Epopea zaczęła się na Wschodzie - tam były narodziny i pierwsze sławne boje II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. I Korpus Polski organizował się w Wielkiej Brytanii, miał jej bronić przed
inwazją niemiecką, a potem został przerzucony do Francji wraz z armią aliancką.
Historycy wojskowości utworzyli pojęcie Wojska Polskiego na Środkowym (Bliskim) Wschodzie 1940-42. Były to jednostki polskie tworzone w Syrii (która była mandatem francuskim), potem w Palestynie i
Egipcie. Podstawą powoływania tych formacji były umowy wojskowe polskiego rządu emigracyjnego z rządami Francji i Wielkiej Brytanii. W kwietniu 1940 r. rozpoczęto formowanie Brygady Strzelców Karpackich.
Podstawową masę żołnierską tworzyli ewakuowani z Rumunii i Węgier żołnierze polscy. Po klęsce Francji w 1940 r. odziały polskie przeszły początkowo do Palestyny, a potem do Egiptu i podporządkowane
zostały Brytyjczykom. W Brygadzie Strzelców Karpackich znajdowali się ułani karpaccy, którzy byli ostatnią konną kawalerią polską na Zachodzie - wkrótce bowiem zostali zmotoryzowani. Jako znak na
proporczykach mieli oni dwie skrzyżowane palmy.
Brygada Strzelców Karpackich walczyła w Afryce Pn. - tu zdobyli oni pierwsze szlify bojowe. W walkach o Tobruk, który trzykrotnie przechodził z rąk niemiecko-włoskich do alianckich, brała udział
Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich. Walki toczyły się w skrajnie trudnych warunkach klimatycznych i terenowych. Straty Brygady Karpackiej były bardzo duże; sięgały 25 procent. Na cmentarzu wojskowym
w Tobruku jest polski sektor. Latem 1941 r. utworzono dowództwo Wojska Polskiego na Bliskim Wschodzie z siedzibą w Kairze.
Równolegle - po inwazji niemieckiej na ZSSR - na mocy umowy Sikorski-Majski rozpoczęło się formowanie Wojska Polskiego w Sowietach. Tworzenie się tego wojska było możliwe dzięki tzw. amnestii
dla Polaków - zwalnianiu Polaków z łagrów i więzień. Do ważnych miejsc formowania się tego wojska należały Tatiszczewo i Buzułuk. Okres formowania się przypadł m.in. na czas straszliwych mrozów,
a żołnierze mieszkali pod namiotami. Dowództwo objął zwolniony z więzienia gen. Anders. Dowództwu chodziło o to, żeby jak największą liczbę Polaków wyrwać z Sowietów. Stalin zgodził się wprawdzie na formowanie
Wojska Polskiego do obrony Sowietów, ale gen. Anders myślał perspektywicznie i wyprowadził wojsko, a także cywilów, dużą liczbę kobiet i dzieci polskich w szeregach junackich do Iranu, Iraku i Palestyny.
Przez dołączenie do istniejącego Wojska Polskiego na Bliskim Wschodzie powstał II Korpus. Został on powołany 21 lipca 1943 r., następnie przerzucony do Włoch, walczył pod Monte Cassino, Bolonią i
Ankoną.
O tych dziejach Polaków opowiada wystawa w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, zatytułowana: Przechodniu, powiedz Polsce..., czynna do końca sierpnia br. Tytuł wystawy wzięty został z wiersza greckiego,
sławiącego bohaterstwo Spartan w bitwie pod Termopilami. Wystawa jest bogata, prezentuje bardzo różnorodny wybór eksponatów: mundury, dokumenty, fotografie, wycinki prasowe, plakaty, broń. Jest m.in.
czapka futrzana (tzw. papacha), ofiarowana gen. Sikorskiemu, kiedy był w Rosji. Mundury nie były ani rosyjskie, ani angielskie. Możliwe, że były to mundury polskie, zagrabione w naszych magazynach w 1939 r.
Wzruszający jest obraz przedstawiający żołnierzy polskich w Ankonie - stoją bezradni, bez przyszłości, bo do Polski wrócić nie mogą.
Ale ich trud nie poszedł na marne. Dzięki Monte Cassino, dzięki Powstaniu Warszawskiemu ominął nas los 17. republiki, a przez to rozmiary zniszczeń dokonanych przez komunizm były w naszym kraju mniejsze,
niż by być mogły.
Pomóż w rozwoju naszego portalu