Obok biskupa przy ołtarzu stanęli: ks. Paweł Samiczak, referent ds. ekumenizmu diecezji kieleckiej, ks. Wojciech Rutkowski - proboszcz parafii kielecko-radomskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, ks. Władysław Tyszuk - proboszcz parafii prawosławnej św. Mikołaja w Kielcach oraz pastor Andrzej Jeziernicki - naczelny prezbiter Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej.
Bp Kaleta w wygłoszonym słowie zauważył, że choć biblijny przekaz dotyczący osobistej historii Mędrców ze Wschodu jest skąpy, to wiele mówi o idei, która prowadziła do żłóbka, a koncentrowała się ona wokół poszukiwania Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kielecki biskup pomocniczy podkreślał, że Mędrcy ufnie wyruszyli za gwiazdą, zaufali „Światłości Prawdziwej” i pomimo obaw, wykazali się odwagą. – Nie bali się podjąć ryzykownej podróży w nieznane, motywowanej pragnieniem odnalezienia tego, którego wskazywało światło gwiazdy. Tego, który jako Bóg mógł radykalnie zmienić ich życie, uporządkować je, nadając mu sens i kierunek – mówił duchowny.
- Nam samym niekiedy brakuje odwagi i wytrwałości. Wtedy w buntowniczym sprzeciwie mamy ochotę rzucić wszystko i zrezygnować. Mędrcy natomiast widząc światło gwiazdy raz wyraźniej, innym razem mniej wyraźnie, czasem idąc w kompletnej ciemności, konsekwentnie podążali naprzód, nie zapominając, co zobaczyli i komu zaufali – zauważył bp Kaleta.
Reklama
Biskup zaznaczył, że wytrwałość jest potrzebna także w drodze ekumenicznej. – Tylko wtedy łącząca nas idea stanie się czytelną propozycją dla świata - w chaosie bezpardonowej walki politycznej, ideologicznej, kulturowej walki z ludźmi i Bogiem. Za przykładem mędrców, pokłon złożony Słowu, które stało się Ciałem, stanie się dla nas wszystkich pytaniem o Jezusa w naszych sercach. Niech będzie pytaniem, za jakim światłem idzie współczesny człowiek – zachęcał bp Kaleta.
Wierni – delegaci różnych Kościołów - wspólnie odmówili wyznanie wiary i przekazali sobie znak pokoju. Uroczystość zakończyło błogosławieństwo.
Ks. Paweł Samiczak, referent ds. ekumenizmu diecezji kieleckiej przyznał w rozmowie z KAI, że dla przeciętnego katolika ekumenizm często wydaje się niezrozumiały, zaś wiedza na ten temat - bardzo mała.
- Z przykrością dostrzegam, że nadal naznaczona jest ona pewnymi fałszywymi stereotypami na temat dialogów ekumenicznych oraz pewnego rodzaju stygmatyzacją. Dotyczy ona zarówno chrześcijan innych denominacji, jak również katolików – stwierdził duchowny.