Reklama

Pochylić się nad osobą

Bogumił Sobuś, lat 56, radny Rady Miasta Częstochowy w drugiej i trzeciej kadencji. Zastępca Prezydenta Miasta Częstochowy w drugiej kadencji. Przewodniczący Klubu Radnych "Wspólnota". Członek Klubu Inteligencji Katolickiej i Unii Laikatu Katolickiego. Żonaty, troje dzieci. Absolwent Politechniki Częstochowskiej. Ukończone studia podyplomowe z zakresu inżynierii sanitarnej (Politechnika Wrocławska) oraz prawa, administracji i zarządzania (Uniwersytet Śląski). Absolwent Studium Życia Rodzinnego przy Instytucie Teologicznym w Częstochowie. Były dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego w Częstochowie. Obecnie zastępca dyrektora w Przemysłowej Spółce Wodnej WARTA w Częstochowie.
Kandyduje na radnego z dzielnicy Tysiąclecie - Parkitka - Kiedrzyn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Radnym Miasta Częstochowy byłem przez dwie ostatnie kadencje, to jest drugą i trzecią, licząc od odrodzenia się samorządu w Polsce. Praca w Radzie Miasta od 1994 r. do chwili obecnej pozwoliła mi na dogłębne poznanie zagadnień i związanych z nimi problemów, które należą do kompetencji samorządu.
Ważnym etapem w tej pracy były lata 1994-95. W okresie tym pełniłem funkcję zastępcy Prezydenta Miasta w prawicowym Zarządzie Miasta, kierując służbą zdrowia, pomocą społeczną, komisją ds. przeciwdziałania alkoholizmowi, sprawami obywatelskimi, ochroną środowiska. Był to okres, w którym następowało zdecydowane rozszerzenie kompetencji samorządów. Powodowało to, że praca była bardzo dynamiczna, wymagająca rozwiązywania na bieżąco wielu nowych problemów, zwłaszcza w dziedzinie ochrony zdrowia, pomocy społecznej, edukacji i kultury. To wtedy właśnie powstało Centrum Pomocy Dziecku Niepełnosprawnemu i Jego Rodzinie, rozpoczęła się restrukturyzacja służby zdrowia brutalnie przerwana przez ówczesne SLD-owsko-PSL-owskie władze wojewódzkie (nastąpiło to krótko po odwołaniu prawicowego Zarządu Miasta). Po odwołaniu Zarządu Miasta jako radny pracowałem w Komisjach: Skarbu, Zdrowia i Pomocy Społecznej oraz Przeciwdziałania Alkoholizmowi.
W trzecią kadencję Rady Miasta, a moją drugą, wchodziłem nie tylko z dobrym przygotowaniem merytorycznym, ale i ze znajomością praktycznie wszystkich zagadnień należących do kompetencji samorządu. Zapewne brano to pod uwagę, gdy powierzono mi kierowanie Klubem Radnych AWS. Funkcję tę, także po zmianie nazwy klubu na "Wspólnota", pełniłem do końca kadencji.
Równocześnie pracowałem w dwóch komisjach Rady Miasta: w Komisji Zdrowia oraz przewodniczyłem Komisji Gospodarki i Ochrony Środowiska. Komisja ta ze względu na nie do końca sprecyzowany zakres działania z konieczności musiała zajmować się bardzo szerokim wachlarzem zagadnień. Wymagało to zaangażowania i determinacji, zwłaszcza, że praca w opozycji jest trudna i nie przynosząca zamierzonych efektów.
Należy podkreślić, że praca w naszym klubie radnych "Wspólnota" dawała dużo satysfakcji. Mimo że byliśmy w mniejszości, nasze merytoryczne przygotowanie i rzetelne wgłębianie się w zagadnienia projektów uchwał kierowanych na sesje Rady Miasta przynosiło efekty. Zmuszało do korekty czy też wycofania wielu źle przygotowanych czy wręcz szkodliwych dla miasta projektów. O nieprawidłowościach występujących w edukacji, służbie zdrowia, pomocy społecznej, o niegospodarności informowaliśmy społeczeństwo wiele razy. Bardzo pomocne w tym były nam media, a szczególnie tygodnik Niedziela i Radio "Fiat".
Niestety, wiele zamierzeń i planów nie udało się nam zrealizować ze względu na brak większości w Radzie Miasta. Chociaż nie musiało tak być. Należy tu przypomnieć, że razem z Forum Samorządowym dysponowaliśmy taką samą liczbą głosów jak Klub Radnych SLD. Podjęliśmy wspólne działania, aby we władzach miasta byli reprezentanci wszystkich trzech Klubów. Niestety, po wyborze prezydium Rady Miasta i wyborze naszymi głosami przedstawiciela Forum Samorządowego na wiceprzewodniczącego Rady Miasta trzech radnych z tego czteroosobowego klubu złamało naszą umowę o wspólnym działaniu. Dwóch z nich wstąpiło do SLD, co w efekcie dało większość radnym SLD w Radzie Miasta.
Ta niekorzystna sytuacja w Radzie Miasta nie wpłynęła ujemnie na pracę nas, radnych prawicy. Występowaliśmy z wieloma inicjatywami, zwracaliśmy uwagę na pojawiające się nieprawidłowości, nonszalancję władzy samorządowej w stosunku do mieszkańców. Mówiliśmy o potrzebie harmonijnego rozwoju naszego miasta: scaleniu pierwiastka duchowo-religijnego, który czyni Częstochowę atrakcyjną i niepowtarzalną dla licznie ją odwiedzających pielgrzymów i turystów, oraz pierwiastka materialnego, który ma przyczynić się do zaspokajania potrzeb przybywających gości, a tym samym do wzrostu zamożności naszych mieszkańców.
Szczególną uwagę zwracaliśmy na warunki, w jakich żyją częstochowianie, zwłaszcza ci ubożsi, pomagając również materialnie w miarę naszych możliwości, przeznaczając na ten cel znaczną część naszych diet radnych, co w okresie całej kadencji uczyniło kwotę ponad 200 tys. zł.
Uważam, że planowanie harmonijnego rozwoju społecznego, gospodarczego i kulturalnego będzie skuteczne tylko wtedy, gdy pochylimy się nad osobą, rodziną i jej problemami. Ten cel przyświecał mi jako radnemu przez cały czas pracy w Radzie Miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak działa Duch Święty?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Przytoczę historię o pewnym chłopcu – trudno powiedzieć, czy wydarzyła się ona naprawdę. Otóż ten chłopiec poszedł kiedyś do spowiedzi. Nie był jednak rozmowny podczas tej spowiedzi, powiedział tylko: „Niech ksiądz mi przebaczy, ponieważ zgrzeszyłem: obrzucałem błotem i kamieniami autobusy i pociągi oraz nie wierzę w Ducha Świętego”. Jak by nie patrzeć na tę historię, jedno wydaje mi się bardzo naiwne, a nawet wręcz głupie: nie wierzyć w Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję