Reklama

Wiadomości

Prof. Grzegorz Górski: Liczyć możemy tylko na siebie i na to, co sami zbudujemy

W poniedziałek rano napisałem "Dziś z pewnością wiele się wyjaśni..."

[ TEMATY ]

komentarz

Ukraina

inwazja na Ukrainę

grzegorzgorski.pl

Prof. Grzegorz Górski

Prof. Grzegorz Górski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

No to się wyjaśniło. Pan Borell oświadczył, w reakcji na eskalację przez Rosję trwającej od ośmiu lat wojny, że będzie "koniec zakupów w Mediolanie, imprezowania w Saint-Tropez, diamentów w Antwerpii". Te straszne sankcje dotknęły 27 osób i instytucji.

Biden wprawdzie trochę pokrzyczał i postraszył, ale w wymiarze realnym rekacja USA sprowadziła się mniej więcej do tego samego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Innymi słowy, w poniedziałek wieczorem mieli na Kremlu niezły ubaw. I uznali, że trzeba przyspieszyć z realizacją założonych scenariuszy. Skoro "kolektywny Zachód", tak reaguje, skoro po niezwykle brutalnym, ale i z pewnością szczerym wystąpieniu Putina, w którym zakwestionował nie tylko istnienie Ukrainy, ale w ogóle narodu ukraińskiego, przywódcy Zachodu intensywnie zastanawiali się nad tym, czy wjazd ruskich czołgów do Donbasu "jest już agresją" i czy "została przekroczona czerwona linia" - to trudno się dziwić że na Kremlu zwycięzyła strategia przyspieszenia.

Dziś od rana "się dziwią" i "oburzają". I mówią o szaleństwie Putina. Jakoś się trzeba tłumaczyć przed własną opinią publiczną. Za te lata pasienia putinowskiej Rosji kasą, międzynarodowym szacunkiem i uznaniem ("bo Rosję trzeba szanować, przecież to tak niewiele"), za iluzję robienia interesów z Rosją. Dzisiaj trzeba to przykryć owym szaleństwem Putina.

Podziel się cytatem

Reklama

A ten niestety metodycznie, jak Stalin, wykorzystuje każdy błąd, każdą szczelinę i realizuje scenariusz, z którym - co najciekawsze - nawet nie usiłuje się kryć. Wyłożył karty na stół, przejął inicjatywę mając świadomość, jak reaguje "kolektywny Zachód".

Reklama

Tenże Zachód ma w d....e Ukrainę, za chwilę tak samo będzie radził tygodniami, jak ruskie hordy ruszą na kraje bałtyckie. I z nami będzie tak samo. Liczyć możemy tylko na siebie i na to, co sami zbudujemy nie oglądając się na Brukselę, Berlin czy nawet Waszyngton. Tylko to się teraz liczy.

I módlmy się, aby Ukraińcom wystarczyło siły woli, by jak najdłużej stawiać opór bandytom spuszczonym ze smyczy przez Putina. Każdy dzień ich oporu, każdy zniszczony sprzęt czy żołnierz agresora, przybliża nas do ostatecznego sukcesu.

Podziel się cytatem

2022-02-24 11:25

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp J. Martyniak: dzisiejszy Amalek najpierw zapala świeczki w cerkwi, a potem morduje Ukraińców

[ TEMATY ]

Ukraina

grekokatolicy

snamess/Foter/CC-BY

Tak jak niegdyś Mojżesz, trzymając ręce w górze, zapewnił Żydom zwycięstwo nad Amalekitami, tak dziś trzeba walczyć ze współczesnym Amalekiem, który najpierw zapala świeczki w cerkwi a potem morduje Ukraińców – powiedział 25 stycznia w Warszawie greckokatolicki metropolita przemysko-warszawski abp Jan Martyniak. W kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła przewodniczył on liturgii dla mieszkających w stolicy Ukraińców – obywateli Polski i imigrantów. Wraz z nim sprawował ją m.in. greckokatolicki dziekan olsztyński ks. Jan Łajkosz.

Przybyli księża katoliccy, m.in. moderator Kurii Warszawskiej ks. Tadeusz Sowa, reprezentujący kard. Kazimierza Nycza, i proboszcz tej parafii ks. Jan Zieliński. Obecni byli przedstawiciele ambasady Ukrainy w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Lekarka, matka, święta

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. 20-21

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Joanna, spodziewając się kolejnego dziecka, stanęła wobec sytuacji ekstremalnej, w której wybór był zero-jedynkowy: albo jej życie, albo życie dziecka. Nie zawahała się przy podejmowaniu tej trudnej decyzji.

Minęło 100 lat od narodzin i 60 lat od śmierci św. Joanny Beretty Molli. Życie i śmierć tej włoskiej żony, matki czworga dzieci, rzuca wyjątkowo jasne światło na współczesne spory, w których prawo nienarodzonego dziecka do życia ściera się z „prawem” kobiet do aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję