„Proszę Was, byście nadal towarzyszyli mi nade wszystko swoją modlitwą” - z takim apelem zwrócił się do wiernych 27 lutego przebywający w rzymskiej klinice Jan Paweł II w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański. Tekst papieskiego rozważania odczytał substytut sekretarza stanu - abp Leonardo Sandri. Kilka minut po godz. 12.00 Jan Paweł II, który po raz pierwszy od początku pontyfikatu nie uczestniczył w niedzielnej modlitwie, pokazał się w oknie kliniki Gemelli. Oto pełny tekst papieskiego rozważania:
„Drodzy Bracia i Siostry, raz jeszcze zwracam się do Was z kliniki Agostino Gemelli. Dziękuję Wam za miłość i odczuwam Waszą duchową bliskość.
Myślę o Was, zebranych na Placu św. Piotra, przybyłych pojedynczo i w grupach, oraz o tych, którzy we wszystkich stronach świata okazują zainteresowanie moją osobą. Proszę Was, byście nadal towarzyszyli mi nade wszystko swoją modlitwą.
Pokutna atmosfera Wielkiego Postu, który przeżywamy, pomaga nam lepiej zrozumieć również wartość cierpienia, które w ten czy inny sposób dotyka każdego. Patrząc na Chrystusa i postępując za Nim, z cierpliwą ufnością jesteśmy w stanie pojąć, że wszelka ludzka postać boleści zawiera w sobie Bożą obietnicę zbawienia i radości. Pragnę, aby to orędzie pocieszenia i nadziei dotarło do wszystkich, a szczególnie do tych, którzy przeżywają trudne chwile, którzy cierpią na ciele i na duszy.
Wobec Maryi, Matki Kościoła, ponawiam moje zawierzenie: Totus Tuus! Niechaj w każdym momencie życia Maryja pomaga nam wykonywać świętą wolę Boga. Wszystkim udzielam mego ojcowskiego błogosławieństwa”.
Modlitwa w intencji Papieża
Co najmniej pięciuset polskich pielgrzymów zgromadziło się 2 marca pod oknami pokoju Jana Pawła II w rzymskiej klinice im. Agostino Gemelli w porze cotygodniowej środowej audiencji ogólnej. W grupie było ponad pięćdziesięciu niepełnosprawnych wraz z opiekunami, których przyjazd do Rzymu zorganizował polski rząd, a także pielgrzymi z Olsztyna, którzy już poprzedniego dnia ofiarowali Papieżowi miód oraz rysunki chorych dzieci. Byli także pielgrzymi z Rawicza i Jaworu oraz wierni z polskiej parafii w Chicago.
Do rozśpiewanych Polaków przyłączyło się 180 studentów z Ohio w Stanach Zjednoczonych. Wszyscy po cichu liczyli na to, że Ojciec Święty choć na moment ukaże się w oknie. Tak się jednak nie stało.
Pomóż w rozwoju naszego portalu