Reklama

Wiara

Adoracja to obecność

„Chrystus w konsekrowanej hostii jest obecny, i my - adorując tę hostię – jesteśmy obecni. Niczym Maryja i Jan stajemy pod krzyżem Pana, czerpiąc siłę z Jego błogosławionej ofiary”- mówił bp Adrian Galbas. Biskup pomocniczy diecezji ełckiej przewodniczył Mszy św. w gołdapskiej konkatedrze pw. NMP Matki Kościoła rozpoczynającej peregrynację Monstrancji z Medjugorie.

[ TEMATY ]

adoracja

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od wtorku 21 września w gołdapskiej konkatedrze pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła jest możliwość adoracji Jezusa Eucharystycznego w Monstrancji z Medjugorje. Monstrancja będzie w Gołdapi do środy 29 września a docelowo zostanie wkomponowana w Ołtarz Adoracji w Medjugorje.

„Cieszę się, że ta piękna monstrancja zawitała na północny kres naszej Ojczyzny, do konkatedry w Gołdapi. Nie chciałbym jednak, aby był tu jedynie kilkudniowy adoracyjny event. Przeciwnie: mam nadzieję, że na stałe wprowadzimy w naszą praktykę duchową adorację eucharystyczną” – mówił bp Galbas w czasie homilii i dodał - „Za parę dni nie będzie już tu tej pięknej monstrancji, ale ostatecznie nie w monstrancji siła i nie w monstrancji piękno. Siła i piękno jest w Tym, którego monstrancja demonstruje – czyli w Najświętszym Ciele Chrystusa. On jest naszym pokojem. W Nim są nasze źródła, jak mówi piękny Psalm 87”. Wspominając niedawny Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie bp Galbas podkreślił, że „do końca życia nie zapomnę wielotysięcznej i wielonarodowej procesji, która szła przez to piękne miasto. Tamtego wieczoru oprócz Dunaju przecięła je jeszcze jedna rzeka: rzeka wiernych i rzeka wiary, która swoje źródło czerpie w Najświętszym Sercu Boga, obecnym i ukazanym w konsekrowanej hostii”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odnosząc się do Ewangelii z dnia, biskup pomocniczy tłumaczył, że adoracja Najświętszego Sakramentu za każdym razem, gdy ją podejmujemy, pomaga nam też doświadczyć miłosierdzia Boga. - „Jesteśmy jak celnik Mateusz, do którego domu przychodzi Chrystus Pan i który mówi: pójdź za Mną. Ja ciebie chcę. Tak, twoje życie jest czasem bardzo zaniedbane, ale Ja cię chcę. Tylko pójdź za Mną. Nie czekaj, aż w każdym szczególe będziesz zadbany i uporządkowany, bo może to nigdy nie nastąpi. Pójdź za Mną teraz(…)” – mówił duchowny.

Tłumacząc, że „nie wystarczy tylko wyjąć z tabernakulum hostię, postawić ją w monstrancji i wiernych świeckich zaprosić, by adorowali Pana”, bp Adrian Galbas zachęcał kapłanów do podjęcia stałej praktyki adoracji. Podkreślił, że „nie sztuką jest „zrobić wystawienie”. Sztuką jest przyjść i być”.

Reklama

„Jak wierni świeccy mają uwierzyć w moc adoracji, jeśli nie widzą nas, klęczących przed Panem? I skąd my mamy mieć siły, by sprostać trudom kapłańskiego życia, jeśli nie czerpiemy ich od Niego?” - pytał duchowny, a za Orygenesem powtórzył: „arrogantia et superbia (…) są typowymi wadami duchownych, którzy sami nie stosują w swym życiu tego, czego nauczają zgodnie ze sprawiedliwością Ewangelii. Często ludzie niepozorni i nieuczeni dochodzą do doskonałości, której brak biskupom i kapłanom. Iluż już takich ludzi spotkałem w życiu: niepozornych i nieuczonych, którzy są wielkimi przyjaciółmi Boga, osiągnęli wysoki stopień doskonałości, ponieważ dużo czasu spędzili i spędzają na adoracji Pana, przywracając Jego prymat w świecie”.

Bp Galbas zwrócił uwagę na potrzebę nawrócenia serca, i to „każdego jednego, kto Kościół tworzy, począwszy od nas, biskupów, poprzez księży, osoby zakonne, aż po każdego wiernego świeckiego”. - „Inaczej nie będziemy zdolni, by budować więź jedności, o której mówi dzisiaj św. Paweł. Przeciwnie: będzie coraz więcej i coraz bardziej gorszących podziałów i to wewnątrz samego Kościoła katolickiego, a nawet wewnątrz Kościoła katolickiego w Polsce. Zamiast pokory, będzie buta, zamiast cichości, hałaśliwe przekrzykiwanie jeden drugiego, zamiast cierpliwości, raptowność, zamiast braterskiego znoszenia siebie w miłości, skłonność, by w drugim, który się ze mną nie zgadza, widzieć przeciwnika, a nawet wroga. Kościół przeżywa dziś swoje trudne godziny, lecz jego odnowa nie nastąpi tylko poprzez dyskusje i debaty ani przez reformę struktur czy stylu duszpasterskiego, choć to wszystko jest ważne” – przestrzegał biskup pomocniczy i dodał, że „jeśli w Kościele w Polsce podzielił nas już sposób przyjmowania Komunii świętej, a za chwilę – wygląda na to – podzieli nas też synod, choć z definicji ma on być „wspólną drogą”, to znaczy, że chyba nie jest z nami najlepiej”.

Reklama

Bp Galbas tłumaczył, że człowiek jednak sam z siebie się nie nawróci, gdyż szybko by się zniechęcił, popadł w zgorzknienie i odstąpił od podjętej drogi, „dlatego tak ważne jest stałe otwieranie się na obecność i na działanie Pana. Dlatego tak ważna jest adoracja. Adoracja to obecność. Chrystus w konsekrowanej hostii jest obecny i my - adorując tę hostię – jesteśmy obecni. Niczym Maryja i Jan stajemy pod krzyżem Pana, czerpiąc siłę z Jego błogosławionej ofiary”.

„Kościół, który adoruje Chrystusa jest silniejszy! Człowiek, który adoruje Chrystusa jest silniejszy!” – wołał hierarcha i podkreślił, że „Adorując Pana, w tajemniczy sposób, którego nie rozumiemy, nasze ludzkie, małe i kruche możliwości zostają wzbogacone o niekończone możliwości Chrystusa, to wszystko co jest przyrodzone, zostaje wzmocnione o to, co nadprzyrodzone, doświadczamy cudownego rozmnożenia wiary, nadziei i miłości. I cudownego rozmnożenia czasu. Tyle człowiek ma do zrobienia, sprawa goni sprawę, termin, goni termin, ale idzie na adorację. Z ludzkiego punktu widzenia to ewidentna strata, zmarnowanie czasu. Na adoracji nic nie czuje, cały czas myśli o sprawach, które ma do załatwienia, nie opuszcza go poczucie marnotrawstwa i bezsensu. Gdy jednak po modlitwie wraca do swoich niecierpiących zwłoki spraw, okazuje się, że da się je załatwić lepiej, skuteczniej, mądrzej i jeszcze zostaje czas na odpoczynek”.

Mieszkańcy parafii pw. NMP Matki kościoła w Gołdapi do peregrynacji Monstrancji z Medjugorje przygotowywali się przede wszystkim poprzez modlitwę.

Reklama

„W Gołdapi wśród mieszkańców jest pragnienie adorowania Pana Jezusa. W naszej parafii raz w miesiącu odbywają się nocne adoracje, są wieczory uwielbienia, a także adoracja w pierwsze piątki. W sąsiedniej parafii adoracja jest w każdy czwartek. Rodzi się też pomysł utworzenia kaplicy, właśnie tej gwiazdy na płaszczu Maryi” – mówi w rozmowie z KAI ks. kan. Tomasz Lalak, proboszcz parafii konkatedralnej i zaprasza do udziału w adoracjach w najbliższym czasie: „Mieszkamy blisko granicy z Rosją. Modlimy się o pokój, ale przede wszystkim modlimy się, żeby był pokój w sercach wszystkich mieszkańców. Maryja jest patronką naszej parafii, dokładnie jest Matką Kościoła. A monstrancja jeszcze bardziej ukazuje nam, że do Jezusa idzie się przez Maryję, bo Ona jest Jego Matką i naszą Matką”.

W konkatedrze gołdapskiej monstrancja zatrzymała się w drodze do Medjugorje. Tam monstrancja „Królowej Pokoju” zostanie wkomponowana w ołtarz w kaplicy wieczystej adoracji.

Medjugorje Monstrancja została wykonana w gdańskiej pracowni Mariusza Drapikowskiego. Do jej wykonania użytych zostało dwanaście meteorytów, które symbolizują wieniec z „gwiazd dwunastu”. Monstrancja o wysokości 1,5 metra, swym wyglądem i konstrukcją nawiązuje do nadprzyrodzonego wizerunku Maryi, która w swym sercu nosi Chrystusa, swojego Syna. Swoją symbolikę mają również barwy kamieni, których użyto do wykonania Monstrancji.

Na całym świecie ma być 12 takich ołtarzy, przed którymi będzie trwała wieczysta adoracja w intencji pokoju. Wykonują je polscy artyści. Liczba 12 nawiązuje do 12 gwiazd w koronie Maryi. Dotychczas powstało osiem takich miejsc. Wśród tych miejsc są m.in. sanktuarium w Kibeho w Rwandzie, gdzie ćwierć wieku temu doszło do ludobójstwa, słynna Grota Mleczna w Betlejem, Namyang w Korei Południowej, Oziornoje w Kazachstanie czy polski Niepokalanów.

2021-09-21 20:21

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budapeszt: adoracja i męczennicy Eucharystii w centrum kongresu

[ TEMATY ]

Eucharystia

adoracja

Adobe Stock

Nie tylko będziemy mówić o Eucharystii, ale przede wszystkim będziemy adorować Najświętszy Sakrament i się Nim karmić. W przededniu Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego wskazuje na to prymas Węgier podkreślając, że w centrum tego ważnego dla życia Kościoła wydarzenia znajdą się również współcześni męczennicy Eucharystii.

W Budapeszcie wszystko już jest zapięte na ostatni guzik, a miasto czeka na uczestników tego wyjątkowego wydarzenia, które rozpocznie się już w najbliższą niedzielę. Na zakończenie spotka się z nimi Papież Franciszek. Kard. Péter Erdő wskazuje, że ważnym elementem przygotowania była peregrynacja po węgierskich parafiach Krzyża Misji, który zawiera relikwie wielu świętych i błogosławionych czcicieli Eucharystii. „Zależało nam na przypomnieniu, że także współcześnie mamy męczenników Najświętszego Sakramentu” – podkreśla kardynał przypominając m.in. „węgierskiego św. Tarsycjusza”. Chodzi o ks. Jánosa Brennera, który został zamordowany, kiedy szedł z Komunią do chorego. Gdy znaleziono go martwego przyciskał ręką do serca niesiony przez siebie Najświętszy Sakrament. Wspominani będą także kapłani, którzy w czasach komunizmu w ukryciu sprawowali Eucharystię w więzieniach i obozach pracy.

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję