Reklama

Niedziela w Warszawie

Warszawa/ W pałacu Pod Blachą otwarto wystawę szopek krakowskich

Tradycja szopek krakowskich sięga XIII wieku. Widzimy w niej tradycję przekazywaną z pokolenia na pokolenie – powiedziała prof. Magdalena Gawin, podsekretarz stanu w MKiDN podczas czwartkowego otwarcia wystawy szopek krakowskich w pałacu Pod Blachą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prof. Gawin przypomniała, że tradycja szopek krakowskich została dostrzeżona na świecie za sprawą dokonanego w 2018 r. wpisu na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO.

„Był to nasz pierwszy wpis na tę listę. Dziś Polska ma na niej już trzy tradycje” – podkreśliła. Dodała, że przetrwanie i popularyzacja szopkarstwa krakowskiego jest zasługą niewielkiego kręgu ich twórców, którzy potrafią wychować swoich następców. „Tradycja szopek krakowskich sięga XIII wieku. Widzimy w niej tradycję przekazywaną z pokolenia na pokolenie” – przypomniała Gawin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz powiedział, że tradycja szopek krakowskich jest niemal tak stara, jak sam pomysł ich budowania, którego autorem był św. Franciszek z Asyżu. „Była to swoista biblia ubogich, która pozwalała wszystkim przeżyć tajemnicę miłości Boga do człowieka, jaką jest tajemnica wcielenia w betlejemskiej stajni. Krakowskie szopki były świadectwem tej głęboko teologicznej myśli” – wyjaśnił. Przypomniał, że świadectwem zakorzenienia szopek w religii jest również przybieranie przez nie formy krakowskich kościołów.

Otwarta w czwartek ekspozycja to największa w historii Warszawy wystawa szopek krakowskich, na której zobaczyć można 50 niezwykle fantazyjnych i kunsztownie wykonanych tradycyjnych konstrukcji, spośród których niemal wszystkie zdobyły nagrody i wyróżnienia.

Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski powiedział, że ideą przyświecającą organizatorom wystawy jest chęć zderzenia stworzonej przez skromnych mieszczan tradycji z etykietą dworską symbolizowaną przez Zamek Królewski. Jego zdaniem fenomen sztuki tworzonej przez mieszkańców Krakowa polega na tym, że „skłaniają do zadumy, poddania się ich urokowi i zachwycają wszystkich, nawet jeśli nie w pełni rozumieją ich przesłanie, lecz tylko wyczuwają ich związek z tradycją chrześcijańską”.

Reklama

Szopki prezentowane w pałacu Pod Blachą pochodzą ze zbiorów Muzeum Krakowa, z kolekcji Renaty i Edwarda Markowskich oraz innych kolekcji prywatnych. \

Dr Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa powiedział, że szopki krakowskie utożsamiają „wartości związane z polską kulturą, ale także dziecięce marzenia”. Wspominał moment, w którym jako dziecko po raz pierwszy zwiedzał wystawę szopek krakowskich. Podkreślił, że po latach szopki wciąż potrafią przenieść do świata wspomnień i marzeń. „Życzę państwa takiej wyprawy i wierzę, że szopki, mają taką samą funkcję jak muzea – kontakt ze sztuką zmienia człowieka” – powiedział.

Tradycja prezentowania szopek krakowskich sięga XIX wieku. Tradycyjnie na krakowskim Rynku Głównym odbywały się występy grup muzykantów połączone z prezentacją szopek. Najzamożniejsi mieszkańcy Krakowa zapraszali zespoły z najbardziej fantazyjnymi szopkami do swoich domów. Szopkarze, którzy mieli mniej szczęścia, pozostawali na rynku, prezentując swoje widowiska dla uboższych mieszkańców miasta. Publiczność nagradzała występy pieniędzmi i poczęstunkami. W ten sposób rozpoczęła się rywalizacja grup szopkarskich, często funkcjonujących w obrębie jednej rodziny, jak np. wielopokoleniowa rodzina Malików.

Pierwszy, oficjalny konkurs szopek krakowskich urządzono w 1937 roku. Druga wojna światowa na krótko przerwała ten zwyczaj, ale od 1945 roku ponownie odbywają się konkursy szopkarskie. W każdy pierwszy czwartek grudnia wytwórcy szopek prezentują swoje dzieła publiczności pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Krakowie. Na dźwięk hejnału mariackiego twórcy szopek wraz ze swoimi dziełami tworzą barwny korowód. Kolędnicy prowadzą wszystkich uczestników konkursu do Muzeum Krakowa, gdzie jury dokonuje wyboru najpiękniejszej szopki roku w kilku kategoriach.

Wystawę w pałacu Pod Blachą można zwiedzać do 2 lutego 2022 roku.(PAP)

Reklama

Autor: Michał Szukała

szuk/ pat/

2021-12-09 20:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Jubileusz koronacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej”

[ TEMATY ]

Warszawa

wystawa

wikipedia.org

W dniu 2 sierpnia (środa) o godz. 17 w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie, odbędzie się uroczyste otwarcie wystawy „Jubileusz koronacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej”, zorganizowanej przez Zakon Ojców Paulinów i Zamek Królewski w Warszawie (poprzedzająca otwarcie wystawy konferencja prasowa odbędzie się o godzinie 16).

Wystawa należy do cyklu wydarzeń, jakimi Ojcowie Paulini czczą jubileusz 300-lecia koronacji wizerunku jasnogórskiego papieskimi koronami, dokonana za zgodą Ojca Świętego Klemensa XI, co miało miejsce 8 września 1717 roku. Główna wystawa jubileuszowa odbywa się w sanktuarium na Jasnej Górze, we wnętrzu Arsenału (od 2 maja bieżącego roku) i to na niej zgromadzono większość z niezbyt licznie zachowanych oryginalnych zabytków i dokumentów związanych z koronacją. Wystawa przygotowana na Zamku ma nieco innych charakter. Zamek Królewski, noszący oficjalne miano Rezydencji Królów i Rzeczypospolitej, od dawna pozostaje w przyjaznych kontaktach z sanktuarium jasnogórskim: to tu w 2006 roku otwarto wielką wystawę „U tronu Królowej Polski”. Z okazji jubileuszu koronacji Zamek zdecydował się na przygotowanie skromniejszej ekspozycji, w większości złożonej z tablic z tekstami i fotografiami informującymi o okolicznościach tego wielkiego wydarzenia – ale też z oryginalnych zabytków wysokiej klasy. Tytuły plansz dobrze oddają zakres treściowy wystawy: „Królewska godność Matki Boskiej w tradycji Kościoła i w polskiej religijności”, „Starania o koronację obrazu jasnogórskiego, a sytuacja polityczna w Polsce w początku XVIII wieku”, „Osoby zaangażowane w koronację – paulini, dostojnicy kościoła, świeccy. Koronator obrazu – biskup chełmski Krzysztof Andrzej Szembek”, „Uroczystości koronacyjne na Jasnej Górze 8 września 1717 roku”, „Dokumentacja ikonograficzna koronacji – architektura okazjonalna i fajerwerki”, „Korony papieskie i inne fundacje artystyczne na Jasnej Górze z okazji uroczystości 1717 roku”, „Następstwa koronacji, wota pokoronacyjne, jubileusze”, „Matka Boska Częstochowska Królowa Korony Polskiej – w XX w. i dziś” oraz „Relikwiarz Krzyża Świętego z daru królowej Marii Józefy, żony Augusta III Wettina, w skarbcu jasnogórskim” (do tego dołączona jest tablica angielska ze streszczeniem całości problemu przygotowanym z myślą o cudzoziemcach). Ostatnia z polskich tablic dotyczy jednego z dwóch zabytków ze skarbca jasnogórskiego, eksponowanych z tej okazji w oryginale w Warszawie. Obok wielkiej urody obrazu Józefa Chełmońskiego przedstawiającego jasnogórski wizerunek ubrany w sukienki i ozdoby, m.in. w korony papieskie Klemensa XI, na Zamku oglądać będzie można najwyższej klasy dzieło złotnictwa poddane z okazji wystawy gruntownym pracom konserwatorskim. Jest nim relikwiarz ofiarowany jako wotum w 1744 roku przez Marię Józefę Habsburg, żonę króla Augusta III (wykonany w Wiedniu w 1703 roku przez mistrza Franza Josepha Wiekhardta), zawierający cząstkę Krzyża Świętego, przekazaną w darze matce królowej, cesarzowej Amalii, przez tegoż samego papieża Klemensa XI, który tak mocno zaangażowany był w koronację jasnogórskiego wizerunku. W ten sposób widać wyraźnie, jak losy Polski i jej monarchów splatały się z losami sanktuarium jasnogórskiego, a wspólny mianownik stanowił dla nich kult Matki Bożej i jej cudownego wizerunku.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję