Akcja w tym roku była rekordowa. - Zebraliśmy ponad 145 tys. przyborów szkolnych i materiałów plastycznych, których wartość została oceniona na około 900 tys. zł. Bardzo nas cieszy tak duży odzew i ochocze niesienie pomocy dzieciom i młodzieży, które kiedyś będą ambasadorami polskości na Kresach - opisuje Tomasz Konturek, prezes Zarządu Fundacji Ignatianum i koordynator akcji.
Liczba darczyńców biorących udział w inicjatywie podwoiła się. - W segregowaniu darów wzięło udział 30 wolontariuszy, a 12 z nich przyjechało na Litwę i pomagało w przekazywaniu darów bezpośrednim adresatom - relacjonuje Konturek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wolontariusze dotarli na Litwę 5 busami. Przybory szkolne do miejsc docelowych w rejonie solecznickim, wileńskim i święciańskim oraz Wilnie rozwożono przez 5 dni.
Obdarowywani wyrażali swoją wdzięczność rodakom w serdecznych słowach. - Nie da się ukryć, że kilkanaście godzin za kierownicą to duże obciążenie, ale kiedy widzi się radosne twarzy uczniów i ich pedagogów, ten trud momentalnie mija. Ta akcja uczy wrażliwości i bezinteresownej pomocy bliźniemu - ocenia Aleksandra Borkiewicz.
Z kolei Marcin Ogrodnik dodaje, że spotkanie z rodakami mieszkającymi na kresach to prawdziwa lekcja patriotyzmu. - Oni naprawdę cieszą się z rozmów i czasu spędzonego z Polakami mieszkającymi w kraju. Zarówno młodzi, jak i starsi mocno celebrują polskość - przyznaje.
Przed świętami Bożego Narodzenia przewidziano dostarczenie kolejnych darów, tym razem na Ukrainę. - Mam nadzieję, że akcja będzie zataczać coraz szersze kręgi i z powodzeniem będzie kontynuowana w kolejnych latach - podsumowuje Konturek.
Patronaty honorowe nad akcją objęli: metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, wojewoda małopolski Łukasz Kmita, marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski i rektor Akademii Ignatianum w Krakowie ks. prof. dr hab. Józef Bremer SJ.