Reklama

Sursum corda

„...W Krzyżu miłości nauka...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Te jakże mądre słowa śpiewamy dziś w jednej z pięknych pieśni, w której znaleźć można wiele jeszcze innych mądrościowych pereł. Jest to pieśń okresu Wielkiego Postu, czasu świętego, w którym chrześcijanie rozważają mękę Jezusa Chrystusa. Czynimy to na różne sposoby. Odprawiamy Drogę Krzyżową, przychodzimy do kościoła, by śpiewać Gorzkie żale, podejmujemy dzieła pokutne, wspomagamy biednych i potrzebujących. Okres Wielkiego Postu jest więc czasem szczególnego odniesienia się człowieka do Boga, czasem wielkiej refleksji, modlitwy, żalu za grzechy.
Każdy z nas na swój sposób przeżywa mękę naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, który ofiarował swe życie Ojcu Niebieskiemu za grzechy ludzkości, za grzechy całego świata. On, Syn Boży, najniewinniejszy z ludzi, święty, a jednocześnie tak bardzo rozumiejący słabości i upadki człowieka...
Przeżywaliśmy to wydarzenie szczególnie w ubiegłym roku, gdy na ekrany kin wszedł film Mela Gibsona Pasja. Obraz porażający, jakże mocno pokazujący niesprawiedliwość ludzką i okrutną mękę Jezusa, ogrom Jego cierpień; film oparty na przekazie ewangelicznym i wizji bł. Anny Katarzyny Emmerich (1774-1824). Film jest wstrząsający. Niektórzy nawet zastanawiali się, czy nie jest on zbyt mocny dla naszej wrażliwości. Jednak powoduje on, że nasze przeżycie religijnie również jest mocne, że nasza wyobraźnia bardzo przylega do Tego, którego ukazuje film - do naszego Zbawiciela, który tyle wycierpiał i umarł za nasze grzechy.
I przychodzi refleksja o naszym życiu, niejednokrotnie o nawróceniu, czujemy gorącą potrzebę, by podziękować Jezusowi za to, że dla nas umarł i ukazał nam radość zmartwychwstania.
W okresie Wielkiego Postu musimy wrócić do tego filmu, który znajduje się już przecież w tak wielu domach na kasetach wideo, by przeżyć swego rodzaju domowe rekolekcje. Tego filmu nie powinno się pozostawić w zapomnieniu. W Wielkim Poście nie może zabraknąć czasu na przypomnienie sobie, jak wiele musiał wycierpieć Pan Jezus, byśmy umieli właściwie modlić się i być Mu wdzięczni.
Męka Pana Jezusa, którą przypomniał nam film, to wielkie przeżycie religijne, tak bardzo potrzebne szczególnie w tym świecie, który za wszelką cenę ucieka od cierpienia. Bo krzyż, cierpienie, przyjdą i na nas - choroba, czas trudny - i na tym krzyżu możemy się spotkać z cierpiącym Jezusem.
Zamyślmy się w czasie Wielkiego Postu nad męką Pańską i módlmy się za tych wszystkich, których oczy są jeszcze „niejako na uwięzi” (por. Łk 24, 16). Módlmy się za naszych bliskich, którzy niekiedy oddalają się od krzyża, a my biernie na to patrzymy. Krzyż Jezusa to miłość, największa miłość, prowadząca do zbawienia i do połączenia człowieka z Bogiem.
Obyśmy w tym szczególnym czasie Wielkiego Postu Anno Domini 2005 umieli z największą czcią, nabożeństwem i głęboką refleksją modlić się do Jezusa:
Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

Pustelnik z Góry Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Wilhelm z Vercelli

Św. Wilhelm z Vercelli

Założył siedem eremów i dał początek sławnemu we Włoszech sanktuarium maryjnemu na Montevergine.

Święty Wilhelm, gdy miał 15 lat, przywdział habit zakonny. Potem postanowił nawiedzić jako pielgrzym najgłośniejsze za jego czasów miejsca święte. Udał się więc do Hiszpanii na grób św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela, a następnie pielgrzymował po Włoszech. Chciał dotrzeć także do Ziemi Świętej, jednak w Brindisi spotkał się ze św. Janem z Matery, przyszłym założycielem nowej rodziny zakonnej, i ten zachęcił go do życia w pokucie. Pierwszą pustelnię Wilhelm zbudował we Włoszech, na Górze Maryi (Montevergine), na wysokości 1270 m. Sława jego osoby ściągała jednak do niego uczniów, którzy wybudowali obok niego domki oraz kościółek. Dla pewnego porządku Wilhelm ułożył regułę. Powstała kongregacja zakonna (wilhelmianie), która z biegiem czasu została włączona do rodziny benedyktyńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem

2024-06-25 17:32

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

- Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem - powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym w Katowicach. Nawiązując do postawy niewierności Asyryjczyków opisanej w 2 Księdze Królewskiej odniósł ją do współczesności. - Niewierność nie popłaca. Nie dlatego, że Bóg każe, tylko dlatego, że człowiek z powodu niewierności, małej codziennej, na skutek regularnego odpuszczania sobie, staje się coraz bardziej niewrażliwy i coraz bardziej niewdzięczny - mówił abp Galbas.

Alumnom śląskiego seminarium zwrócił uwagę, że każdy z nich „jest w sytuacji, w której większość myśli inaczej niż oni”. - Przez czas wakacji z tą sytuacją się spotkasz jeszcze częściej. I będziesz słyszał: odpuść, daj sobie sposób. Asyria jest silniejsza, pogaństwo jest silniejsze. Dowiesz się jak bardzo chrześcijaństwo, a zwłaszcza Kościół katolicki jest passe, na jak bardzo przegranej jest pozycji. Co zrobisz? To co Ezechiasz: tym bardziej pójdziesz przez Najświętszy Sakrament tam szukać wsparcia, czy odpuścisz!? - pytał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję