w 2008 r. odbędą się w Chinach. MKOL, przyznając Chinom organizowanie największej sportowej imprezy świata, liczył, że chińskie władze złagodzą kurs wobec inaczej myślących, w tym chrześcijan. Na razie pomysł się nie sprawdza, bo w Chinach nadal następują aresztowania, do więzień trafia się za niepoprawne sumienie. W ostatnim czasie aresztowano chińskiego chrześcijanina Hua Huiqi, a w ramach reperkusji także jego 76-letnią matkę, za to tylko, że spacerowali koło budowli szykowanych na olimpiadę. To pokazuje, że igrzyska mogą stać się igrzyskami łamania praw człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu