Krystian Brodacki Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych
Co zrobić, aby zarobić? - oto jest pytanie, które dziś stawiają sobie włodarze powiatów, gmin. Słusznie. Trzeba myśleć o przyszłości każdej „małej ojczyzny”, zabiegać o jej pomyślność, szukać sposobów wzbogacenia jej, a zatem i jej mieszkańców. Ale na pewno nie za wszelką cenę.
Niedawno w tym miejscu pisałem o pewnym wójcie, który zapragnął swą ziemię uczynić złotodajną - przy pomocy... Bismarcka. Dziś anonsuję nowy pomysł, jeszcze bardziej szalony, który został natychmiast oprotestowany: oto w Pustkowie w gminie Dębica sołtys wespół z wójtem postanowili odbudować... obóz koncentracyjny z czasów hitlerowskich. Po co? Po to, by turyści przejeżdżający budowaną w pobliżu autostradą „zahaczali” o Pustków w celu zwiedzenia „obozu” i w ten sposób mogliby „dotknąć” historii. A historia to tragiczna: przez obóz przeszło ok. 15 tys. ludzi, zginęło tu ok. 7 tys. Żydów, ich zwłoki były palone na pobliskiej Górze Śmierci. Żeby natężenie wrażeń u zwiedzających odpowiednio wzmocnić, zapewne projektodawcy restauracji obozu zadbają o odpowiednie efekty zapachowe. No bo niby dlaczego nie? Skoro obóz ma wyglądać tak, jak wtedy, za Niemca, to nie należy się cofać przed śmiałymi rozwiązaniami... „The show must go on, a business is business!”.
Oburzając się na wójta z Dębicy i sołtysa z Pustkowa, nie powinniśmy wszakże popadać w przesadę: nie są oni pionierami w tej „obozowej branży”! Zostali wyprzedzeni już wiele lat temu, i to w zakresie nieporównanie poważniejszym. Dowiedziałem się o tym przypadkowo.
Otóż - jak pisze prof. Byron L. Sherwin ze Spertus College of Judaica w Chicago w artykule „Nauczanie o holokauście - kilka wskazówek” (w „The Pedagogic Reporter”, nr 2 z 1982 r.), „w Anglii za 60 dolarów można spędzić weekend w Obozie Butlitz, symulowanym nazistowskim obozie koncentracyjnym, z brudnymi obozowymi uniformami, dietą kleikową, karnymi ćwiczeniami, nazistowskimi przemówieniami i gniazdami karabinów maszynowych...”. Prof. Sherwin podał ten zdumiewający (aż się wierzyć nie chce!) przykład jako dowód obłędu, któremu na imię „przemysł holocaustu”: dla pieniędzy można w ten sposób bezcześcić pamięć ofiar, a tragedię obozów zagłady zamienić w płatną rozrywkę. Jeszcze tylko brakuje sztucznych krematoriów, w których chętni mogliby na niby dać się spalić...
Odradzam władzom Dębicy i Pustkowa trwanie przy tym niemądrym pomyśle - mimo że przecież daleko im jeszcze do cynizmu biznesmenów z Anglii...
Nowenna do Krwi Chrystusa w każdej porze i potrzebie. Szczególnie do odmawiania przed rozpoczęciem lipca jako miesiąca szczególnej czci Krwi Chrystusa (22-30 czerwca).
Panie, Ty powiedziałeś: „proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”. Zachęceni Twoim Słowem, przychodzimy dzisiaj do Ciebie, aby z ufnością przedstawić Ci nasze prośby. (chwila ciszy)
Movieguide®, CC BY-SA . /licenses/by-sa/.>, via Wikimedia Commons
Jonathan Roumie
Amerykański aktor grający Jezusa w serialu „The Chosen” (Szukając Boga), 50-letni Jonathan Roumie, jest zachwycony wyborem rodaka Amerykanina na papieża. „Kiedy wybrano Leona XIV, płakałem, bo nigdy nie myślałem, że zobaczę amerykańskiego papieża” - powiedział Roumie w rozmowie z dziennikarzami w Rzymie. To „ogromny zaszczyt” być w Watykanie, cieszy się katolik, który ma się spotkać z urodzonym w Chicago papieżem Leonem XIV w ramach środowej audiencji ogólnej 25 czerwca. Zdaniem amerykańskiego aktora „pontyfikat papieża Leona jest niezwykły z wielu powodów”. Cudownie jest komunikować się z przedstawicielem Chrystusa na ziemi w swoim ojczystym języku. „To powala na ziemię” - stwierdził.
Podziel się cytatem
Okazją do rozmowy z dziennikarzami była prezentacja piątego sezonu serialu „The Chosen”, zapowiedzianego na lipiec. Serial opowiada historię życia Jezusa, jego matki Marii, uczniów i Marii Magdaleny. Jeszcze kilka dni temu ekipa filmowa kręciła w Materze w południowych Włoszech, w tym Ostatnią Wieczerzę i Ukrzyżowanie. Również przyszłe sezony będą skupiać się na Zmartwychwstaniu. Serial został przetłumaczony na około 50 języków i ogląda go rocznie około 300 milionów osób.
Movieguide®, CC BY-SA . /licenses/by-sa/.>, via Wikimedia Commons
Jonathan Roumie
Amerykański aktor grający Jezusa w serialu „The Chosen” (Szukając Boga), 50-letni Jonathan Roumie, jest zachwycony wyborem rodaka Amerykanina na papieża. „Kiedy wybrano Leona XIV, płakałem, bo nigdy nie myślałem, że zobaczę amerykańskiego papieża” - powiedział Roumie w rozmowie z dziennikarzami w Rzymie. To „ogromny zaszczyt” być w Watykanie, cieszy się katolik, który ma się spotkać z urodzonym w Chicago papieżem Leonem XIV w ramach środowej audiencji ogólnej 25 czerwca. Zdaniem amerykańskiego aktora „pontyfikat papieża Leona jest niezwykły z wielu powodów”. Cudownie jest komunikować się z przedstawicielem Chrystusa na ziemi w swoim ojczystym języku. „To powala na ziemię” - stwierdził.
Podziel się cytatem
Okazją do rozmowy z dziennikarzami była prezentacja piątego sezonu serialu „The Chosen”, zapowiedzianego na lipiec. Serial opowiada historię życia Jezusa, jego matki Marii, uczniów i Marii Magdaleny. Jeszcze kilka dni temu ekipa filmowa kręciła w Materze w południowych Włoszech, w tym Ostatnią Wieczerzę i Ukrzyżowanie. Również przyszłe sezony będą skupiać się na Zmartwychwstaniu. Serial został przetłumaczony na około 50 języków i ogląda go rocznie około 300 milionów osób.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.