Reklama

Sport

LN siatkarzy - Polska - Francja 3:1

Polscy siatkarze wygrali w Ottawie z niepokonaną dotychczas Francją 3:1 (21:25, 25:22, 25:21, 25:22) w swoim czwartym meczu Ligi Narodów. Występy w Kanadzie biało-czerwoni zakończyli z bilansem trzech zwycięstw i jednej porażki. Kolejny turniej z ich udziałem - od 22 czerwca w Sofii.

[ TEMATY ]

sport

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska – Francja 3:1 (21:25, 25:22, 25:21, 25:22).

Polska: Jan Firlej, Jakub Kochanowski, Tomasz Fornal, Karol Butryn, Karol Kłos, Rafał Szymura, Jakub Popiwczak (libero) oraz Bartosz Kwolek, Bartłomiej Lipiński, Karol Urbanowicz, Mateusz Poręba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Francja: Antoine Brizard, Barthelemy Chinenyeze, Yacine Louati, Jean Patry, Quentin Jouffroy, Earvin Ngapeth, Benjamin Diez (libero) oraz Stephen Boyer, Pierre Derouillon, Mederic Henry, Raphael Corre.

W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 4:4. Później mistrzowie olimpijscy z Tokio, którzy pod wodzą nowego trenera Andrei Gianiego przyjechali do Ottawy w bardzo silnym składzie, systematycznie powiększali przewagę. Przełomowym momentem okazało się wejście w pole zagrywki Antoine'a Brizarda. Francuski rozgrywający, który w przeszłości występował w Polsce, zaczął swoją serię od stanu 6:5, a zakończył przy wyniku 14:5. Posłał dwa asy, zaliczył jeden serwis wygrywający, a w innych przypadkach na tyle utrudnił przyjęcie i w konsekwencji rozegranie, że biało-czerwoni nie potrafili skończyć ataku, co najczęściej po kontrze wykorzystywał Earvin Ngapeth.

Przy stanie 14:5 pierwsza partia wydawała się rozstrzygnięta, ale siatkarze trenera Nikoli Grbica nie rezygnowali. Nieźle wprowadził się do gry Bartosz Kwolek, punktowali Karol Butryn i Tomasz Fornal, ale straty z pierwszej części seta były zbyt duże. Skończyło się 25:21 dla "Trójkolorowych", a ostatni punkt - skuteczną "kiwką" - zdobył bohater tej odsłony Brizard.

Na początku drugiej partii zagrywką postraszył Polaków Barthelemy Chinenyeze i było 6:3. Równie skutecznie serwował oraz atakował Jakub Kochanowski i biało-czerwoni szybko odrobili straty.

Grę Polaków nieco zdezorganizowała kontuzja Karola Butryna i Francuzi znowu odskoczyli na kilka punktów. Do remisu po 15 doprowadził Kwolek, choć rywale domagali się odgwizdania tzw. piłki rzuconej, a chwilę później nowy nabytek Aluronu CMC Zawiercie dał biało-czerwonym prowadzenie. Po błędzie przekroczenia linii w ataku Jeana Patry'ego przewaga wzrosła do dwóch punktów, po bloku duetu Fornal - Kochanowski na Ngapecie zrobiło się 21:18, a za moment zawodnik Jastrzębskiego Węgla wykorzystał dwie kontry i było 23:18.

Reklama

Pierwszej piłki setowej nie wykorzystał Kochanowski, ale po chwili Quentin Jouffroy zepsuł zagrywkę i biało-czerwoni zwyciężyli w drugiej partii 25:22.

W trzecim secie przełomowym momentem okazała się seria zagrywek Butryna. Od stanu 12:10 Polacy odskoczyli na 16:10, później "poprawił" Fornal i było 18:12. W końcówce mistrzom świata zdarzył się przestój, Francuzi zbliżyli się na 20:22, ale losów partii już nie odwrócili m.in. wskutek świetnej zagrywki Butryna. 25:21 dla Polski.

Czwarta partia to długo walka punkt za punkt. Po polskiej stronie wynik "trzymał" Butryn (21 pkt w całym meczu), który raz po raz popisywał się atomowymi zbiciami, ale jak trzeba było potrafił też oszukać blok technicznym zagraniem. Wśród Francuzów kilka skutecznych ataków odnotował z kolei Ngapeth.

Po asie serwisowym Mateusza Poręby było 19:17, a po chwili Polacy w trójkę boleśnie zablokowali Petry'ego. Przeciwnicy doprowadzili do remisu 21:21. Końcówka należała jednak do siatkarzy Grbica - Fornal z zagrywki wyprowadził ich na 24:21 i choć następną zepsuł, to Kwolek skończył kolejny atak, pieczętując wygraną z mistrzami olimpijskimi 3:1. To był jednocześnie rewanż za przegrany ćwierćfinał tokijskich igrzysk, choć wtedy biało-czerwoni grali w zupełnie innym składzie.

Wspierani gorącym dopingiem licznej grupy kibiców Polacy w Ottawie wcześniej wygrali z Argentyńczykami i Bułgarami, a jedynej porażki doznali z Włochami. Teraz wracają do kraju, by po kilku dniach treningów przenieść się do Sofii. W stolicy Bułgarii od 22 czerwca zagrają kolejno z Brazylią, Australią, Kanadą i USA. Na zakończenie fazy interkontynentalnej w dniach 5-10 lipca w Gdańsku spotkają się natomiast z Iranem, Chinami, Holandią i Słowenią.(PAP)

pp/ co/

2022-06-12 20:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MŚ w siatkówce. Relacja z pierwszych meczów II rundy

[ TEMATY ]

sport

Monika Kramorz

Dziś rozegrano pierwsze mecze II fazy mistrzostw świata w siatkówce. W popołudniowej serii meczów, nie było niespodzianek. Faworyci za wyjątkiem Francuzów wygrali swoje mecze w trzech setach. Porażka Włochów z Serbami oznacza dla nich definitywny koniec marzeń o awansie do 3. rundy turnieju. Siatkarze z Półwyspu Apenińskiego bez swojej gwiazdy Ivana Zaytseva tylko w drugim secie stawili większy opór, ulegając 25:27. Brazylia równie pewnie zwyciężyła Bułgarów. Prawdziwy pokaz siły zaprezentowali Rosjanie, którzy pozwolili Finom zdobyć tylko 44 małe punkty, a pierwszy set zakończył się wynikiem 25:10. Bardziej zacięty przebieg miało spotkanie Argentyny i Francji. Pierwsza partia zakończyła się nawet wygraną podopiecznych Julio Velasco, ale pozostałe sety padły już łupem Francuzów.
Mecz Polaków rozpoczął się od wymiany punkt za punkt, aż do wyniku 10:10. Nastęnie uwidoczniła się przewaga graczy z USA i na drugiej przerwie technicznej rezultat brzmiał 13:16. Przy prowadzeniu przeciwników 21:17 Mika opuścił boisko. Jego miejsce zajął Kubiak, który wziął ciężar gry na siebie. Efektem jego dobrej gry był remis 23:23. Dalej gra toczyła się punkt za punkt. Niestety, po błędzie serwisowym Nowakowskiego i pomyłce Zagumnego przegraliśmy tę partię 27:29.
Początek drugiego seta to wyrównana gra obu zespołów, ale pierwsze prowadzenie po ataku z krótkiej piłki Kłosa, Polacy uzyskali dopiero przy rezultacie 13:12. Jednak szybko je stracili i na drugą przerwę techniczną białoczerwoni schodzili przegrywając 14:16. Niestety, błędy po naszej stronie i świetna gra Amerykanów nie pozwoliły odwrócić losów tej partii, która skończyła się wynikiem 22:25.
Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia Polaków 4:1. Skuteczne gra Winiarskiego w ataku pozwoliła naszym zawodnikom zejść na drugą przerwę techniczną z wynikiem 16:13. Jednak po powrocie na boisko Amerykanie zdobyli 4 punkty z rzędu. Dzięki trudnej zagrywce Możdżonka, który zmienił wcześniej Nowakowskiego, ponownie prowadziliśmy 2 punktami. Skuteczny blok na Wlazłym i remis po 20. Kilka błędów siatkarzy z USA pozwoliło nam zdobyć 3 punkty z rzędu. Końcówka była niezwykle dramatyczna, obydwa zespoły zdobywały punkty po wideoweryfikacji. Przy piłce setowej dla naszego zespołu, Wlazły odebrał piłkę wyrzuconą przez Amerykanów w aut, a akcji tej nie skończył Winiarski. Jednak suteczna gra Możdżonka pozwoliła nam zwyciężyć.
W czwarty set lepiej weszli siatkarze z Ameryki Płn., prowadząc 3:1. Jednak na przerwę to Polacy schodzili wygrywając 8:7. Dalej gra była wyrównana i skuteczna z obu stron. Przy stanie 19:21, Antiga poprosił o czas. Niewiele to pomogło. Dzięki punktowemu blokowi naszych przeciwników, nasz zespół został pokonany 25:23, przegrywając cały mecz 3:1. Porażka zepchnęła białoczerwonych na 2. miejsce w grupie E.
W pozostałych wieczornych meczach Niemcy pokonali bez problemu Chiny 3:0. Kuba uległa po tiebreaku Kanadzie, natomiast w rywalizacji naszych grupowych rywali, Iran nie bez problemów pokonał Australię 3:1.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję