Reklama

Kościół

Jasna Góra: przedświąteczne spotkanie z dziennikarzami

- Tutaj w polskim Betlejem bardzo starannie przygotowujemy się do świąt i przeżywamy je w sposób bardzo podniosły i uroczysty, pielęgnując rozmaite polskie tradycje - mówił do dziennikarzy przeor Jasnej Góry. Dziś odbyło się świąteczne spotkanie z przedstawicielami mediów. Przed ruchomą szopką, jedną z trzech przygotowanych na Boże Narodzenie, pojawili się także kustosz sanktuarium o. Waldemar Pastusiak i dekorator o. Bronisław Kraszewski.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

dziennikarze

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Zapraszamy na te święta na Jasną Górę, zapraszamy, by zobaczyć nie tylko tę piękną ruchomą inscenizację, szopkę przed bazyliką i w samej bazylice, ale by pomodlić się i przeżywać święta w dziękczynieniu, radości i prośbie o to, byśmy zawsze byli dla siebie ludźmi otwartymi – powiedział o. Samuel Pacholski.

Jasnogórski przeor podkreślił, że „otwartość na Boga oznacza zaproszenie do takiej samej otwartości nas samych na drugiego człowieka i tego chciałbym wszystkim życzyć”. Szczególnie serdecznie za pośrednictwem mediów pozdrowił także Polonię rozsianą w różnych krajach świata: „Pozdrawiam naszych rodaków i życzę byście tam, gdzie jesteście, przeżywali te święta łącząc się duchowo z nami, z Jasną Górą, gdzie Maryja - wskazując na Dzieciątko Jezus - swoją macierzyńską opieką otacza każdego z was”.

Podziel się cytatem

Reklama

- Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas i z pewnością te elementy zewnętrzne, jak choinki, różne dekoracje, szopki, pomagają nam w ich przeżywaniu - zauważył o. Waldemar Pastusiak. Kustosz Jasnej Góry podkreślił, że wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pielgrzymów, w sanktuarium przygotowane zostały trzy szopki: ruchoma, która najbardziej cieszy dzieci i do której ustawiają się ogromne kolejki, ale warto poczekać, zobaczyć i docenić trud i poświęcenie ojca dekoratora, który prace prowadzi od wielu miesięcy; jest też szopka w bazylice zaaranżowana przez br. Pawła i br. Dawida, a także najbardziej spektakularna szopka przed Wieczernikiem.

Reklama

O. Bronisław Kraszewski, który jasnogórskim dekoratorem jest od 16 lat, a budową szopek zajmuje się już od 50 lat, gdy tylko wstąpił do zakonu, podkreśla, że inspiracją do ruchomej szopki na Jasnej Górze byli ojcowie bernardyni, którzy odsłonili tajniki „zdobywania” ruchomych figurek. - Pierwsze zakupy zrobiłem w Rzymie, a kolejne w różnych innych miejscach, mamy więc też figurki z innych miast Włoch, z Portugalii oraz z Niemiec. W tym roku dokupione zostały nowe, po które pojechałem aż do Neapolu. Mamy teraz już ok. 400 figurek. Trzy czwarte z nich porusza się, jedna czwarta to figurki stałe - opowiada o. Kraszewski i podkreśla, że „przy każdej figurce wykonującej różne czynności, trzeba się zatrzymać i poobserwować, by zobaczyć bogactwo i piękno tej największej w Polsce betlejemki”.

Reklama

- Najważniejszy w szopce jest Pan Jezus - przypominają paulini.

Podziel się cytatem

Szopkę ruchomą znajdującą się na tzw. fosach nawiedzać można w dni powszednie od 9.00 do 18.00 a w soboty i niedziele od godz. 9.00 do 20.00. Za stałą współpracę dziennikarską podziękowało Biuro Prasowe @JasnaGóraNews zapraszając na konferencję podsumowującą rok 2021 na Jasnej Górze, 30 grudnia.

2021-12-21 17:16

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święte oburzenie nieprawicy

Niedziela Ogólnopolska 43/2012, str. 14-15

[ TEMATY ]

polityka

dziennikarze

www.radiownet.pl

Red. Krzysztof Skowroński - prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Red. Krzysztof Skowroński - prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

W Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich zawrzało, jak nigdy dotąd w jego długiej historii, w związku z osobą jego prezesa Krzysztofa Skowrońskiego, który poprowadził dwa spotkania zorganizowane przez partię opozycyjną

Nawet stan wojenny i późniejsze perturbacje z odzyskiwaniem utraconej siedziby nie wywoływały tak wielkich namiętności, jak obecna dyskusja o politycznym zaangażowaniu prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP) Krzysztofa Skowrońskiego po stronie nielubianej w środowisku dziennikarskim partii opozycyjnej. Krzysztof Skowroński, demokratycznie wybrany prezes SDP i szef prywatnego Radia Wnet prowadził debatę ekonomiczną i konferencję PiS.
Zdaniem sygnatariuszy listu otwartego (grupy członków SDP) pt. „My się na to nie zgadzamy” Skowroński naruszył art. 21 kodeksu etyki dziennikarskiej SDP mówiący o tym, że angażowanie się dziennikarzy w bezpośrednią działalność polityczną i partyjną prowadzi do konfliktu interesów i należy „wykluczyć podejmowanie takich zajęć oraz pełnienie funkcji w administracji publicznej i w organizacjach politycznych”. Być może Skowroński jako prezes postąpił nierozważnie (bo mógł przewidzieć, że zostanie skrytykowany), ale warto by dokładniej rozważyć, czy rzeczywiście aż tak bardzo naruszył etykę dziennikarską, czy raczej uraził przede wszystkim sympatie polityczne wewnątrz samego SDP? Warto też osądzić jego czyn w szerszym, dziennikarsko-politycznym kontekście. Wtedy ocena zdarzenia nie będzie już tak jednoznaczna i oczywista, jak w liście oburzonych z SDP.
Czy Krzysztof Skowroński powinien ustąpić z funkcji prezesa SDP? Nie wszyscy członkowie stowarzyszenia są co do tego przekonani, doszło do politycznego podziału. Nic dziwnego, bo organizacja ta nie jest już dawnym monolitem pod honorowym patronatem historycznego prezesa Stefana Bratkowskiego. Mniej więcej rok temu pojawiła się w niej świeża krew - ludzie z całkiem innej bajki, bliżsi „Gazecie Polskiej” niż „Wyborczej”. To oni doprowadzili do wyboru Skowrońskiego, ku ogromnemu niesmakowi tych „bardziej dla stowarzyszenia zasłużonych”. To za ich sprawą SDP stało się prawicowe, niepoprawne politycznie. A teraz - piszą w swym proteście m.in. takie tuzy dziennikarstwa, jak Stefan Bratkowski, Maciej Wierzyński, Krzysztof Bobiński - stało się też jednostronnie polityczne. Piszą: „Od lat 80. ubiegłego wieku Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich pracowało na opinię niezależnej organizacji dziennikarskiej. Włączenie się Krzysztofa Skowrońskiego w działalność partyjną oznacza wybór kariery partyjnej i zejście z drogi niezależnego dziennikarstwa. Nie wyrażamy zgody na rujnowanie dorobku i pozycji SDP. Przywrócenie autorytetu SDP w środowisku dziennikarskim i społeczeństwie wymaga od Krzysztofa Skowrońskiego ustąpienia z funkcji prezesa naszego Stowarzyszenia”.
To „postbolszewicka część warszawskiego SDP szykuje zadymę wymierzoną w prezesa SDP” - tak to z wielkim przejęciem skomentowały media życzliwe Skowrońskiemu, czyli te spoza tzw. głównego nurtu.
Prezes Krzysztof Skowroński ustępować nie zamierza pod naciskiem od samego początku nieżyczliwej mu grupy, bo jak uzasadnia, został wybrany w demokratycznych wyborach, a jego zgoda na prowadzenie konferencji PiS nie wiązała się z żadną partyjną transakcją, nie była aktem bezpośredniego zaangażowania w działalność polityczną i partyjną, nie było więc żadnego konfliktu interesów, a siedziba SDP powinna być ważnym miejscem debaty publicznej. Z pewnością to tłumaczenie nie przekonuje tych, którzy poczuli się urażeni, którzy uważają, że cnota polskiego dziennikarstwa została nadszarpnięta. Ale pojawia się też nadzieja, iż może wreszcie to urażenie zaowocuje dyskusją o jakości polskiego dziennikarstwa, jego miejscu i roli w demokratycznym państwie. Mówi o tym sam podsądny, ciesząc się z wywołanej przez siebie burzy: „Z przyjemnością spotkam się z każdym, by dyskutować o tym, czym jest niezależne dziennikarstwo”.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

[ TEMATY ]

synod

proboszczowie

kard. Mario Grech

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Dostrzec Bożą obecność w naszych historiach

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję