Reklama

Na temat...

Kubeł zimnej wody

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec sierpnia ukazały się w prasie informacje o „nieszczęściu”, jakie przytrafiło się dwóm australijskim lesbijkom, żyjącym razem w związku, nazywanym wbrew wszelkiej logice „małżeństwem”. Aliści w Australii związek taki może być zalegalizowany i korzystać z wszelkich praw, dotąd przysługujących małżeństwom.
Otóż obie panie postanowiły postarać się o dziecko. Znalazły „ojca”, który oddał swe nasienie na tak szlachetny cel, od jednej z lesbijek pobrano jajeczko (jajeczka?), które zapłodniono w próbówce, a ludzki zarodek - efekt tej manipulacji - umieszczono w macicy którejś z nich. I katastrofa: lekarz zdiagnozował podwójną ciążę. Urodziły się bliźnięta... Stało się to 3 lata temu.
Po trzech latach bliźniaczki okazały się dla pań lesbijek ciężarem nie do wytrzymania. Obie „małżonki” poczuły się oszukane i poszkodowane: „Myśmy chciały mieć tylko jedno dziecko!”. No bo dwoje dzieci to znacznie więcej czasu, jaki trzeba im poświęcić, i znacznie większe koszty utrzymania. Tego nie przewidywały ich plany. Postanowiły zatem („dla uratowania naszego związku”) wystąpić o wysokie odszkodowanie od lekarza, który dokonał sztucznego zapłodnienia. Wyliczyły, iż powinien im zapłacić... 400 tys. dolarów.
Od tej pory stały się bohaterkami mediów. W wywiadach zwierzają się ze swych psychicznych zapaści, gdy dowiedziały się, że będą „matkami” dwojga dzieci. I o pomyśle (iście szatańskim!), na szczęście zarzuconym, by dokonać aborcji jednego z płodów... Lekarz tłumaczy, że ostrzegał je o możliwości podwójnej ciąży, jest więc szansa, że to przekona sędziów i nie zostanie puszczony z torbami (choć wcale bym go nie żałował...). Ale cała ta żenująca afera skłania do kilku generalnych refleksji. Po pierwsze: lobby homoseksualne stara się wtłoczyć nam do głów tezę, że „małżeństwo” osób tej samej płci jest nie tylko równie normalne jak związek kobiety z mężczyzną, ale nawet bardziej normalne, lepsze - bo ileż tragedii rozgrywa się w domach tych rzekomo normalnych rodzin! Natomiast w „rodzinach” homoseksualnych panują harmonia i szczęście... I oto na przykładzie lesbijek z Australii widzimy, na czym polega owa harmonia i szczęście: na skrajnym egoizmie, braku odpowiedzialności i traktowaniu dziecka jako dekoracyjnego dodatku. Po drugie: Przy okazji australijskiego skandalu dowiedziałem się, że w Australii parom lesbijskim przysługuje prawo dokonywania zapłodnienia in vitro na koszt państwa... Absurd do kwadratu! I po trzecie: lada chwila polskie lobby homoseksualne zacznie domagać się podobnych praw. Niech przypadek „nieszczęśliwych małżonek” z Australii będzie stosownym kubłem zimnej wody na gorące głowy niektórych naszych parlamentarzystów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Mikołaj jako DJ w dawnej radzieckiej bazie pocisków nuklearnych

2024-12-18 11:25

[ TEMATY ]

święty Mikołaj

DJ

radziecka baza

pociski nuklearne

komercja

Adobe Stock

Wypaczone formy przedstawiania postaci św. Mikołaja

Wypaczone formy przedstawiania postaci św. Mikołaja

Traktowanie okresu bożonarodzeniowego jako źródła zarobku przybiera coraz bardziej kuriozalne formy. W południowej Estonii dawny kompleks rakietowy z silosami startowymi z czasów zimnej wojny, w którym przechowywane były pociski balistyczne, został zmieniony w magiczną świąteczną zimową krainę.

Nietypową świąteczną wioskę zaaranżowano w dawnej radzieckiej bazie w miejscowości Vilaski przy granicy z Łotwą. W hangarze o futurystycznym wystroju św. Mikołaj stoi za konsolą DJ, a krasnali można szukać, przemierzając ścieżki wokół schronów. Jest też miejsce, gdzie dzieci mogą zająć się robótkami ręcznymi oraz kawiarnia.
CZYTAJ DALEJ

Pochowano 307 dzieci martwo urodzonych

2024-12-17 20:05

[ TEMATY ]

Kraków

pochówek

dzieci martwo urodzone

Adobe Stock

W krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb dzieci martwo urodzonych. Ceremonia, podczas której pożegnano trzysta siedmioro dzieci, odbyła się we wtorek 17 grudnia.

W homilii ks. dr Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych, przypomniał o chrześcijańskiej cnocie nadziei. - Czym ona jest, skoro mówimy o niej także w trakcie pogrzebu? Na pewno nie jest przekonaniem, że wszystko się dobrze skończy tutaj, na ziemi. Jest raczej pewnością, że coś ma głębszy sens - mówił kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął na prywatnej audiencji Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

W środę 18 grudnia br., w godzinach porannych, Ojciec Święty Franciszek przyjął na prywatnej audiencji Prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Tematem spotkania były bieżące kwestie Kościoła w Polsce oraz przygotowania do Jubileuszu 2025.

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w składzie: abp Tadeusz Wojda SAC – przewodniczący KEP, abp Józef Kupny – zastępca przewodniczącego KEP i bp Marek Marczak – sekretarz generalny KEP, zostało przyjęte przez papieża Franciszka na prywatnej audiencji w Watykanie. Rozmowa dotyczyła bieżących spraw Kościoła w Polsce, wdrażania konkluzji z dokumentu końcowego XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów o synodalności w diecezjach polskich oraz przygotowań do Roku Jubileuszowego 2025.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję