej jest równoznaczna z skreśleniem dziecka z listy wychowanków Przedszkola nr 13 z dniem 07.11.2013 r.”. Działanie to oceniliśmy jako w oczywisty sposób sprzeczne z obowiązującym prawem. Odebraliśmy je także jako jawną dyskryminację ze względu na światopogląd i próbę zastraszenia nas przez urzędników. Wskazanie miejsc wolnych w przedszkolu, znajdującym się dokładnie na przeciwległym krańcu miasta, tylko upewniło nas w tej ocenie. Analiza prawna podpisanych przez nas umów o korzystanie z zajęć edukacyjno-wychowawczych wraz z aneksami oraz regulaminu wspomnianego projektu prowadzi do wniosku, że pomiędzy tymi dokumentami brak powiązań pozwalających na podjęcie takich kroków wobec nas. Takich powiązań nie ma i być nie może, bo stanowiłoby to stworzenie swoistej prawnej ścieżki do dyskryminacji w związku jakimkolwiek odmiennym światopoglądem.

Reklama

Pragniemy także podziękować Panu Prezydentowi Miasta Rybnik Adamowi Fudalemu za osobiste zaangażowanie w tę sprawę. Jesteśmy przekonani, że przede wszystkim Pana jasne stanowisko w tej sprawie doprowadziło do zmian w formularzu sprawozdania z realizacji projektu, wycofania z przedszkola kontrowersyjnych książek oraz korekt planowanych działań programowych. Dziękujemy też za to, że dzięki Pana osobistej interwencji nie tylko udało się zmienić decyzję Pani Dyrektor Przedszkola o wykreśleniu dzieci z listy wychowanków, ale także znaleźć miejsca dla naszych dzieci w innych grupach tego przedszkola, co dotychczas okazywało się niemożliwe. Kilka oczywistych kroków naprawczych, a ile dobra. Cieszymy się, że Pan dostrzegł po prostu problem dzieci i rodziców i, koncentrując się na poszukiwaniu pozytywnych rozwiązań, był Pan ponad medialnym atakiem zaproponowanym przez innych urzędników. Szczerze życzymy dalszych sukcesów na tej drodze.

Podpisali: Joanna i Arkadiusz Szweda, Agnieszka i Tomasz Szumiło, Kinga i Rafał Klimek.

2013-11-30 17:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania: niebezpieczne terapie zmiany płci u nieletnich

[ TEMATY ]

dzieci

gender

LGBT

vchalup/fotolia

Przed kontrowersyjną terapią zmiany płci wobec dzieci cierpiących na problemy z identyfikacją płciową ostrzega renomowany brytyjski psychoanalityk i psychiatra David Bell. Konsultant w Klinice Tavistock w Londynie i były prezydent Brytyjskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego zwraca jednocześnie uwagę, że dyskusję na temat terapii, które mogą wyrządzić dzieciom „poważne i nieodwracalne szkody”, blokują środowiska propagujące coraz powszechniejsze i motywowane ideologicznie praktyki zmiany płci.

Były szef personelu w klinice leczącej zaburzenia płci – Gender Identity Development Service (GIDS) w Londynie – uważa, że dzieci, które skarżą się, że żyją w „nieswoim ciele” zbyt szybko diagnozuje się jako cierpiące na dysforię na tle tożsamości płciowej, podczas gdy psychiatryczna analiza pomija szereg innych czynników. W efekcie coraz więcej młodych pacjentów kieruje się na terapię zmiany płci. Jak zauważa Bell, źródłami zaburzeń mogą być zupełnie inne czynniki i doświadczenia, takie choćby jak traumatyczne przeżycia czy autyzm.

CZYTAJ DALEJ

Kto przeprosi panią Annę?

2024-05-22 07:07

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Anna Michalska została odwołana z funkcji rzeczniczki prasowej Straży Granicznej. Była twarzą kryzysu na granicy Polsko-Białoruskiej. Zasłynęła zdaniem „Dzieci z Michałowa? Mój ulubiony temat” – komunikat takiej treści 25 stycznia br. wyrzucił z siebie pan Artur Molęda z TVN24.

Cóż, w „uśmiechniętej Polsce” musimy się przyzwyczaić, że o takich zmianach kadrowych dowiadujemy się od „zaprzyjaźnionej stacji”, nawet jeśli akurat w tej sprawi przekazanie informacji o odwołaniu kpt. Michalskiej akurat przez TVN24 to wyjątkowa potwarz, biorąc pod uwagę to co wyprawiała ta stacja w czasie ruskiej operacji na polskiej granicy z Białorusią. Jego treść to kolejny element tej polityki dezinformacyjnej, bo „dzieci z Michałowa” tak cynicznie wykorzystane przez polityków ówczesnej opozycji były tak częstym tematem „pytań” zaprzyjaźnionych reporterów, że kiedyś kpt. Michalska rzuciła „mój ulubiony temat”, co zostało perfidnie wykorzystane przeciwko niej.

CZYTAJ DALEJ

Rzeczniczka Fundacji Małych Stópek: dajemy kobietom szerokie wsparcie na wielu płaszczyznach

2024-05-23 11:18

[ TEMATY ]

Fundacja Małych Stópek

Karol Porwich

Dajemy kobietom szerokie wsparcie na wielu płaszczyznach. Dzięki temu może się ona poczuć zaopiekowania, ma świadomość naszej obecności. W każdej chwili może do nas zadzwonić i otrzyma potrzebną pomoc - zapewnia Anna Piotrowska. Rzeczniczka Fundacji Małych Stópek w rozmowie z KAI wyliczyła na jaką pomoc może liczyć kobieta w trudnej sytuacji życiowej, która zgłosi się do fundacji. Odniosła się także do toczącej się obecnie debaty na temat liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce.

Anna Rasińska (KAI) Na jaką pomoc liczyć kobieta w trudnej sytuacji życiowej, która zgłosi się do Fundacji Małych Stópek?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję