Reklama

Formacja młodych

Aby rozpoznać i pielęgnować swoje powołanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. dr. Jerzym Bieleckim - rektorem Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie - rozmawia Anna Cichobłazińska

Anna Cichobłazińska: - W adhortacji apostolskiej „Pastores dabo vobis” Jan Paweł II pisze, że powołanie kapłańskie często po raz pierwszy objawia się pod koniec okresu dzieciństwa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. dr Jerzy Bielecki: - Dlatego Kościół, świadomy od dawna tego zjawiska, zaleca zakładanie niższych seminariów duchownych. We wspomnianej adhortacji Jan Paweł II podkreśla, że „Kościół, działając przez instytucje niższych seminariów, pielęgnuje ziarna powołań zasiane w chłopięcych sercach, stara się je wstępnie rozpoznać i wspomagać ich rozwój”. Zasadniczym celem działania niższych seminariów duchownych jest rozpoznanie powołań kapłańskich i pomoc w ich rozwoju. Program wychowawczy niższych seminariów sprzyja właśnie takiej formacji ludzkiej, kulturowej i duchowej, dzięki której młody człowiek może wstąpić do wyższego seminarium odpowiednio przygotowany. Ten cel realizuje Niższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Częstochowskiej, jedno z dwóch diecezjalnych seminariów w Polsce. Trzeba więc widzieć Niższe Seminarium jako instytucję wspierającą jedno z podstawowych zadań Kościoła, jakim jest troska o nowe powołania kapłańskie. Warto jednak dodać, że nie wszyscy absolwenci niższych seminariów trafiają do wyższych seminariów, niektórzy wstępują do zakonów lub zakładają rodziny.

- Dzieje tej placówki ściśle związały się z powojennymi losami naszej ojczyzny i Kościoła. Proszę przybliżyć Czytelnikom „Niedzieli” początki Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

- Początki Niższego Seminarium Duchownego sięgają wakacji 1951 r. Wtedy to bp Zdzisław Goliński, na bazie dotychczasowej bursy dla uczniów szkół średnich, istniejącej w domu zakonnym Braci Szkolnych, postanowił utworzyć Niższe Seminarium Duchowne. Na początku było wiele trudności. Brakowało odpowiedniego zaplecza materialnego, trudno też było o nauczycieli, gdyż władze komunistyczne represjonowały tych, którzy chcieli uczyć i wychowywać w Niższym Seminarium Duchownym. Świadectwo dojrzałości uzyskane podczas matury seminaryjnej nie było uznawane przez władze oświatowe. Dopiero zmiany społeczno-polityczne z lat 80. przyczyniły się do poprawy sytuacji prawnej Niższego Seminarium Duchownego (m.in. egzamin dojrzałości odbywa się w szkole przed Państwową Komisją Egzaminacyjną, a absolwenci mogą ubiegać się o przyjęcie na wszystkie kierunki studiów).

Reklama

- W 2001 r. Niższe Seminarium Duchowne obchodziło jubileusz 50-lecia istnienia. Uroczystości zgromadziły absolwentów i profesorów szkoły. Wspominano nie tylko chlubną przeszłość, ale zastanawiano się również nad teraźniejszością i przyszłością Seminarium...

- Było to znaczące i ważne wydarzenie w historii naszego Seminarium. Główne uroczystości odbyły się 29 września 2001 r. W archikatedrze częstochowskiej, podczas uroczystej Eucharystii pod przewodnictwem abp. Józefa Kowalczyka - nuncjusza apostolskiego, dziękowaliśmy Bogu za wszelkie dobro, jakie dokonało się w ciągu minionych 50 lat. Następnie w szkole odbyła się akademia, która zgromadziła wielu wybitnych gości. Największą grupę stanowili absolwenci Niższego Seminarium Duchownego - tak świeccy, jak i duchowni. Wśród tych ostatnich należy wymienić najwybitniejszych: ks. inf. Mariana Mikołajczyka - wikariusza generalnego archidiecezji częstochowskiej, kanclerza Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, ks. inf. Ireneusza Skubisia - redaktora naczelnego Niedzieli, byłych rektorów WSD w Częstochowie: ks. prof. Zenona Uchnasta i ks. prof. Jana Związka.
Miłym akcentem był list kard. Zenona Grocholewskiego - prefekta Kongregacji Edukacji Katolickiej Stolicy Apostolskiej. Oprócz życzeń Ksiądz Kardynał wyraził nadzieję, „iż Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie będzie również w przyszłości miejscem uprzywilejowanym budzenia licznych i świętych powołań do kapłaństwa oraz formacji młodzieży ożywionej duchem ewangelicznym i zdolnej do podjęcia ważnych zadań w Kościele i społeczeństwie”.

- Niższe Seminarium Duchowne to dzisiaj nowoczesna, pięknie wyposażona szkoła. Do kogo kierowana jest oferta edukacyjna?

- Niższe Seminarium Duchowne wpisuje się w proces reformy szkolnictwa.
1 września 2002 r. przekształcone zostało z 4-letniego liceum w 3-letnie liceum ogólnokształcące. Cykl nauczania oparty jest na obowiązujących przepisach, dotyczących edukacji w szkołach publicznych. Do Seminarium przyjmujemy chłopców po ukończeniu gimnazjum. Zasada ta odnosi się szczególnie do tej młodzieży męskiej, która pragnie pielęgnować i rozwijać ziarno powołania kapłańskiego lub zakonnego.

- Jakie jest zadanie Niższego Seminarium Duchownego na początku XXI wieku?

- W moim przekonaniu odpowiedź jest prosta: dać uczniom podstawowe chrześcijańskie wychowanie, obejmujące formację ludzką, kulturową i duchową. Niższe Seminarium postrzegamy jako elitarną szkołę ponadgimnazjalną o charakterze humanistycznym, przygotowującą młodzież nie tylko do życia kapłańskiego, ale także zdolną do podjęcia ważnych zadań w Kościele i społeczeństwie - w charakterze katolika świeckiego. Nauczanie i wychowanie w Niższym Seminarium Duchownym ma na celu pełny rozwój osoby przygotowanej do podejmowania odpowiedzialnych wyborów życiowych opartych na rozpoznanym powołaniu.

- Dla rodziców i uczniów ważne są warunki, w jakich prowadzone są zajęcia. Proszę przedstawić bazę materialną i edukacyjną szkoły.

- W ostatnich latach podjęto wiele wysiłków zmierzających do unowocześnienia placówki. Obecnie, po modernizacji i rozbudowie budynku, Seminarium dysponuje nowoczesnymi obiektami dydaktycznymi. Nowoczesna sala komputerowa, wyposażona w 16 stanowisk z dostępem do internetu, umożliwia kształcenie w zakresie informatyki i multimediów. Nowa sala gimnastyczna stwarza możliwości nie tylko swobodnego prowadzenia zajęć z wychowania fizycznego, ale też, ze względu na 60-osobową widownię, organizowania spotkań sportowych o charakterze międzyszkolnym. Sala gimnastyczna na czas uroczystości seminaryjnych staje się także salą widowiskową, gdzie uczniowie przedstawiają swoje propozycje teatralne i muzyczne. Ważne miejsce w nauczaniu, którego jednym z celów jest przygotowanie kandydatów do Wyższego Seminarium Duchownego, zajmuje muzyka. Pracownia muzyczna stwarza warunki do nauki śpiewu, gry na instrumentach (organy, fortepian, gitara), wspólnego śpiewania w scholi seminaryjnej czy w zespole muzycznym. W szkole prowadzone są zajęcia pozalekcyjne - kółka: informatyczne, historyczne, miłośników języka francuskiego, angielskiego a także drużyna harcerska i koła sportowe.

- Niższe Seminarium Duchowne jest jedną z dwu tego typu placówek w Polsce. Czy chłopcy z innych diecezji mogą ubiegać się o przyjęcie do tej szkoły?

- Jesteśmy otwarci na absolwentów gimnazjów z innych stron Polski. Postępujemy tak zgodnie z naszą długoletnią tradycją i praktyką. Podkreślił ten fakt również abp Stanisław Nowak, gdy mówił, że „chwałą Seminarium jest to, że swoim wpływem formacyjnym ogarniało i wciąż ogarnia nie tylko młodzież pochodzącą z diecezji częstochowskiej, ale praktycznie służy całemu Kościołowi w Polsce”.

- Dziękuję za rozmowę.

Niższe Seminarium Duchowne

Niższe Seminarium Duchowne - Liceum Ogólnokształcące Archidiecezji Częstochowskiej jest szkołą trzyletnią z internatem, w której można lepiej zastanowić się nad swoim życiowym powołaniem. Dotyczy to szczególnie tych młodych chłopców, którzy myślą o wstąpieniu do Wyższego Seminarium Duchownego.

Wymagane dokumenty:
- podanie
- życiorys
- trzy zdjęcia
- świadectwo ukończenia gimnazjum
- świadectwo chrztu i bierzmowania
- pisemna zgoda rodziców
- odpis aktu urodzenia
- świadectwo od księdza proboszcza
- opinia katechety
- karta zdrowia

ADRES:
Niższe Seminarium Duchowne
Liceum Ogólnokształcące
ul. Piotrkowska 17
42-200 Częstochowa
tel. (0-34) 324-11-09
fax (0-34) 324-55-94
e-mail: nsd@niedziela.pl
Więcej informacji na stronie internetowej: www.nsd.niedziela.pl

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca dzieci pierwszokomunijne w Polsce do ofiarności na rzecz swych rówieśników

2024-05-22 10:41

[ TEMATY ]

papież Franciszek

ofiarność

I Komunia Święta

PAP/EPA/Alessandro Di Meo

Zachęcam dzieci pierwszokomunijne, by w tym czasie radości potrafiły też dostrzec potrzeby swoich cierpiących rówieśników, ofiar wojen, głodu i ubóstwa - powiedział Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję