Reklama

Aktualności

Papieskie kondolencje po tragedii migrantów w Meksyku

Wczoraj wieczorem w wypadku na autostradzie w stanie Chiapas w Meksyku zginęły 53 osoby. Przepełniona ciężarówka przewożąca 107 osób z Gwatemali i Salwadoru, próbujących dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi, przewróciła się po uderzeniu w mur, gdy kierowca próbował pokonać z nadmierną prędkością zakręt. Telegram kondolencyjny na ręce metropolity Tuxtli Gutiérrez abp. Fabia Martíneza Castilli wystosował papież Franciszek.

[ TEMATY ]

migranci

Episkopat News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oprócz 53 ofiar śmiertelnych, ponad 40 osób zostało rannych, w tym trzy poważnie. Według szefa obrony cywilnej w Chiapas, Luisa Manuela Garcii Moreno jest to jedna z najpoważniejszych tragedii tego typu w kraju. Gubernator stanu, Rutilio Escandon złożył kondolencje ofiarom wypadku i zapewnił o solidarności i pomocy dla rannych.

W telegramie wysłanym w imieniu papieża przez kard. Pietro Parolina czytamy m.in. że „Franciszek, głęboko zasmucony wiadomością o bolesnym wypadku drogowym w Chiapas, w wyniku którego zginęło ponad 50 migrantów, a wielu zostało rannych, ofiaruje swoje modlitwy za wieczny odpoczynek zmarłych. Ojciec Święty wyraża także głęboki smutek wobec rodzin ofiar, wraz z serdecznymi wyrazami bliskości i pocieszenia, głębokiej troski i pragnienia szybkiego powrotu do zdrowia dla rannych, a w tych chwilach smutku przekazuje im z serca błogosławieństwo apostolskie, jako zadatek nadziei w zmartwychwstałym Chrystusie”.

Chiapas, które graniczy z Gwatemalą, jest jedną z głównych stref tranzytowych dla migrantów próbujących dotrzeć do Stanów Zjednoczonych. Cały Meksyk znajduje się w centrum poważnego kryzysu migracyjnego w tym roku. Jego granice są przekraczane przez tysiące ludzi, głównie z Ameryki Środkowej oraz Haiti. Władze meksykańskie przechwyciły prawie 230 tys. z nich i odesłały ponad 82 tys. do krajów pochodzenia w okresie od stycznia do października, co jest niespotykaną liczbą od ponad 15 lat. Ponadto, w ciągu pierwszych 11 miesięcy 2021 roku, 123 tys. migrantów złożyło wniosek o azyl, co stanowi także absolutny rekord, wobec ok. 40 tys. wniosków w poprzednich latach. W wielu przypadkach handlarze ludźmi transportują ich w przepełnionych i niebezpiecznych warunkach wzdłuż południowo-wschodnich, środkowych i północnych stanów Meksyku. Meksykański rząd, który spotkał się z krytyką za sposób traktowania migrantów, rozmieścił dziesiątki tysięcy jednostek sił zbrojnych na północnej i południowej granicy, wzmacniając kontrole w ramach umowy o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie migracji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-12-10 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szwecja: narastają napięcia społeczne, chrześcijanie są bezsilni

[ TEMATY ]

migranci

Szwecja

antysemityzm

„Wspólnoty chrześcijańskie starają się zażegnać narastające w Szwecji napięcia między migrantami i rdzenną ludnością.

Ale w rzeczywistości mogą zrobić niewiele. Ich ten konflikt nie dotyczy” – mówi w wywiadzie dla agencji SIR katolicki diakon Björn Håkonsson. Przyznaje, że kiedy idzie ulicami Malmö, odnosi wrażenie, że znajduje się gdzieś na Bliskim Wschodzie czy na Bałkanach. Rośnie liczba migrantów, coraz mniej jest rdzennych Szwedów.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję