Reklama

Świat ludzi niepełnosprawnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hieroglif cierpienia, na ziemi niepojęty,
zrozumiały w niebie
(C. K. Norwid).

Cierpienie, niepełnosprawność są w wielu przypadkach inspiracją twórczości. Wymownym tego przykładem jest zbiór opowiadań pt. Świat i ja - moje dobre i złe dni, wydanych przez Fundację Arka pod koniec 2004 r. Książka zawiera 57 opowiadań wyróżnionych w konkursie literackim skierowanym do osób niepełnosprawnych. Opowiadania przepojone są ogromnym ładunkiem emocjonalnym i dużą wrażliwością na świat i ludzi. W wielu z nich osoby uciekają od szarej rzeczywistości w świat poezji i marzeń.
Na podkreślenie zasługuje fakt, iż znakomita większość autorów opowiadań to osoby o głębokiej wierze, odnoszące swe cierpienie do Boga. Wiara jest u nich większa niż tragedia zawiłych meandrów losu człowieka niepełnosprawnego. Większość z nich nie zagubiła wiary w drugą „przestrzeń” istnienia. Potrafią się autentycznie cieszyć z samego daru przeżywania życia, z małych codziennych sukcesów w związku z pokonywaniem prostych czynności życiowych, co ludziom w pełni sprawnym fizycznie umyka z horyzontu egzystencji. Umiejętność godzenia się z porażkami życiowymi jest u nich znacznie większa niż u ludzi w pełni sprawnych.
Dla znakomitej większości autorów opowiadań najważniejszym szlakiem jest szlak człowieczeństwa. Mają świadomość tego, że nie wezmą nic na drugą stronę życia poza cierpieniem, poza dobrem, które potrafią dawać innym ludziom. Prawie wszyscy autorzy prac epatują czytelnika wymownymi lekcjami cierpienia, a nawet swoistą szkołą cierpienia.
W wielu opowiadaniach odnaleźć można cenne myśli autorów, które wpisane są w większość biografii ludzkich, a które godne są przemyśleń filozofów. Cierpienie jest tajemnicą, która kiedyś będzie nam wyjaśniona.
Autorzy opowiadań mimo wielu ograniczeń wynikających z niepełnosprawności dali świadectwa realizowania trudnej drogi człowieczeństwa. Znakomita większość z nich żyje tak, że ludzie mogą ich pytać o drogę do Pana Boga. Homo patiens - człowiek cierpiący jest bliżej Chrystusa, który przez swoje niezawinione cierpienie nadał cierpieniu głębszy, transcendentalny wymiar. Nie tylko z tej ziemi jesteśmy. Tutaj jesteśmy jedynie bezdomnymi pielgrzymami - homo viator - zdążającymi do Domu Ojca.

Książka „Świat i ja - moje dobre i złe dni” połączyła uczestników spotkania integracyjnego, osoby niepełnosprawne, które odbyło się w Ustroniu w sierpniu 2004 r.
Ten zbiór opowiadań to pokłosie konkursu literackiego, zorganizowanego przez Fundację Arka w 2003 r. Polegał on na opisaniu dobrych i złych chwil w życiu osoby niepełnosprawnej. Na spotkaniu w Ustroniu poznali się wyróżnieni autorzy opowiadań.
Ponieważ konkurs nie wyłonił zwycięzcy, organizatorzy postanowili poprosić o rozstrzygnięcie czytelników, każdy może poprzez e-mail zagłosować na opowiadanie, które wywarło na nim największe wrażenie. Wśród uczestników plebiscytu rozlosowane zostaną trzy dwuosobowe weekendy w hotelu Magnolia w Ustroniu, zaś autorowi zwycięskiego opowiadania Uzdrowisko Ustroń ufunduje tygodniowy pobyt rehabilitacyjny. Plebiscyt będzie trwał - a tym samym nasza akcja - do końca maja 2005 r.
Książkę można zamówić pod adresem: Fundacja Arka, ul. Ordona 7/XXI, 40-164 Katowice; Oddział w Bydgoszczy, ul. Warszawska 25, 85-058 Bydgoszcz, tel. (0-52) 322-56-70, 0-696-42-56-58, e-mail: fa@wp.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję