Reklama

Fakty i opinie

Piękny gest ale raczej rejtanowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakoś tak dziwnie się składa, że im bliżej do majowego akcesu (więc do formalnej rezygnacji z suwerenności państwowej) - tym silniejsze procesy dezintegracyjne dotykają SLD. Czy to przypadek, czy raczej „niewidzialna” ręka Brukseli, Berlina i Paryża?... Faktem jest, że premier Miller coraz mniej wygląda na przywódcę rządzącej formacji, coraz bardziej natomiast na „cichego” likwidatora SLD. Wydaje się, że losy SLD są już przesądzone (rychły rozpad), a polityczna gra toczy się już tylko o to, czy jeszcze rząd Millera obsadzi tysiące urzędniczych posad, związanych z majowym akcesem - czy też uczyni to już jakiś inny rząd, bardziej „sterowny” wobec Brukseli, Berlina i Paryża.
Znamienny to fakt, że Platforma Obywatelska wskazała na Samoobronę jako najbardziej „niebezpieczne dla Polski” - w dodatku „barbarzyńskie” - ugrupowanie polityczne. Tymczasem nie wydaje się, aby Samoobrona, która jeszcze nie rządziła, była bardziej „niebezpieczna” i „barbarzyńska” niż spadkobierca PZPR - SLD... Określając tak Samoobronę, Platforma Obywatelska najwyraźniej toruje sobie drogę do przyszłej koalicji z kolejnym „reformatorskim” wcieleniem SLD, jakie objawić się może po spodziewanym rozpadzie. Czy to „nowe, reformatorskie wcielenie” będzie zarazem kołem ratunkowym dla Unii Wolności? Czas pokaże; obecność panów Borowskiego i Celińskiego w „grupie rozłamowej” może wskazywać na taki właśnie rozwój wydarzeń. Tymczasem niemalże „rzutem na taśmę” w ostatniej przedakcesyjnej chwili - na wniosek katolicko-narodowego koła poselskiego p. Macierewicza - Sejm podjął w nocy z 11 na 12 marca uchwałę, według której żadne międzynarodowe sądy nie będą władne rozstrzygać spraw majątkowo-odszkodowawczych dotyczących polskiej własności na Ziemiach Zachodnich. Rzecz znamienna - wielkonakładowe media nie poinformowały o tej uchwale ani nazajutrz, ani dnia następnego... Czyżby chciano w ten sposób ukryć przed opinią publiczną ów piękny rejtanowski gest niepodległościowej prawicy? Piszę „rejtanowski gest”, gdyż po majątkowym akcesie wspomniana uchwała nie będzie miała większego znaczenia prawnego. Po akcesie ustawodawstwo unijne będzie miało pierwszeństwo przed ustawodawstwem krajowym. Uchwała Sejmu nie jest ustawą - jest co najwyżej wiążącą rząd polski dyrektywą, i to obowiązującą tylko do chwili formalnego akcesu. Mimo to trzeba docenić jej znaczenie, zwłaszcza w kontekście październikowej deklaracji prezydenta Kwaśniewskiego, który sprawę niemieckich żądań odszkodowawczych uznał... za nadal otwartą.
Tymczasem na łamach prasy (GW, 10 marca) wypowiedział się dyrektor departamentu prawnego w Ministerstwie Skarbu Państwa - p. Ryszard Tupin. Pisze on: „Wszystko wskazuje na to, że z chwilą wejścia do UE zostaniemy narażeni na ryzyko wypłaty odszkodowań, których nie będzie w stanie udźwignąć budżet państwa. Nie mówię o roszczeniach zabużańskich czy reprywatyzacyjnych, które z trudem, ale może uda się zaspokoić w oparciu o ustawodawstwo krajowe, unikając ingerencji trybunałów międzynarodowych. Dużo bardziej niebezpieczne dla finansów publicznych mogą się okazać roszczenia Niemców wysiedlonych z Ziem Zachodnich”. Autor postuluje następnie utworzenie Prokuratorii Generalnej jako organu reprezentującego Skarb Państwa w sprawach roszczeń majątkowych; przypomnijmy, że pomysłu tego nie udało się zrealizować rządowi Jana Olszewskiego. Przypomnijmy wreszcie, że wiele razy na łamach Niedzieli podejmowaliśmy w tonie ostrzegawczym sprawę możliwych niemieckich żądań odszkodowawczych, co jakże często narażało piszących o tym autorów na padające z lewej strony medialnej zarzuty, iż „psujemy proces integracyjny” albo „niepotrzebnie straszymy” czytelników... Tymczasem zarówno wspomniana uchwała Sejmu, jak i cytowany tekst oficjalnego przedstawiciela Ministerstwa Skarbu nie pozostawiają już w tej sprawie żadnych wątpliwości.
Przypomnijmy też, że roszczenia niemieckie nie są jedynymi bezpodstawnymi roszczeniami majątkowymi, zgłaszanymi pod adresem Polski. Żądania takie zgłaszają też niektóre środowiska żydowskie w Ameryce, stojące najwyraźniej na kuriozalnym stanowisku dziedziczenia rasowego. Wydaje się, że akces Polski do UE i wobec tych żądań raczej osłabi pozycję Polski jako państwa (już od maja) niesuwerennego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto przeprosi panią Annę?

2024-05-22 07:07

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Anna Michalska została odwołana z funkcji rzeczniczki prasowej Straży Granicznej. Była twarzą kryzysu na granicy Polsko-Białoruskiej. Zasłynęła zdaniem „Dzieci z Michałowa? Mój ulubiony temat” – komunikat takiej treści 25 stycznia br. wyrzucił z siebie pan Artur Molęda z TVN24.

Cóż, w „uśmiechniętej Polsce” musimy się przyzwyczaić, że o takich zmianach kadrowych dowiadujemy się od „zaprzyjaźnionej stacji”, nawet jeśli akurat w tej sprawi przekazanie informacji o odwołaniu kpt. Michalskiej akurat przez TVN24 to wyjątkowa potwarz, biorąc pod uwagę to co wyprawiała ta stacja w czasie ruskiej operacji na polskiej granicy z Białorusią. Jego treść to kolejny element tej polityki dezinformacyjnej, bo „dzieci z Michałowa” tak cynicznie wykorzystane przez polityków ówczesnej opozycji były tak częstym tematem „pytań” zaprzyjaźnionych reporterów, że kiedyś kpt. Michalska rzuciła „mój ulubiony temat”, co zostało perfidnie wykorzystane przeciwko niej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Rita z Cascii, żona, matka i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 35/2008, str. 4

[ TEMATY ]

św. Rita

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Obraz św. Rity znajdziemy m.in. w kościele w Ropczycach

Tysiące wiernych i tysiące czerwonych róż. Tak co roku wierni obchodzą w Cascii (ok. 150 km na północ od Rzymu) rocznicę śmierci jednej z najbardziej popularnych włoskich świętych - Rity, patronki od spraw po ludzku beznadziejnych.
Chociaż żyła dawno, bo prawie sześć wieków temu, ludzie XX i XXI wieku wydają się na nowo odkrywać tę Świętą.
- Polecają się jej tak licznie, ponieważ sama przeżyła bardzo wiele i jest patronką wszystkich stanów: była przecież żoną, matką, wdową i zakonnicą - wyjaśnia przełożona Sióstr Augustianek z Cascii. - Przeżyła ból utraty zamordowanego przez wrogów męża i śmierć dwojga dzieci. Doświadczyła wiele goryczy - gdy początkowo odmówiono jej przyjęcia do zakonu i gdy doprowadzała do pojednania dwa skłócone ze sobą rody.
Jednak to, co po ludzku wydawało się niemożliwe, w jej życiu - dzięki wierze i poddaniu się woli Bożej - okazywało się wykonalne. 22 maja to dzień świąteczny w Cascii - mieście, w którym św. Rita została ochrzczona i przez 40 lat żyła jako augustianka. Wierni przygotowują się do tego dnia podczas nowenny i licznych nabożeństw. Świętu towarzyszą związane od wieków ze św. Ritą symbole, przede wszystkim róża. Uczestnicy uroczystości przynoszą te kwiaty na pamiątkę przekazywanego przez tradycję wydarzenia. Otóż św. Rita kilka miesięcy przed śmiercią, złożona ciężką chorobą, miała poprosić jedną z sióstr o przyniesienie z rodzinnego ogrodu róży. Był styczeń, więc zakonnicy to polecenie wydawało się niewykonalne. Jednak gdy przechodziła obok ogrodu, ze zdumieniem zauważyła świeżą kwitnącą różę, którą przyniosła umierającej.
Pierwsza biografia podkreśla, że ciało Świętej po śmierci - podobnie jak w przypadku innych stygmatyków - zaczęło wydawać woń róż.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w archidiecezji katowickiej

2024-05-22 15:51

[ TEMATY ]

zmiany

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy listę zmian personalnych w archidiecezji katowickiej.

Ks. Sławomir Tupaj z dniem 1 sierpnia 2024 roku został mianowany sekretarzem i kapelanem Metropolity Katowickiego. Tym samym (z dniem 31 lipca br.) został zwolniony z obowiązków w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję