Polskie wigilie wojenne - 1939-1945 - wielka księga bezcennych świadectw walki, wiary, męczeństwa i nadziei narodu, który mimo piekła zgotowanego mu przez hitlerowskie Niemcy i Sowiety, nie stracił - Duszy. Księga (786 stron, z ilustracjami i reprodukcjami dokumentów) opracowana przez wspaniałego, uczciwego historyka Andrzeja Krzysztofa Kunerta ukazała się dzięki dotacji Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w wydawnictwie „Adiutor” w Warszawie w 2003 r. Z tej księgi czerpałem przy opracowaniu śpiewnika dla naszego Wieczoru kolęd patriotycznych - od Powstania Styczniowego do współczesności. I z tej księgi zamieszczam dzisiaj, obecne na naszym Wieczorze, wzruszające utwory: piosenkę „Polski piechur”, zaśpiewaną przez polskich żołnierzy w inscenizacji Szopki „Przybieżeli do Betlejem” w Paryżu w 1939 r. na melodię piosenki lwowskich legionistów z 1914 r., oraz wiersz Ryszarda Kiersnowskiego, Polaka gorącego serca - „Opowieść wigiljna”.
Trwają w Polsce zmagania o Prawdę - fundament naszej Niepodległości. Dziękujemy Ci, Panie Boże, za okazywaną nam w tym dziele pomoc Ojca Świętego Benedykta XVI, wykonawcy duchowego testamentu Jana Pawła II. Przypominam słowa naszego premiera Jarosława Kaczyńskiego wypowiedziane do rodaków 1 października 2006 r. w Stoczni Gdańskiej, kolebce „Solidarności”: „Wzywam wszystkich uczciwych ludzi, by nie bali się prawdy, wzywam cały polski naród do wielkiego wysiłku, wysiłku, który jest potrzebny dla naszego zwycięstwa”.
Opowieść wigilijna
1941 r., Kanada
Ryszard Kiersnowski
Gdy przyszedł na świat Chrystus Pan
W ubóstwie, nie w szkarłatach,
To pierwsi u Betlejem bram
Stanęli władcy świata.
Bym szczęścia miał najwięcej”;
I każdy puszył się jak paw,
I berło trzymał w ręce.
A dalej stał służalców dwór
W krzykliwą masę zbity,
Żądali wszyscy złotych gór,
Skamleli o zaszczyty.
Pan długo trwał w milczeniu,
A potem nagle zwrócił wzrok,
Gdzie stał ktoś cicho w cieniu.
Żołnierz to chyba jakiś był
Z dalekiej bardzo strony,
Bo go okrywał szary pył
I mundur miał skrwawiony.
Przełamał kromkę chleba -
„To ciało moje. Jedz i mów
O smutkach swych i biedach”.
A na to żołnierz: „Jezu mój!
Milionów spełń błaganie
O łaskę Twoją, o miecz Twój -
Ojczyznę wróć nam, Panie!”.
„Nie zginie” - rzekł - „kto wierzy”.
I błogosławił polską broń.
I naród. I żołnierzy.
Polski piechur
Słowa: Edward Ligocki, Mieczysław Lisiewicz
melodia legionowa
Z szopki żołnierskiej, Wigilia 1939 r. - Paryż
Wyrwaliśmy się z niewoli,
raz - dwa - trzy,
z naszej doli i niedoli,
raz - dwa - trzy,
i zwialiśmy od Hitlera,
by nas Moskal sponiewierał,
raz - dwa, raz - dwa - trzy...
raz - dwa - trzy,
co się człowiek namozolił,
raz - dwa - trzy,
a choć czasem serce płacze,
hej, żołnierze my, tułacze,
raz - dwa, raz - dwa - trzy…
Tęgie zdrowie, wzrok sokoli,
raz - dwa - trzy,
nic już dzisiaj nas nie boli,
raz - dwa - trzy,
dumna mina, łeb do góry,
twarde polskie my piechury,
raz - dwa, raz - dwa - trzy…
Pomóż w rozwoju naszego portalu