Reklama

Porządkowanie pojęć

Po staremu?

Niedziela Ogólnopolska 14/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym różni się telewizja Dworaka od telewizji Kwiatkowskiego? Po sposobie relacjonowania wyborów nowego Przewodniczącego Episkopatu Polski widać, że niczym. Jedyne kryterium, według którego ocenia się abp. Józefa Michalika, to „otwartość na Europę”. Żenujące. Nic nieznaczące, obrzydliwie wyświechtane slogany o otwartym i zamkniętym Kościele zastępują jakąkolwiek sensowną refleksję. Jedyny ksiądz - spośród 40 tys. - który ma prawo do komentarza w dniu wyborów w Wiadomościach, to oczywiście ks. Boniecki (na zmianę z księżmi Oszajcą i Czajkowskim). Jedyne pisma, które mogą wypowiedzieć swoją opinię, to Więź i Znak. Od lat mówią to samo.
Nie ma się co oszukiwać. W telewizji nic nie drgnęło. Obowiązuje nadal PRL-owski model. Przed dwudziestu i trzydziestu laty te same pisma były „na koncesji” i uchodziły za opinię katolicką. Za telewizją publiczną wlecze się ogon dawnych zależności, przypieczętowanych okrągłym stołem. Ludzie o mentalności aparatczyków nadal rządzą mediami. W sytuacji, kiedy media publiczne, spętane poprawnością polityczną, szafują wobec hierarchów Kościoła prymitywnymi etykietkami, mówienie o tym, że mamy wolność i musimy ją tylko dobrze wykorzystać, jest naiwnością lub celowym mąceniem ludziom w głowach. Wolność - to także kompetentna, dogłębna informacja, to wielostronny, obiektywny komentarz, to elementarny szacunek dla ludzi tak czcigodnej instytucji zaufania publicznego, jedynej w pełni suwerennej w naszym kraju, jaką pozostaje Kościół. Szacunek, a nie protekcjonalne poklepywanie i rozdawanie cenzurek. Szacunek, nawet jeżeli samemu jest się niewierzącym. Tego wymaga dziennikarski profesjonalizm.
Można mieć jednak nadzieję, że nowy Przewodniczący Konferencji Episkopatu, który zaznał od lewicowych mediów wiele moralnych krzywd, który przez lata był przedmiotem niewybrednego ataku największej gazety ukazującej się w Polsce, na pewno będzie bronił prawa Kościoła do niezależnego sądu, do wypowiadania ewangelicznej prawdy jasno i wyraźnie. Prawda ma dziś ogromną cenę, za prawdę słono się płaci. Ale też prawda ma wielką moc. To Polacy spragnieni prawdy oblegają kina, żeby uczestniczyć w Drodze Krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przerażeni strażnicy ideologii usiłują naprędce montować jakieś przeszkody, żeby filmu Gibsona nie obejrzała młodzież, jak to się dzieje w jednej z gmin, w której szkołom zabroniono organizować wyjścia na Pasję. To wszystko są znaki. Niezrozumiałe dla kogoś, dla kogo jedynym zmartwieniem jest, żeby „Kościół bardziej otworzył się na Europę”. Na jaką Europę? Na tę, która usuwa krzyże, wykreśla Boga z konstytucji, wprowadza aborcję i eutanazję, ogranicza wolność we wszystkich dziedzinach życia, lansując rozwiązłość i orgię zakupów jako obowiązkowy uniform? Kościół ma tę Europę nawracać. „Otwieranie się” nie jest i nigdy nie było żadnym zadaniem Kościoła. Katolicy wierzą w misję Kościoła.
Na szczęście mamy wspaniałego patrona Kościoła - św. Józefa Oblubieńca. To w przeddzień jego święta dany nam został nowy „szef” polskich biskupów. Ze św. Józefem, potężnym i skutecznym obrońcą pierwszej wspólnoty Kościoła, Świętej Rodziny, nasz Kościół na pewno nie pozostanie bierny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: Aktorka Anna Dymna zostanie honorową obywatelką miasta

2024-05-22 16:01

[ TEMATY ]

Anna Dymna

Archiwum Fundacji "Mimo Wszystko" /fot. Ewa Zaleska

Anna Dymna zostanie honorową obywatelką miasta Krakowa - tak zdecydowali w środę radni. To najwyższe wyróżnienie przyznawane przez miasto aktorka otrzyma "za wybitne zasługi dla teatru, filmu i kultury polskiej oraz za szczególne zaangażowanie w sprawy społeczne".

"Od ponad półwiecza Anna Dymna wyraziście wpisuje się w społeczno-kulturalny krajobraz Krakowa. Dzieje się tak nie tylko za sprawą tworzonych przez nią wybitnych ról teatralnych i filmowych. Anna Dymna to również jedna z najbardziej cenionych postaci działalności dobroczynnej w naszym mieście, regionie i kraju" – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję