Reklama

Kościół

Franciszek pozdrowił pielgrzymów zmierzających na Jasną Górę

Szczególne pozdrowienia dla uczestników pielgrzymek pieszych zmierzających na Jasną Górę skierował papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej, zwracając się do pielgrzymów polskich obecnych w auli Pawła VI.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto słowa Ojca Świętego:

Serdecznie pozdrawiam wszystkich Polaków. Szczególne pragnę skierować wyrazy mojej duchowej bliskości do pielgrzymów, którzy w tym okresie, z różnych stron Polski, udają się na piechotę do Jasnogórskiego Sanktuarium, aby oddać cześć i zawierzać siebie Matce Bożej. Niech Ta, którą czcicie jako Królową Polski, przyjmie wasz trud i wasze modlitwy, i z matczyną miłością niech strzeże was, waszych rodzin, Kościoła i całego narodu. Z serca wam błogosławię!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:

Reklama

„Na cóż więc Prawo?” (Ga 3,19). Wychodząc od tego pytania, św. Pawłem ukazuje Galatom nowość życia chrześcijańskiego ożywianego przez Ducha Świętego. Adwersarze Pawła twierdzili, że do zbawienia konieczne jest przestrzeganie przepisów Prawa Mojżeszowego. Zawierając przymierze z Izraelem, Bóg ofiarował mu Torę, aby mógł zrozumieć Jego wolę i żyć w sprawiedliwości. Związek między Przymierzem a Prawem był tak ścisły, że oba te elementy wydawały się nierozerwalne.

Paweł Apostoł wyjaśnia Galatom, że w istocie Przymierze i Prawo nie są ze sobą powiązane nierozerwalnie. Przymierze zawarte przez Boga z Abrahamem opierało się bowiem na wierze w spełnienie obietnicy, a nie na przestrzeganiu Prawa, które jeszcze nie istniało. Prawo nie jest podstawą Przymierza. Tora, nie jest bowiem zawarta w obietnicy danej Abrahamowi.

Paweł nie był przeciwny Prawu Mojżeszowemu. W swoich Listach broni jego boskiego pochodzenia i podkreśla jego rolę w historii zbawienia. Jednak Apostoł podkreśla, że Prawo nie daje życia, ponieważ nie jest w stanie urzeczywistnić obietnicy. Ci, którzy szukają życia, muszą patrzeć na obietnicę i jej urzeczywistnienie w Chrystusie. Na tym polega radykalna nowość życia chrześcijańskiego: wszyscy, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa, są powołani do życia w Duchu Świętym, który wyzwala ich z Prawa i jednocześnie doprowadza je do pełni, zgodnie z przykazaniem miłości.

2021-08-11 09:50

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 14. Pielgrzymka Stanu Dziewic, Wdów i Wdowców Konsekrowanych

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Marek Kępiński /BPJG

Różne style życia, różne formy realizacji powołania – jeden cel: być całkowicie Chrystusowym. Na Jasnej Górze odbyła się 14. Pielgrzymka Stanu Dziewic, Wdów oraz Wdowców Konsekrowanych. Stany te należą do Indywidualnych Form Życia Konsekrowanego. Takie życie wybrało do tej pory w Polsce 348 wdów i 2 wdowców oraz 309 dziewic. Z roku na rok obserwowana jest tendencja wzrostowa wybierających tę formę powołania w Kościele.

Mszę św. celebrował bp Jacek Kiciński, Przewodniczący Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Pielgrzymkę poprzedziły dwudniowe rekolekcje stanowe.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: nie idziemy w przeszłość, idziemy ku przyszłości

2024-04-20 14:59

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Słowami św. Jana Pawła II abp Wojciech Polak mówił w sobotę w Gnieźnie o Kościele jako wspólnocie pamięci, która powraca do korzeni, ale nie ucieka w przeszłość. Kościele, który jest jednego serca i ducha, prosty, jasny, kiedy trzeba odważny we wzajemnym upominaniu się, ale też gotowy, by się w drodze wspierać i sobie konkretnie pomagać.

Metropolita gnieźnieński modlił się wspólnie z pielgrzymami z diecezji bydgoskiej, przybyłymi 20 kwietnia do grobu i relikwii św. Wojciecha, by podziękować za 20-lecie diecezji bydgoskiej. Dziękczynnej Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej przewodniczył ordynariusz bydgoski bp Krzysztof Włodarczyk, który rozpoczynając liturgię podkreślił, że w tym miejscu, przy św. Wojciechu, wielkim ewangelizatorze „chcemy prosić o potrzebne łaski ku odrodzeniu duchowemu, byśmy ciągle byli na drodze wiary i w Chrystusie pokładali całą nadzieję”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję