Reklama

„Nie” dla Traktatu Reformującego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko 40 intelektualistów, pracowników naukowych, dziennikarzy, wydawców, przedsiębiorców, ludzi kultury, reprezentujących wiele środowisk i grup społecznych wystosowało przed 13 grudnia br. apel do premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego o niepodpisywanie w Lizbonie tzw. Traktatu Reformującego Unię Europejską. Ponieważ w licznych wielonakładowych mediach debata publiczna nad Traktatem Reformującym nie została w ogóle przeprowadzona lub - w najlepszym razie - została sprowadzona do jednostronnej agitacji za Traktatem, autorzy apelu (nazwanego Rezolucją Europy Wolnych Narodów) opublikowali go w internecie.
Autorzy apelu piszą m.in.: „Celem polityki polskiej powinno być strzeżenie suwerenności narodowej i rozwijanie życia narodowego (...). Współpraca i integracja europejska musi być budowana na fundamentach sprawiedliwości i solidarności, zakorzenionych w kulturze klasycznej i chrześcijańskiej. Zaprzeczeniem tych zasad są unijne instytucje i inwazja ideologiczna, naruszające wolność narodów europejskich. Wyrazem tego zaprzeczenia jest Traktat Reformujący, który wzmacnia negatywne tendencje prawne i moralne w Unii Europejskiej”. „Nie możemy poprzeć tego Traktatu - piszą dalej autorzy. - Jest on powieleniem głównych rozwiązań odrzuconej już, niesławnej pamięci Konstytucji Europejskiej”.
W dalszej części apelu do Premiera i Prezydenta jego autorzy przedstawiają najpoważniejsze zagrożenia płynące z przyjęcia Traktatu. To przede wszystkim, ale nie tylko, postępująca utrata suwerenności przez Polskę i podporządkowanie rodzimego polskiego prawa oderwanym od polskich realiów pomysłom biurokratów z UE; to także kolejna próba „budowania nowego człowieka”, w oderwaniu od prawa naturalnego. Prawa wspólnot narodowych, takich jak rodzina czy naród, nie są w ogóle uwzględniane w Traktacie. Co więcej - zapisy Traktatu Reformującego sprowadzają Kościół i wspólnoty chrześcijańskie do statusu ideologicznego, zrównując je ze statusem organizacji światopoglądowych i niewyznaniowych. Prawo traktatowe ujmuje „orientacje seksualne” na równi z religią... Traktat Reformujący grozi ubezwłasnowolnieniem politycznym słabszych państw europejskich, likwidując ich prawnie uznawaną dotąd suwerenność. Jest to szczególnie niebezpieczne dla katolickiej Polski, wobec której kierowane są coraz nachalniej rozmaite bezpodstawne żądania nie tylko natury ideologicznej i politycznej, ale także materialnej. Po przyjęciu Traktatu Polska może stać się wobec tych żądań całkowicie bezbronna.
Mimo kompletnego braku narodowej debaty w tej sprawie, premier Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podpisali w Lizbonie Traktat Reformujący. Prezydent Lech Kaczyński przewodniczył polskiej delegacji. Nie oznacza to, że już od tej chwili Traktat ten obowiązuje Polskę: musi być jeszcze ratyfikowany, zgodnie z Konstytucją, przez parlament albo w drodze ogólnonarodowego referendum. Konstytucja polska stanowi wyraźnie, że „w sprawach szczególnej wagi” (a do takich należy bez najmniejszych wątpliwości przyjęcie albo odrzucenie Traktatu) może być przeprowadzone ogólnokrajowe referendum.
Tymczasem krążą po Polsce uporczywe pogłoski o porozumieniu między PO a PiS-em, aby w tej najważniejszej dla Polski sprawie nie przeprowadzać ogólnonarodowego referendum, ale „załatwić” tę sprawę tylko w parlamencie, między posłami... Gdyby tak się stało, byłoby to jaskrawym zaprzeczeniem ducha i litery polskiej Konstytucji, świadczącym o lekceważeniu przez parlament podmiotowości narodu.
Warto podkreślić, że prawie 40 nazwisk wybitnych Polaków, podpisanych pod apelem, to tylko wierzchołek góry lodowej. Apel dopiero teraz upowszechnia się w opinii publicznej, w różnych jej kręgach i środowiskach. Nie pomylimy się, pisząc, że oczekują one poddania Traktatu Reformującego pod osąd obywateli, wyrażony w ogólnonarodowym referendum. Konstytucyjna „zwierzchnia władza narodu” nie może być w tym szczególnym przypadku zastąpiona decyzją większości parlamentarnej, bo suwerenne państwo jest „dobrem wspólnym” wszystkich obywateli, nie tylko posłów i senatorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję