Dawid Kubacki, jedyny Polak w finałowej serii, zajął 15. miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Willingen. Wygrał Norweg Marius Lindvik, przed Niemcem Karlem Geigerem i Słoweńcem Cene Prevcem, dla którego to pierwsze podium w karierze.
Lindvik uzyskał 140 m i 144,5 m. Jego łączna nota to 243,8 pkt. Drugi Geiger skoczył 139,5 i 140 m (nota 238,7 pkt) i został nowym liderem klasyfikacji generalnej PŚ.
Inni polscy skoczkowie nie wywalczyli awansu do finałowej serii.
Kamil Stoch zajął 34. miejsce - 115 m, Piotr Żyła był 41. - 110 m, Paweł Wąsek uplasował się na 43. pozycji - 109,5 m, a jedną niżej Stefan Hula, który wprawdzie uzyskał 125 m, ale upadł po swoim skoku, co oczywiście miało wpływ na noty. Doświadczony reprezentant Polski wstał o własnych siłach.
Konkurs był przeprowadzany w dość trudnych, z powodu silnego wiatru, warunkach. (PAP)
Sobotni konkurs drużynowy Pucharu Świata w skokach narciarskich na mamucim obiekcie w Planicy będzie setnym z udziałem Polaków. W jubileuszowych dla biało-czerwonych zawodach w ich składzie zabraknie Kamila Stocha.
Stoch nie ma na razie w Planicy powodów do zadowolenia - zarówno w czwartkowym, jak i w piątkowym konkursie indywidualnym zajął 32. miejsce.
W ciągu siedmiu dekad dokonał niezliczonych osiągnięć jako artysta. Dożył prawie 89 lat. 550 lat temu, 6 marca 1475 roku, urodził się renesansowy geniusz Michał Anioł Buonarroti - malarz, rzeźbiarz, architekt i poeta. Pesymista o nieposkromionym wigorze twórczym, wolnomyśliciel, a jednocześnie głęboko uduchowiony poeta.
Wbrew sprzeciwom ojca, Michał Anioł został uczniem malarza Domenico Ghirlandaio (1449-1494) w wieku 13 lat. U niego nauczył się techniki malowania fresków. Jego talent, zapał i odrobina szczęścia wkrótce zaprowadziły go do florenckiej szkoły dworskiej. Wyrafinowana edukacja Medyceuszy, która osiągnęła swój intelektualny szczyt pod rządami Wawrzyńca Wspaniałego, wywarła głęboki wpływ na młodego Michała Anioła. Od 1491 r. potajemnie podjął studia anatomiczne nad zwłokami - co w tamtych czasach było nadal surowo zabronione, ale przyniosło mu nieoceniony dar w przedstawianiu ludzkiego ciała.
Gdy Andrzej Duda obejmował urząd prezydenta w 2015 roku, wielu obserwatorów zastanawiało się, w jakim kierunku poprowadzi Polskę młody, stosunkowo mało znany wówczas polityk.
Dziś, po niemal dekadzie prezydentury, możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że były to lata, które ukształtowały strategiczne miejsce Polski w Europie i świecie. Były to także lata, w których – niezależnie od politycznych sympatii – nikt nie mógł pozostać obojętny wobec działań podejmowanych przez głowę państwa. Co sprawiło, że Polacy dwukrotnie zaufali Dudzie? I jaką rolę odegrał w kluczowych momentach dla kraju i regionu?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.