Reklama

Kościół

Szefernaker: chcemy jak najlepiej ugościć osoby z Ukrainy przy wielkanocnym stole

Już w najbliższą niedzielę, chcemy jak najlepiej ugościć osoby z Ukrainy, które uciekły przed wojną, przy wielkanocnym stole. Pragniemy dać tym ludziom możliwość przeżywania świąt w bezpiecznej i przyjaznej atmosferze – mówi Family News Service Magdalena Szefernaker, dyrektor ds. komunikacji i PR Polskiego Holdingu Hotelowego, który 24 kwietnia wraz z Caritas organizuje akcję Śniadanie Wielkanocne dla Ukrainy.

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Family News Service

Caritas Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 24 kwietnia w Kościele rzymskokatolickim przypada Święto Miłosierdzia Bożego. Grekokatolicy i wyznawcy prawosławia tego dnia obchodzą Wielkanoc. W związku z tym Polski Holding Hotelowy zaprosił Caritas Polska i Caritas diecezjalne do wspólnej organizacji Śniadań Wielkanocnych dla osób z Ukrainy.

Caritas Polska

„Jako Polski Holding Hotelowy (PHH) przygotowujemy Śniadania Wielkanocne dla ok. 7 tys. uchodźców, którzy w ostatnim czasie przybyli do Polski z Ukrainy. PHH już od początku wybuchu wojny na Ukrainie pomaga Ukraińcom, goszcząc ich w swoich hotelach. Do tej pory udostępniliśmy już 70 tys. noclegów dla uchodźców w naszych obiektach w różnych częściach Polski” – relacjonuje Magdalena Szefernaker. Jak zaznacza, „Śniadanie Wielkanocne dla Ukrainy” to kolejny gest solidarności z osobami z Ukrainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Organizujemy je wspólnie z Caritas Polska i Caritas diecezjalnymi. Struktury Caritas są odpowiedzialne za zapraszanie gości – osób, które są w Polsce, a nie mają rodzin ani bliskich, do których mogliby się udać. Zapraszamy gości z Ukrainy przebywających w naszych hotelach, ale także tych, którzy znajdują się w innych miejscach” – podkreśla dyrektor ds. komunikacji i PR w PHH.

„Inicjatywa wyszła ze strony Polskiego Holdingu Hotelowego, a konkretnie od jego prezesa Gheorghe Mariana Cristescu. Jako PHH wystąpiliśmy do Caritas z ideą Śniadania Wielkanocnego, co spotkało się z entuzjazmem i zainteresowaniem. Przystąpiliśmy zatem do wspólnych prac organizacyjnych” – opowiada Szefernaker.

Podziel się cytatem

Śniadania odbędą się w ok. 50 hotelach należących do Polskiego Holdingu Hotelowego, a także w kilku innych podmiotach hotelowych, które dołączyły do inicjatywy.

Magdalena Szefernaker podkreśla, że w przygotowaniu Śniadania Wielkanocnego organizatorzy pamiętają o ukraińskim charakterze potraw. „Chcemy, żeby był to czas jak najbardziej przyjazny dla naszych gości, ale też chcemy ich ugościć kulinarnie, aby dać im namiastkę Świąt Wielkanocnych, przeżywanych w rodzinnych domach. Menu składa się z tradycyjnych potraw ukraińskich i zostało przygotowane przez Szefa Kuchni, któremu szczególnie bliska jest kultura ukraińska. Nie zabraknie barszczu ukraińskiego, świątecznej paschy czy jajek w różnej postaci. Wszystko jest przygotowywane pod kątem Wielkanocy ukraińskiej. Planowane są też animacje dla najmłodszych” – wylicza rozmówczyni Family News Service.

Reklama

Osoba, która chciałaby wziąć udział w takim Śniadaniu Wielkanocnym, powinna zgłosić się do Caritas diecezjalnych. Więcej informacji można także znaleźć na stronie PHH (Zobacz).

Święto czynienia dobra

Inicjatywa Polskiego Holdingu Hotelowego wpisuje się w Dzień Dobra – tegoroczną inicjatywę Caritas – przypadającą w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, która jest świętem patronalnym Caritas.

W związku z Dniem Dobra w całej Polsce Caritas organizuje pikniki, festyny, warsztaty, pokazy, kiermasze i koncerty oraz inne atrakcje.

Caritas Polska

Zbiórka przeprowadzona w Dniu Dobra odbędzie się pod hasłem „Miejsca, które są domem”. „Wspieramy miejsca, które niosą pomoc dzieciom i rodzinom. Bardzo szybko zareagowaliśmy także na potrzebę czasu i zamieniliśmy wiele PLACÓWEK CARITAS na bezpieczne i przyjazne schronienie dla naszych SIÓSTR I BRACI Z UKRAINY. W Dniu Dobra będziemy zbierać środki na te wszystkie miejsca” – czytamy na stronie dziendobra.pl.

„Kiedy powstawała idea Dnia Dobra, zastanawialiśmy się nad tym, co jest najważniejsze w pomaganiu, jak możemy sprawić, by tej pomocy było jeszcze więcej, i pomyśleliśmy, że ten dzień powinien być połączony ze zbiórką na konkretne cele. A ponieważ każde cykliczne wydarzenie ma swój temat przewodni, postanowiliśmy wybrać i szeroko zaprezentować konkretny obszar naszej działalności, nawiązując jednocześnie do przeżywanego właśnie Roku Rodziny. Naturalnym wyborem były ośrodki Caritas, takie jak rodzinne domy dziecka, domy samotnej matki czy hospicja dziecięce. Dla potrzebujących to ‘Miejsca, które są domem’ i pod takim hasłem odbędzie się nasza zbiórka” – tłumaczy ks. dr Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska.

Reklama

PHH i Caritas

Polski Holding Hotelowy to spółka w 100 proc. z kapitałem państwowym, której celem jest skonsolidowanie i nowoczesne zarządzanie obiektami świadczącymi usługi hotelarskie, należącymi do Skarbu Państwa. W grupie kapitałowej PHH znajdują się łącznie 54 hotele i obiekty, co czyni ją drugą największą grupą hotelową w kraju i pierwszą z wyłącznie polskim kapitałem. PHH od wielu lat współpracuje z czołowymi światowymi sieciami hotelowymi, takimi jak Marriott International, Hilton International, Best Western Hotels&Resorts, InterContinental Hotels Group i Louvre Hotels Group.

Caritas to największa organizacja dobroczynna w Polsce. Pomaga setkom tysięcy potrzebujących w kraju i za granicą. Struktura Caritas w Polsce składa się z Caritas Polska, która pełni funkcję koordynatora projektów ogólnopolskich i zagranicznych oraz z 45 Caritas diecezjalnych, które niosą bezpośrednią pomoc potrzebującym. Caritas Polska od trzech lat dynamicznie zwiększa skalę działania. W 2019 roku jej wydatki na działalność dobroczynną przekroczyły rekordowy pułap 100 milionów złotych. W tym roku obchodzimy 30-lecie działalności Caritas w Polsce. Organizacja jest częścią sieci Caritas Internationalis i Caritas Europa.

.

2022-04-22 09:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeor Jasnej Góry: Maryja wyczekuje razem z nami, by Zmartwychwstały nas dotknął swoją łaską

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Wielkanoc

BPJG

- Tajemnica Zmartwychwstania jest dla nas wielką nadzieją, przecież doświadczenie paschalne kończy się powstaniem z grobu - przypomina przeor Jasnej Góry. O. Marian Waligóra wyznaje, że przeżywa „ból serca”, gdy patrzy na puste Sanktuarium. Otuchy dodaje mu świadomość łączności duchowej.

- Ten kontekst zewnętrzny pokazuje nam jak bardzo potrzebujemy duchowej więzi, z tymi którzy pielgrzymują na Jasną Górę, jakim dobrodziejstwem jest radio, Internet czy telewizja. Ta łączność to dla nas siła i nadzieja i choć jest to trudne to staramy się z tym mierzyć - mówi o. Waligóra. Podkreśla, że „czeka na Jasną Górę pełną pielgrzymów, kiedy znów będą mogli tu śpiewać radosne pieśni nie tylko wielkanocne”. Zapewnia, że odprawiając każdą Eucharystię „przynosi Panu, tych wszystkich, którzy bardzo tego pragną”. - Przyjmuję Jezusa za tych, którzy nie mogą tego czynić. To łaska i dar związany z moim powołaniem, ale ból serca nie odchodzi nawet w święta Zmartwychwstania - mówi zakonnik.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję